264 odpowiedzi w tym temacie

[Gorgonek]

Akurat tutaj chciałbym cię sprowadzić na ziemie (lepiej weź poduszke bo zaboli). My, tak samo jak ty, nikomu nie udowadniamy, tylko wymieniamy się spostrzeżeniami. Bo jak widzisz, wszystko o czym tu mówimy, to są nasze przemyślenia. To co tutaj przedstawiasz, to zwykła ignorancja.

Tak btw. udowadniania, siedzisz tu i napisałeś 3 obszerne posty, to w końcu chcesz coś nam udowodnić, czy nie? Bo już cię nie rozumiem.

[Marcin129]

On chce po prostu ''nabić posty''. Takeshi to, że ciebie to nie interesuje nie znaczy, że innych też. Jeśli nie masz nic ciekawego do napisania to wyjdź z tego tematu.

W offtopicu się nie naliczają.

Na pewno każdy słyszał to: "wiem, że nic nie wiem". No to ja mówię, że jest to sprzeczne samo w sobie, bo jednak wie, że nic nie wie - coś wie. Ale jeżeli coś wie, to nie może wiedzieć że nic nie wie.

[Takeshi]

Nigdzie nie napisałem obszernego postu. Kontynuując, Imael zawarł to w skrócie, co do Pana Grery. Tak się powinno pisać, jedna emotka "" czy coś zmienia całkowicie wszystko, przyjemniej się to czyta, a nie jak w przypadku was jakbym starego dziada po przeżyciach słuchał.

[Gorgonek]

@Takeshi Nie do końca rozumiem, co do tego mają emotki. Ale jeśli uważasz, że słuchasz starego dziada po przeżyciach, to po co wogole słuchasz? Jak ci się nie podoba, możesz wyjść i nam umilisz życie i sobie. Nawet nie wiesz jakie to proste

[Fenix]

Marcin czy ty jesteś ślepy czy udajesz, że nie widziałeś takich dwóch przecinków, których często używa się, żeby podkreślić, sarkazm.
Gotrek a może wszystko jest fikcją i w rzeczywistości nie żyjemy, lub śpimy i budzimy się dopiero po śmierci

[Takeshi]

Najpierw zapraszasz, a potem wypraszasz. Miło to tak?

[Gorgonek]

Zapraszam ludzi, którzy chcą podyskutować, a nie ludzi, którzy chcą nam coś wytykać.


@Grery Ja uważam, że człowiek nie przestanie myśleć, dopóki nie dojdzie do granicy między tym, co jest ludzkie, a co boskie. Nie wszystko człowiek odkrył, więc myśli, myśli nad sobą, nad tym co go otacza. A dlaczego może myśleć? A może jest to nam potrzebne? Potrzebne do funkcjonowania? Pomyśl, że gdyby człowiek nie "myślał" o niektórych sprawach, to 95% tego świata by nie było. Nasuwa się jeden wniosek "ciekawość". Dość prosty, ale w tym znajduje się właśnie ta magia. Pomyśl, jak człowiek się wzbogaca myśląc, jak można dzięki temu poszerzać horyzonty. I do czego nas do doprowadza

[Marcin129]

a może wszystko jest fikcją i w rzeczywistości nie żyjemy, lub śpimy i budzimy się dopiero po śmierci

Tak. Słyszałem jakąś debilną piosenkę "to co się dzieje na prawdę nie istnieje". <facepalm>

Marcin czy ty jesteś ślepy czy udajesz, że nie widziałeś takich dwóch przecinków, których często używa się, żeby podkreślić, sarkazm.

Tak,jestem ślepy.
To nie są przecinki.
Nie wiem co to może mieć wspólnego z sarkazmem... Wytłumaczysz?

[Fenix]

Co ma jakaś piosenka do filozofi? Może mi tylko się tak wydaje, ale piosenka to słowa jakiegoś człowieka, który jest nastawiony tylko na pieniądze. Specjalnie napisałem ''dwa przecinki'', ale skoro jesteś ''geniuszem'', to chyba znasz sarkazm to takie coś co w cudzysłowiu można określać, jeśli o tym nie wiesz to chyba do drugiej klasy. A jaką ty masz hipotezę dotyczącą filozofi Marcin?

[Marcin129]

Co ma jakaś piosenka do filozofi? Może mi tylko się tak wydaje, ale piosenka to słowa jakiegoś człowieka, który jest nastawiony tylko na pieniądze.

Nic, tylko takie nawiązanie. Może nastawiony na pieniądze (a nawet na pewno), ale śpiewa głupoty.

