Skocz do zawartości


Zdjęcie

Czarna Bandera: Wyprawa na wschód

pbf

  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
4946 odpowiedzi w tym temacie

#1 Filipendoxx

Filipendoxx

    Władca Wilków, Ostatni z Nefilim.

  • Użytkownik+
  • 528 postów
  • Filipendoxx

Napisano 01 September 2014 - 07:27

Tak, dobrze widzicie. Po wielu trudach i bólach, oto nadchodzi kolejna część wyjątkowo wyczekiwanego PBF'a, tym razem zdecydowanie bardziej dopracowanego względem poprzedniej części. 

Rozpisywać się będę później, tymczasem zapraszam do zapoznania się ze światem gry!

 

 

image.png

 

Wprowadzenie:


Tor Sethai. Stolica Elfów, a zarazem największy port handlowy na Morzu Spienionych Wód. To właśnie tutaj zaczyna się przygoda wielu z was. Do brzegu przybił bowiem szkuner „Martolod”, sprowadzając na kontynent uciekinierów z królestwa, łowców skarbów, podróżników i kupców. Zapewne wśród nich znajdujesz się TY. Pierwszym przystankiem twojej wycieczki po mieście okazała się portowa karczma. Możesz wypić w spokoju piwo lub rum, posłuchać opowieści wilków morskich, poszukać towarzyszy do wspólnych wypraw, obić parę pijanych mord lub podpytać się ludzi o możliwości zaciągnięcia się na jakiś statek. Wybór jest twój…

 

Fabuła:


Minęło kilkanaście miesięcy…. Po zabiciu starego Króla, na terenach należących do Królewskich wybuchła wojna domowa, której końca do tej pory nie widać. Magnateria wciąż walczy między sobą o tron, a w niemalże całym kraju panuje niepokój i chaos. Królewscy pogrążyli się w wewnętrznym konflikcie i tymczasowo odcięli od świata, dając chwilę wytchnienia uciemiężonym. Wykorzystując mniejszy nacisk wojsk Królewskich, wielu mieszkańców zaczęło opuszczać swój kraj, uciekając czy to na wolne od wojen prowincje, czy też do zamorskiej Nowej Republiki Sylvarii. Część z nich, nie mając gdzie się osiedlić, postanowiła zaciągnąć się czy to do przeróżnych gildii, czy też pod Czarną Banderę.

 

Za morzem natomiast wciąż świętuje się pozorne zwycięstwo - król zginął bowiem za sprawą działań ruchu oporu, a wojska królewskich wycofały się z okupowanych terenów, pozostawiając ich mieszkańców w spokoju. Elfy na powrót zaczęły rozwijać swoją gospodarkę, a także poprawiły swoje relacje z krasnoludami. Nadal jednak nie żywią zbytniej sympatii do niskiego, żelazolubnego ludu i starają się utrzymywać odpowiedni dystans.

 

Co więcej, obie rasy rozpoczęły intensywne prace nad utworzeniem swojej własnej floty. Już w kilka miesięcy od śmierci monarchy Królewskich, na wodach pojawiły się smukłe elfickie statki o trójkątnych żaglach i bogatym zdobieniu. Szybko stały się one cenione z powodu swojej szybkości i zwrotności, głównie z powodu faktu, iż były one prawie całkowicie pozbawione ciężkiego uzbrojenia. Nie oznacza to jednak, iż są bezbronne. Wielu piratów liczących na łatwy zysk przeliczyło się, gdy opadł na nich grad strzał, poprzedzający abordaż spiczastouchych szermierzy. Częściej jednak do bitew w ogóle nie dochodziło – zwinne statki po prostu umykały piratom.

 

Jak łatwo się domyślić, krasnoludzkie wynalazki stanowił zupełne przeciwieństwo elfickiej floty. Ciężkie, masywne barki wykonane prawie w całości z metalu mają sobie za nic czy to ciężkie sztormy, czy też flautę. Napędzane głównie mechanicznymi wiosłami, czasem poparte żywą siłą niezłomnie dążą do swego celu. Tylko najgroźniejsi i najsilniejsi piraci próbują je atakować, często z marnym skutkiem. Krasnoludzkie pancerniki potrafią zaledwie kilkoma salwami zmienić atakujący statek w pływające drzazgi. Nic więc dziwnego, iż co bogatsze statki handlowe mają taki statek za eskortę.

