Ostatnio dość głośno o nowej usłudze Mojang’u. Minecraft Realms miał podbić serca graczy. Jest to łatwy w konfiguracji serwer, na którym możemy pograć razem z kolegami. Najlepszym rozwiązaniem są zmiany ustawień z poziomu gry. Podobno można również uruchomić jakąś mini-grę albo wgrać swój własny świat. Jak to działa? Czy popularny Realms jest w ogóle pożyteczny? Sprawdźmy to!
Widać już pierwszą przeszkodę. Wymagana jest najnowsza wersja gry (aktualnie 1.8.9), aby móc co najmniej włączyć same okno. Co oznacza, że użytkownicy współpracujących wersji 1.8 z Realms muszą zrezygnować. Choć zmiana wersji gry w kliencie jest dość prosta. Poniżej próba przedostania się do Realms z wersji 1.8.8.
W pierwszym oknie należy podać nazwę serwera i jego opis, nic nadzwyczajnego. Kolejne wygląda już bardziej interesująco.
Tak jak zapowiadano, mogę wybrać mapę do wgrania. Mam możliwość:
- stworzyć całkowicie nowy świat, wraz z funkcjami nowego generatora;
- wgrać jakąkolwiek mapę z trybu jednoosobowego;
- wybrać przygodową mapę z gotowej listy m.in. „The Dropper” czy „UHC Blox”. Pokazana jest minimalna jak i maksymalna liczba graczy do gry, wersja, autor i linki do oficjalnej prezentacji;
- wybrać według mnie najciekawszą opcję – Survival spawn. Nie wiem dokładnie co to jest, zapewne mapy ze specyficznymi budowlami na samym początku.
Najbardziej zainteresowała mnie ostatnia opcja, dlatego wybrałem pierwszą mapę z listy i rozpocząłem dalszą zabawę. Faktycznie, „Survival spawn” są to mapy z nietypowym spawnem, nic więcej. Po wyjściu z serwera otwiera się lista wykupionych serwerów. Widzę, że jest wsparcie dla właścicieli wielu na raz.
Zagłębmy się więc w szczegóły panelu obsługi.
Panel jest dość prosty w obsłudze, w końcu takie było jego zamierzenie. W jednym momencie możemy posiadać 3 mapy i jedną tymczasową, jakbyśmy chcieli pograć sobie w jakąś mini-grę. Jednym kliknięciem można zmieniać aktywne mapy. Zanim zaczniemy, spróbujmy zaprosić kilku graczy do gry.
Wysłałem zaproszenia dwóm osobom. Nie wiem dlaczego Blaze128 podświetlony jest na szaro, możliwe, że jest to oznaczenia gracza, którego już raz próbowałem wyrzucić z listy. Jednym kliknięciem można nadawać uprawnienia użytkownikom (Normal i Operator). W tym wypadku, Kirgin’a mianowałem administratorem. Każdy zaproszony gracz zobaczy oczywiście nasz serwer w zakładce Realms podczas gry. „Player Activity” pokazuje za pomocą ładnego wykresu, kto jak dużo czasu poświęcił na grę. Wyświetlane są nawet dokładne godziny sesji.
W „Settings”, mogę zmienić nazwę oraz opis serwera. Jest również opcja jego wyłączenia. Ostatnia zakładka wyświetla informacje o subskrypcji oraz płatności. Kwadraty niżej to okienka z wyborem świata, o którym już wcześniej wspomniałem. Skupmy się teraz na pozostałych opcjach. Okno „World Options” pozwala na zmianę podstawowych ustawień aktualnie wybranej mapy.
Teraz czas na jedną z ciekawszych funkcji – automatyczne kopie zapasowe aktywnej mapy. Co lepsze, wykonywane one są podczas jakiejś większej zmiany terenu przez gracza. Z łatwością można eksportować zapisane kopie do trybu jednoosobowego, albo przywrócić jedną z nich na serwerze.
Sprawdźmy teraz jak działa tryb tymczasowych map – Minigame. Wybiorę pierwszą proponowaną mapę z listy. W tym trybie nasz panel wygląda nieco inaczej. Można tylko zmienić aktywną grę. Aby powrócić do poprzedniej mapy wystarczy jednym kliknięciem wybrać slot innego świata. Tak samo działa to podczas zmiany mapy, gdy aktywny jest normalny świat. Kolejne miłe zaskoczenia – gra sama proponuje pobranie zalecanej przez twórce paczki tekstur. Zmienia się również MOTD serwera na liście. Po dołączeniu możemy po prostu korzystać z zainstalowanej mapy.
To raczej wszystko. Opisałem dokładnie każdą funkcję w Minecraft Realms. Zastanówmy się jednak – czy to w ogóle ma sens?
30zł/msc to raczej dość dużo, jak na tak okrojone funkcje. Naprawdę, spodziewałem się czegoś lepszego. Nawet polskie hostingi oferują proste panele, przez które gracz nie musi nic konfigurować. Często podawana cecha – konfiguracja prosto w grze – tak dużego szału nie robi, ponieważ dostanie się do panelu jest dosyć oporne i należy wcześniej wyjść z gry, co tak naprawdę można sprowadzić do przejścia na stronę hostingu. Jeżeli kogoś zainteresowała opcja grania w mini-gry – lista jest naprawdę ograniczona i raczej nie zapowiada się, żeby była rozwijana. Po za tym – podobną, lecz darmową funkcję oferuje serwis Craftures.com.
Finalną decyzję pozostawiam Wam. Dla ułatwienia podam listę plusów i minusów, które mogę szczerze zasugerować.
[+] Możliwość szybkiej zmiany mapy.
[+] Praca na 3 mapach jednocześnie.
[+] Prostota konfiguracji.
[+] Automatyczne kopie zapasowe.
[+] Dostępne 24/7.
[+] Przyszłe wsparcie dla Pocket Edition.
[-] Duża cena w porównaniu z hostingami z podobnymi funkcjami.
[-] Brak wstępnego poradnika, przez co trzeba poświęcić chwilę na zrozumienie działania panelu.
[-] Ograniczona lista w trybie mini-game.
[-] Prywatny tryb serwera, bez możliwości upublicznienia go.
[-] Tylko dla użytkowników pełnej wersji gry.
[-] Maksymalnie 10 graczy online.
Przed kupnem można również wypróbować darmową wersję próbną na okres 14 dni. Jeżeli ktoś jest zainteresowany na dłuższą metę, może również zapoznać się ze stronąhttps://minecraft.net/realms.
Zachęcam do dyskusji na temat Minecraft Realms. Czy Twoim zdaniem nowy produkt Mojang’u ma szansę na akceptację wśród graczy?
Podziękowania dla TheKacprus