58 odpowiedzi w tym temacie

[KillShoot]

Ostap
Uderzenia nagle ustały. Usłyszałeś, że ta osoba odbiegła. Po chwili dało się usłyszeć spkojne kroki, rozmowe i śmiechy
- Dobra, trzeba złapać tą dziwke, przez nią Thomas prawie stracił oko. - powiedział jakiś głos, po czym dodał
- Jak ją złapiemy, to sprawdzimy dokładnie kanały, na przykład takie pomieszczenia jak to - i ktoś kopnął w drzwi Ostapa
Po paru sekundach "ekipa" oddaliła się

Antoni

Dziewczyna kopnęła mocno wózek, który razem z chłopakiem, a raczej jego truchłem, jak zauważyłeś po ranie na szyji, przycisnął cię do ziemii. Luger wypadł ci z ręki.
Dziewczyna rzuciła się na ciebie z nożem, który wyjęła spod sukienki

[Dobra, ja spadam, śpiący jestem. Żegnam]

Użytkownik KillShoot edytował ten post 02 September 2014 - 21:53

[DetinureT]

-Fabian klient!

*Antoni padł na ziemie.Gdyby nie jogging prawdopodobnie by się złamał.Próbował się wydostać*

-Ogolisz mnie tym dziewuszko?

(Czekam na komure)

[RErErty]

Gdy Sergey otworzył drzwi i usłyszał krzyki i wyzwiska rodziców swych podopiecznych, pierwsze co zrobił, to spojrzał na zegar, po czym rzekł.

- Poczekajcie tu chwilkę, muszę coś zrobić. Zaraz przyjdę, porozmawiamy.

Aristov poszedł do sypialni. Szybko otworzył szafę i wyjął Kalashnikova. Upewnił się, że jest zabezpieczona - nie zamierzał nikogo zabijać nawet podczas Nocy Oczyszczania - i trzymając broń przy oku, a palec na spuście udał się do przedpokoju.

- Wypad stąd. - Powiedział groźnie do ludzi przy drzwiach - Gdybym coś robił waszym dzieciom, mówiły by wam, czyż nie? A że one chcą chodzić na zajęcia ze mną, to znaczy, że im się podoba, czyż nie? I nie powinniście im zabraniać, prawda?

[KillShoot]

Leo

Udało ci się wybić szybę.

W mieszkaniu usłyszałeś, że ktoś biega.

Zauważyłeś również, że możesz przewrócić szafę

 

Sergey

Rodzice twoich podopiecznych nie chcieli cię słuchać. Zamiast tego, jakiś facet krzyknął

,,TERAZ!" po czym usłyszałeś, że ktoś rzucił w twój dom koktajl. Mołotova

[KomuroK]

Siedział na kanapie, czyszcząc swojego M4A1. Zamyślił się, tak jakby był w istnym letargu. Nie zwrócił nawet uwagi na pukanie i to, jak dziadek wprowadził nieznajomych do domu. Dopiero jego krzyki wyrwały go z tego stanu. Dojście do siebie zajęło mu kilka sekund. Błyskawicznie wstał, złapał za karabin i zamachnął się, uderzając gówniarę w skroń. Zleciała z Antoniego niczym szmaciana lalka. Podniósł wózek razem z truchłem chłopaka i pomógł wstać mężczyznie.

- Cholera, co ci strzeliło do głowy?

[RErErty]

Szczęk bezpiecznika. Wystrzał. Jeszcze jeden. Oba skierowane w głowy. Sergey szybko pobiegł do sypialni, wziął z nadal otwartej szafy płachtę i wyskoczył przez okno płonącego budynku (To był parter, prawda? ) prosto w krzaki pod domem. Po wylądowaniu, wstał i pobiegł w kierunku domu jednego z jego uczniów, Lorenza.

[KillShoot]

Leo

Dłużnik wbiegł do pokoju i zamknął drzwi. Usłyszałeś dźwięk przekręcania klucza

 

Sergey

Dwóch mężczyzn padło. Gdy uciekałeś, rodzice zaczęli strzelać do ciebie. Miałeś szczęście, żadna kula w ciebie nie trafiła, jedna tylko świsnęła ci koło ucha.

Kątem oka zauważyłeś, że ludzie odpalają samochody. Chyba zacznie się pościg

[DetinureT]

-Myślałem,że na kawę przyszła...Pewnie jeszcze żyje.Zastrzelimy?

[KomuroK]

Westchnął i uderzył się otwartą dłonią w czoło.

- Tylko nie tutaj, ciężko będzie sprać krew z białego dywanu.

[DetinureT]

-Na zewnątrz.Tylko potem ich trzeba pochować.

[KomuroK]

- Pochować? Tym zajmą się odpowiednie służby, o siódmej rano.

Najpierw wyprowadził na podwórze truchło chłopaka, wraz z wózkiem. Później złapał dziewczynę za obydwie ręce i wytaszczył ją kilka metrów od drzwi, zaraz obok rzekomego Jacka. Złapał za karabin, wymierzył i strzelił jej w głowę. rest in peperoni Po zakończonej egzekucji wrócił do domu i zamknął drzwi na cztery spusty.

Użytkownik KomuroK edytował ten post 03 September 2014 - 18:01

[DetinureT]

*Antoni podniósł lugera i poszedł po brzytwę.usiadł i zaczął się golić*

[KillShoot]

Leo
- O-odsuń się, bo użyję strzelby! - wrzasnął dłużnik
Jeżeli kopniesz jeszcze parę razy, drzwi się rozlecą.

Fabian
Wchodząc do domu prawie dostałeś kulkę. Miałeś jednak szczęście, pocisk trafił futrynę drzwi.

Antoni
Delikatnie zaciąłeś się podczas golenia.

[RErErty]

Gdy Sergey zauważył, że ma ogon, gwałtownie skręcił w boczną uliczkę i wskoczył do kosza na śmieci trzymając broń w gotowości. 

[KillShoot]

Leo

Drzwi wypadły z zawiasów.

Wchodząc do pokoju zobaczyłeś swojego dłużnika.

Siedział skulony w kącie, pod nim widać było plamę moczu

 

Sergey

Ludzie pojechali dalej, nie zauważając cię

[RErErty]

Sergey uchyla pokrywę kosza. Rozgląda się przez chwilę, po czym, upewniwszy się, że nie jest śledzony, wyskakuje z niego i idzie w kierunku domu swojego zaufanego ucznia. Gdy tam doszedł, zadzwonił do drzwi i przygotował broń na wypadek obecności przeciwników w pobliżu.

[KillShoot]

Leo
Dłużnik krzyknął, zwijając z się z bólu

Sergey
Nic. Żadnej odpowiedzi. Może nie ma go w domu. Albo rodzice zakazali mu otwierać.

[W sumie, myślę że nie opłaca się grać w 3, może 4 osoby. Orginalnie miało być 10 osób i miała mi pomagać Shamge... Nie wiem, trochę to tak bezsensu. Jak wy myślicie?]

[Inquernal]

(Mi się odechciało.)

[RErErty]

Sergey oparł się o ścianę i wypuścił powietrze.

- A jednak z demonstracji nici... Chyba wiem, kto jest temu winien...

Gdy to powiedział, zmienił magazynek w broni. Aktualnie liczy się każdy pocisk. Brak dwóch naboi może sprawić, że umrze. Następnie założył kaptur, chustę i udał się tam, gdzie prawdopodobnie skierowali się ludzie, którzy na niego napadli.