Jak jednak wiadomo, nigdy nic nie jest całkowicie dobre lub złe. Zmiany w krainie poskutkowały nie tylko rozwojem i chwilą oddechu. Dla niektórych rozpoczął się czas jeszcze większego niepokoju - na morzach i oceanach coraz rzadziej widuje się groźne statki Królewskich, kosztem znacznie większej ilości statków bandyckich, a wody stały się jeszcze niebezpieczniejsze niż kiedykolwiek. W dodatku, do kraju dociera coraz więcej pogłosek, jakoby na krańcach znanych nam lądów, pojawił się nowy, nieznany nikomu lud, napadający i plądrujący wszystkie statki, jakie tylko tamtędy przepływają… A to tylko ułamek mrocznej i przerażającej charakterystyki wrogów z dalekiego wschodu.

 

Oczywiście tak potencjalnie groźnych plotek nie puszcza się mimo uszu. Na wschód wysłano kilka ekspedycji, które miały za zadanie przekazać do kraju informacje o nowym zagrożeniu. Jak można się domyślać, misja żadnej z nich się nie powiodła, a statki przepadły wraz ze swoimi jeźdźcami. Jednakże mimo tego, gildia kupiecka po podpisaniu stosownego kontraktu z najemnikami postanowiła zaryzykować i posłać w nieznane jeszcze jedną wyprawę. To kolejny szaleńczy skok w niezbadaną czeluść, z góry skazujący wszelkich śmiałków na śmierć? A może tym razem się uda, a kluczem jest znalezienie odpowiedniej załogi? Pierwszy statek wypływa z Tor Sethai za niecałe 3 dni.

 

 

Uzupełnienie dla uczestników poprzedniej edycji:


Filip wraz z Elizabeth, Anne, Alexandrem i częścią załogi postanowili zostać na wyspie.

Pozostali towarzysze wrócili na Urvina, gdzie pod dowództwem Mairead Ní Cheallaighe postawili żagle i wyruszyli na kolejne przygody.


Minęło siedem miesięcy. Grupa która została na Wężowej Wyspie wciąż angażuje się w jej rozwój. Wybudowano już kilkadziesiąt budynków mieszkalnych, szkołę, karczmę, kuźnię oraz wytyczono kilka pól uprawnych. Ukoronowaniem rozwoju wyspy była budowa portu z prawdziwego zdarzenia. Wszystkie budynki połączono kamiennymi drogami, ustalono obowiązująca walutę i wykuto odpowiednie monety. Tych, którzy zdecydowali osiąść na wyspie, gorąco zachęca się do handlu i produkcji towarów, głównie żywności, dzięki czemu gospodarka wyspy zaczyna działać coraz prężniej.  Dzięki zyskom z handlu, mieszkańcy żyją we względnym dostatku, a zdobyty zaginiony królewski okręt liniowy „Cutlass” został naprawiony i prawie przygotowany do rejsu. „Maskotką” Wężowej Wyspy stał się oczywiście błękitny wąż morski, wciąż pozostający pod opieką Filipa.

 

Załoga Urvina w dalszym ciągu żeglowała, eksplorując nieznane, acz niezbyt odległe tereny. Dzięki temu jej członkowie stali się ekspertami, jeśli chodzi o topografię okolicy. Wszyscy kompani, mimo drobnych nieporozumień wciąż trzymali się razem, czasami wdając się w morskie sprzeczki. Zdarzało im się toczyć bitwy i wpadać w poważne kłopoty, jednakże zawsze pojawiało się jakieś rozwiązanie i szansa na ratunek. Niestety, nie zawsze uchodzili oni bez strat. Na skutek awanturniczego stylu życia załogi, Thomas, Robert i Lares stracili życie, a część jej członków – w tym Pani Kapitan Mairead – zaginęła bez wieści.

Obecnie, z rozkazu Filipa, Urvin zmierza do Tor Sethai, aby nieliczni pozostali przy życiu i zdrowych zmysłach podróżnicy mogli zwerbować dodatkowe osoby do kompanii, naprawić statek i zakupić zamówione wyposażenie.

 

Frakcje i Rasy:


Rasy:

 

Królestwo Felron – Ludzie:

Niegdyś silne i potężne królestwo, którym rządził stary i dobry król Dorian. Po jego śmierci tron objął jedyny potomek, Baelor zwany później tępicielem. Nienawidził on wszystkich innych ras, zwłaszcza elfów, których celowo oskarżył o zamach na jego życie. Nie minęło kilka miesięcy, a Elfy przestały być mile widziane w Królestwie. Z czasem zaczęły się prześladowania długouchych oraz krasnoludów, którzy rzekomo zatapiali królewskie statki dla cennych materiałów. Zapewne zakończyłoby się to otwartą i wyniszczającą wojną, gdyby nie pewna grupa elfickiego ruchu oporu, która przeniknęła do obozu królewskiego, gdy ten szykował atak na Tor Sethai, po czym zlikwidowała Baelora. Królewscy odstąpili i przestali nękać inne rasy, bowiem w kraju wybuchły zamieszki i walka o tron, gdyż Baelor nie miał żadnego potomka. Mieszkańcy królestwa (Królewscy) cechują się niechęcią do innych ras (z wzajemnością), jednakże nawet zwykły mieszczanin ma jako takie umiejętności bojowe i strzeleckie, głównie z powodu ogólnej militaryzacji królestwa. Królewskie statki cechują się ogólną wszechstronnością, jednakże mają uzbrojenie ofensywne o nieco lepszej jakości, niż inne statki tego rodzaju.