Specjalnie napisałem ''dwa przecinki'', ale skoro jesteś ''geniuszem'', to chyba znasz sarkazm to takie coś co w cudzysłowiu można określać, jeśli o tym nie wiesz to chyba do drugiej klasy. A jaką ty masz hipotezę dotyczącą filozofi Marcin?

LoL, to rzeczywiście są przecinki (apostrofy). Miałeś rację, shifta Ci się nie chce używać? ^^

ale skoro jesteś ''geniuszem'', to chyba znasz sarkazm to takie coś co w cudzysłowiu można określać, jeśli o tym nie wiesz to chyba do drugiej klasy.

Jestem geniuszem? Tak, znam sarkazm i w cudzysłowie można określać. To jednak nie znaczy, że wszystko co jest napisane w cudzysłowie musi być sarkazmem lub zostać odebrane jako sarkazm.

A jaką ty masz hipotezę dotyczącą filozofi Marcin?

Niech sobie ludzie filozofują, czasem też nad czymś pomyślę, ale żeby wpychać to do programu nauczania języka polskiego to jest już duża przesada

[Grery]

Możecie się nie kłócić przez dwie strony? Mój post, który coś wnosił do tematu poszedł do tyłu, a tylko Gorgonek coś napisał o nim i jestem mu wdzięczny.
Naprawdę, bo takie posty aż chce się zgłaszać. Jeżeli będzie robiony porządek, to ten mój post, co teraz piszę, też można usunąć.

[Maeglin]

Do czego waszy zdaniem dąży ludzkość? Człowiek żyje żeby żyć? Jaki cel powinien mieć człowiek jako ktoś obdarzony życiem?

[Grery]

Właśnie ja nie widzę za bardzo sensu z dążeniem do jakiegoś celu. Chyba, że jest to życie poza śmiercią.
Bo jeżeli nawet nasza cywilizacja dojdzie kiedyś do stopnia III lub IV w skali Kardaszewa (może nawet te większe, fikcyjne) -

By zobaczyć linki musisz się zalogować lub zarejestrować

- to i tak kiedyś wszechświat musi się skończyć. Potem będzie kolejny Wielki Wybuch i świat funkcjonuje od nowa.
Robi się nieskończona pętla, która sama w sobie nie ma większego sensu.
Rafał Kosik (świetny polski pisarz sci-fi) opisał takie dążenie do Celu w książce Vertical. Dla mnie to jest arcydzieło, warto przeczytać. Tam też jest pętla czasowa, ale trwa zaledwie 400 lat. Strasznie to smutne, jak doczyta się książkę do końca i zdajesz sobie sprawę, że co 400 lat rodzą się ci sami ludzie, historia się powtarza, kolejna katastrofa się dzieje i tak w kółko.
Moim zdaniem nigdy nie odkryjemy zagadki Wszechświata.

[lilithin]

1. Piosenka pana doktora nie jest debilna. Ma sprawiać wrażenie 'luźnego tekstu', ale w rzeczywistości przesłanie ma. I nie, nie robi tego dla pieniędzy, owszem, coś tam na tym zarabia, ale utrzymuje się z bycia lekarzem

2. Z całą resztą w zasadzie się zgadzam. Niestety, z filozofią jest chyba tak, że najpierw należy ją w sobie odkryć i sobie samemu odpowiedzieć na pewne pytania, a potem dopiero próbować przelewać to w jakąś formę - bo inaczej wyjdzie nam Paulo Coelho, czyli dramat . Ogólnie to - z perspektywy czasu - mam wrażenie, że filozofia skończyła się w starożytności. Bo wtedy jeszcze pchała świat nauki do przodu, a teraz co najwyżej służy do motania tego, co proste - bo życie jest proste. I my sami nim sterujemy, a jeśli jest jakiś byt ponad nami, to i tak w najbliższych latach się o tym raczej nie przekonamy - chyba, że ktoś kopnie w kalendarz, ale nie życzę tak przedwcześnie.

