Przyszłość, czy mit? – Czerwony Smok

Na pewno każdy z Was kojarzy Smoka Enderu. No bo któż mógłby zapomnieć o obecnym celu Minecraft’a.  Nie każdy jednak wie, że ten smok nie miał być jedynym wprowadzonym do gry. Mowa tu o Czerwonym Smoku.  Jego pierwsze ukazanie planowano na wersję 1.0.17 Alpha. Tę, w której do gry dołączył inny równie rzadki mob – Spider Jockey (Szkielet ujeżdżający Pająka).  Jednak w gotowej wersji  nie było nawet śladu po Czerwonym Smoku ani po jego jamach, również zapowiadanych przez Notch’a na Twitterze.

Kolejna zapowiedź czerwonego smoka ukazała się 12 października 2011 roku, tuż przed wydaniem pełnej wersji gry, która, jak wiemy, pojawiła się 18 listopada tego samego roku. Notch na swoim Twitterze napisał wtedy:

Po wydaniu, zacznę pracować nad trochę mniej niebezpiecznymi smokami, które nie będą niszczyły terenu i będą mogły lądować. Będą czerwone.

Po tym poście gracze Minecraft’a rozpętali prawdziwą batalię – każdy chciał wiedzieć wszystko o zbliżającej się nowości. Posty na wszelakich forach i portalu Reddit przechodziły same siebie. Powstawało mnóstwo fanartów. Tego samego dnia pod postem na Reddicie Notch sprostował kilka rzeczy:

To będą inne smoki. Smok Enderu prawdopodobnie będzie większy, a rozmiar tych w głównym świecie pozostanie bez zmian, nie będą przelatywały przez teren oraz będą czerwone, bo smoki zwykle są czerwone.

Czas biegł, a gracze stawali się coraz bardziej podekscytowani . Ekipa Mojang’u jednak milczała. Nikt nie szepnął nawet słówka o tym, czy czerwone smoki pojawią się w grze. Cisza ta trwała do konwentu Minecon 2012, gdzie ktoś zapytał Jeb’a co dzieje się z tak długo zapowiadaną funkcją. Odpowiedział, iż bardzo możliwe, że będą one ściśle powiązane ze Smoczym Jajem, które otrzymać pokonując Smoka Enderu, jednak ich tworzenie nie jest dla nich priorytetem, ponieważ byłyby bardzo trudne do wykonania, głównie ze strony technicznej.

Tuż przed wydaniem wersji 1.7 Jeb na Twitterze został zapytany, czy tak jak obiecywano, czerwone smoki pojawią się w tym update. Odpowiedział, że nigdy nie były one obiecywane i obecnie nie planują go dodać.