1
Doggo i jego ryba
Napisane przez
HelloDoggo
,
w
Doggo i ich życie
10 June 2017
·
993 Wyświetleń
Doggo Ryba Koteł Powrót bloga
Ostatnio zatęskniliście trochę za Doggo Bloggo, więc zrobiłem głosowanie. Zagłosowaliście żebym zrobił powrót tego bloga, dlatego rozsiądźcie się wygodnie i poczytajcie sobie kolejne nieciekawe przygody Doggo!
Pewnego razu, Doggo łowił sobie nad jeziorem ryby.
Złowił ich około 20. Podczas łowienia ryb usłyszał jakieś kroki, więc Doggo odwrócił się i zobaczył, że ktoś mu zabrał wszystkie ryby. Doggeł odrazu wiedział kto to zrobił, więc poszedł do KartonLasu. Potem zobaczył jak BobKoteł zajada się jego rybami. HelloDoggo postanowił się "zakraść" i zabrać mu swoje ryby, ale niestety nie udało mu się, ponieważ Koteł go zauważył i pobiegł do swojego domu. Doggo biegł za nim. Koteł był szybki, ale Doggeł był szybszy. Potem zabrał swoje ryby Kotełowi i uciekł. Koteł biegł za nim. Doggo uciekał w stronę Doglasu i zgubił go, kiedy był na czyimś trawniku. Akurat wtedy zachciało mu się zrobić pewną psią sprawę, więc zrobił i poszedł dalej. Później po powrocie do domu usmażył swoje ryby i zjadł razem z ziemniaczkami.
Di Ent!
PS. Przepraszam, że to opowiadanie jest takie krótkie, następnym razem spróbuję napisać coś dłuższego!
Pewnego razu, Doggo łowił sobie nad jeziorem ryby.
Złowił ich około 20. Podczas łowienia ryb usłyszał jakieś kroki, więc Doggo odwrócił się i zobaczył, że ktoś mu zabrał wszystkie ryby. Doggeł odrazu wiedział kto to zrobił, więc poszedł do KartonLasu. Potem zobaczył jak BobKoteł zajada się jego rybami. HelloDoggo postanowił się "zakraść" i zabrać mu swoje ryby, ale niestety nie udało mu się, ponieważ Koteł go zauważył i pobiegł do swojego domu. Doggo biegł za nim. Koteł był szybki, ale Doggeł był szybszy. Potem zabrał swoje ryby Kotełowi i uciekł. Koteł biegł za nim. Doggo uciekał w stronę Doglasu i zgubił go, kiedy był na czyimś trawniku. Akurat wtedy zachciało mu się zrobić pewną psią sprawę, więc zrobił i poszedł dalej. Później po powrocie do domu usmażył swoje ryby i zjadł razem z ziemniaczkami.
Di Ent!
PS. Przepraszam, że to opowiadanie jest takie krótkie, następnym razem spróbuję napisać coś dłuższego!
idz precz