Zmiany w Pre-Release 6

W tej wersji gry największą i najbardziej cieszącą oko zmianą, jest urozmaicenie The End, czyli nowego świata, znanego nam od jakiegoś czasu. Jednak od teraz będzie on znacznie trudniejszy niż wcześniej. Żeby móc w nim przetrwać, musimy walczyć. A walka ta będzie należała do jednej z trudniejszych jakie przyjdzie nam stoczyć. Oprócz tego, naprawiona została spora ilość bugów, tworząc niestety kilka nowych i to dość mocno rażących w oczy. Jednak są to błędy które można naprawić w mig i prawdopodobnie już niedługo będziemy mogli cieszyć się znacznie mniej zabugowaną grą.

The End

– Eye of Ender prowadzi nas teraz bezpośrednio do pokoju z teleportem (lepiej uważać, żeby nie wpaść do lawy).

– Kiedy teleportujemy się do tego świata, nad nami pojawi się pasek „Boss Health”.

– Wieże z obsydianu mają na szczycie dość ciekawy przedmiot o właściwościach wybuchowych.

– Enderdragon jest już oficjalnie w grze.

Wyjście z The End i jajo smoka.

– Możliwość zabicia smoka.

[UWAGA SPOILER!]

Żeby zabić smoka, najlepiej uzbroić się w łuk i całe tony strzał. Dodatkowo, wypadałoby mieć na sobie diamentową zbroję. Smok będzie się leczył za pomocą owych przedmiotów na szczycie obsydianowych wież. Najlepiej zniszczyć je z łuku, z pewnej odległości, ponieważ wybuchają uderzone czymkolwiek. Dodatkowo sam Enderdeagon nie będzie nam ułatwiał zadania. Kiedy zniszczymy wszystkie, zabieramy się za smoka. Jego życie widzimy na pasku u góry. Walka będzie trudna i męcząca, łatwo zginąć, jednak jeżeli włożymy odpowiednio dużo wysiłku, uda nam się za którymś razem. Pod zabitym smokiem stworzy się portal wiszący w powietrzu złożony z bedrock. Pod portalem spadną kulki doświadczenia, które dadzą nam około 130 poziom jeżeli weszliśmy do świata z poziomem zerowym. Na szczycie portalu jest jajo, które uderzone jakimkolwiek przedmiotem, teleportuje się w losowym kierunku o losową liczbę bloków. Żeby zebrać jajo do ekwipunku, najłatwiej będzie mieć przy sobie tłok i jakąś dźwignię. Przesunięte przez tłok jajo, będzie dało się zabrać do ekwipunku. Jeżeli nie mamy przy sobie tłoku, możemy liczyć na szczęście i może za którymś teleportem jajo samo zmieni się w takie, które można zebrać. Kiedy już nam się uda je zebrać, wracamy do portalu i przechodzimy przezeń. Pojawią nam się napisy końcowe pokazujące najpierw dialog dwóch osób, a potem spis twórców gry. Po napisach wracamy do normalnego świata z całym ekwipunkiem, ale bez doświadczenia.

[KONIEC SPOILERA!]

Reszta zmian

– Lilie wodne są teraz stałym blokiem, który można umieszczać w każdym biomie. Jednak nie można przepłynąć łódką, która przy odpowiedniej prędkości może się nawet zniszczyć. Można natomiast po nich chodzić.

– Schody po zniszczeniu zwracają schody.

– Niektóre bloki niszczą się szybciej przy użyciu odpowiednich narzędzi. (Siekiera szybciej niszczy drewniane wyroby, takie jak wymienione wyżej schody z drewna. Diamentowy kilof niszczy obsydian i rudę czerwonego proszku w znacznie szybszym tempie.)

– Napędzane wózki górnicze są teraz wydajniejsze.

– Efekt cząsteczkowy w opcjach grafiki. (Np. w przypadku pochodni po ustawieniu efektu na „minimal” nie będzie widoczny ani dym, ani płomień)

 

Najbardziej zauważalne zmiany to The End i szybkość wydobywania niektórych bloków za pomocą odpowiednich do tego narzędzi. Gra stała się jakby przyjemniejsza. Teraz już nie będziemy zasypiać wydobywając bloki obsydianu, a z nowego świata w końcu można wrócić. Najbardziej irytującym błędem w grze są drewniane drzwi, które działają tak samo jak żelazne. Potrzeba dźwigni albo przycisku żeby je otworzyć. Jednak błąd jest tylko okresowy i być może w następnej wersji będziemy mogli się cieszyć czystą od bugów grą.