Do dziś pamiętam lekcje filozofii w szkole, kiedy to w definicji podane było, że nauka filozofii nie polega na poznawaniu pamięciowym... po czym musieliśmy tę regułkę umieć podać z pamięci

Reasumując - jeśli chcecie dotknąć absolutu, pouczcie się nauk ścisłych. To Wam da o wiele więcej mądrości (także w sprawach duchowych), niż zabawa w domorosłych filozofów, którzy w realnym życiu są zazwyczaj po prostu irytujący Pozdrawiam

[ziemniaczany]

Skoro już tyle tu cytatów, zapodam kolejny, zaiste głęboki:
,,Ludzie są jak ziemniaki, jak je zjadasz - umierają"

[Gorgonek]

@lithin

Ciężko porównywać filozofie starożytną, do naszej współczesnej. Kiedyś, jak już wspomniałaś, pchała ona nauke do przodu. Dzisiaj już (być może) tak nie jest, ale zauważ, że jednak jest ona potrzebna człowiekowi. Każdy gdzieś w duchu, lubi podyskutować na "męczące" go tematy, niż uczyć się nauk ścisłych I stąd powstał ten temat, żeby w miłym gronie sobie podyskutować i być może wysunąć jakieś wnioski. Dlatego myśle, że wysuwanie, w tym temacie co było kiedyś, a co jest teraz i zachęcanie nas do uczenia sie nauk ścisłych, nie jest bardzo na miejscu. Bo tak jak wspomniałem, przez te tysiące lat, wszystko się poróżniło.

[lilithin]

Poróżniło? Nie widziałam, żeby nauki ścisłe kłóciły się z humanistycznymi . Co najwyżej humaniści kłócą się czasem ze ścisłowcami, ale te pojęcia też są względne, zresztą najlepszymi humanistami są zazwyczaj ludzie o wykształceniu ścisłym .

I dlaczego zachęcanie do nauk ścisłych jest nie na miejscu? Od kiedy w ogóle zachęcanie do nauki czegokolwiek jest nie na miejscu? Czyżbym dożyła czasów, kiedy jakakolwiek wiedza jest już 'be'?

Owszem, każdy lubi czasem podyskutować. Ale żeby podyskutować, trzeba mieć do tego warunki. Bo inaczej to jest przelewanie z próżnego w próżne i rodzi truizmy na poziomie 'byt jest, a niebyt nie jest'. Dlatego nie lubię współczesnej filozofii - bo mota niepotrzebnie. Dlatego też myślę, że warto zainteresować się matmą czy fizyką. Bo one uczą logiki i bycia 'konkretnym'. Zresztą, mała anegdotka: mój znajomy studiuje (tudzież studiował, nie wiem w sumie, jak to u niego jest ) filozofię. I tam mieli właśnie matematykę na pierwszym roku, i wszyscy na nią oczywiście narzekali, że po co im, że za trudne, że z du*y itd. I poszli nawet na skargę do innego profesora, że ich prowadzący z matmy jest zły i za dużo wymaga 'i w ogóle' . A wiecie, co ten profesor na to? 'Niech nas Bóg strzeże przed filozofami, którzy nie rozumieją matematyki'. Bo filozofia to przede wszystkim umiłowanie mądrości. Bez mądrości człowiek będzie po prostu pi*******ł trzy po trzy.

I cóż ja takiego robię, jeśli nie dyskutuję? Dyskusja nie polega tylko na ćwierkaniu sobie czułych słówek

Swoje zdanie opieram na moich doświadczeniach, każdy musi chyba znaleźć własną drogę.

EDIT: Przypomniało mi się miodne hasełko z jednego z wykładów nt. filozofii właśnie. Żeby nie było, szanuję nauki humanistyczne jako takie, problem w tym, że chyba niewiele osób jest w stanie tak naprawdę się nimi zajmować... otóż pani doktorantka tonem poważnym jak stos kamieni oznajmiła nam, że: 'dzięki licznym badaniom wiemy dziś, że o orfikach (Orfikach?) niewiele wiemy.'

[Craftonationality]

Jeżeli chodzi o filozofię, przyłączam się do tematu, i proszę o pomoc z zinterpretowaniem tego artysty:

[Gorgonek]

@lilithin Przepraszam, ale źle określiłem, nie to, że są "be", ale nie lubie porównywania ich do nauk humanistycznych. Logika idzie z nimi w parze, ale jedni, uzupełniają siebie. Nie po to ktoś, studiuje filozofie, żeby zajmować się matematyką. Jedni idą swoją drogą, drudzy swoją i wzajemnie się uzupełniają. A poza tym, to jest temat do wymieniania swoich poglądów oraz omawiania różnych nurtujących spraw


@Crafto Artysta, którego tutaj przedstawiłeś, ma na prawde głębokie teksty! Oby tak dalej, a świat pójdzie w lepszą strone!

[lilithin]

A poza tym, to jest temat do wymieniania swoich poglądów oraz omawiania różnych nurtujących spraw

To w końcu jest czy nie jest, bo się już zgubiłam?