 

Nowa Republika Sylvarii – Elfy:

Swego czasu było to królestwo rządzone przez mądrego króla Amidrona Siwego. Gdy sędziwy już monarcha zmarł, nie pozostawiwszy żadnego potomka, postanowiono, iż władzę obejmie tymczasowo Rada, złożona z najmądrzejszych elfów w królestwie. Okres „Rządu Rady”, nazwany później „Rządami dziewięciu” (Od liczby członków Rady) zaowocował rozwojem już nie królestwa, a Republiki Sylvarii.  Jednakże nie trwało to długo. Początek nowej władzy w sąsiednim, zamorskim królestwie Felronu, przyniósł elfom jedynie smutek, ból i cierpienie. Wojna wyniszczyła w dużym stopniu całą Republikę, czego skutki widać czasami po dzień dzisiejszy. Gdy wojna zakończyła się odwrotem wojsk Królewskich, ponownie powołano Radę, która zapoczątkowała odbudowę zniszczonego kraju. Powstała Nowa Republika Sylvarii, która dzięki zyskom z handlu oraz wsparciu pozostałych, nieprzychylnych Królestwu frakcji, szybko stanęła na nogi i na powrót zaczęła się rozwijać. Mieszkańcy Republiki, będący w głównej mierze Elfami (Choć można znaleźć wśród nich również ludzi, a czasami nawet krasnoludy) odznaczają się nieco ponadprzeciętną znajomością handlu, jak również zdecydowanie większą niechęcią do Królewskich.

 

Krasnoludy:
Jak wygląda krasnolud, każdy wie. Czym się zajmuje? Wiadomo. Z tego powodu, nie wyróżnili się oni niczym nadzwyczajnym podczas ostatniego konfliktu. Ich największą i zarazem jedyną inicjatywą była produkcja uzbrojenia, które później trafiało do jednej z dwóch walczących stron. Częściej jednak, Krasnoludzkie wyroby trafiały do Sylvarii, albowiem Królewscy żywili niechęć również i do krasnoludów, z czego jednak ci nie robili sobie wiele, poniekąd z faktu, iż zamieszkują oni odległe, górzyste wyspy na zachodzie, jak również z powodu bogatego arsenału, którymi dysponują.

 

Po zakończeniu wojny, część krasnoludów osiedliła się na terenach Nowej Republiki (Choć zdarzyli się i tacy, co wybrali Królestwo), gdzie oddali się temu, co robią najlepiej. Rozwinięta krasnoludzka technologia, jak również sprzedawane narzędzia wysokiej jakości spowodowały znaczne wzbogacenie się niejednego krasnoluda, który zajął się handlem z elfami. Co prawda wielu elfów nadal żywi doń pewną niechęć z powodu niedostatecznej aktywności w walce z Królewskimi, jednakże jak dotąd nie odnotowano żadnych społecznych konfliktów z tego powodu.

 

------

 

Uchodźcy:

Nie wszyscy chcieli uczestniczyć w wojnie. Wielu mieszkańców po obu stronach postanowiło albo wyruszyć do nieco odleglejszych zakątków krainy, licząc na to, iż konflikt ich nie sięgnie. Inni zaciągnęli się do Gildii, lub zasilili załogi pod Czarnymi Banderami. Większości z nich się udało, nie wszystkim jednak dopisało szczęście. Po zakończonej wojnie, część wróciła do swych rodzinnych stron, inni zostali w swych nowych domach. Wojna domowa w Królestwie spowodowała, iż nawet niektórzy z tamtejszych mieszkańców uciekli do Republiki, gdzie odnaleźli względnie bezpieczną przystań, opłaconą jednak niechęcią i nietolerancją miejscowych. Tak czy inaczej, dla nich liczy się głównie bezpieczeństwo lub odcięcie się od przeszłości.

 

Piraci/Korsarze:

Chyba nie muszę zbytnio się rozpisywać. Wyróżnia się zwykłych piratów, wyjętych spod prawa, którzy robią, co chcą i atakują, kogo chcą, jak również korsarzy, którzy okresowo działają za przyzwoleniem danej frakcji, (Teoretycznie) atakując jedynie przeciwników frakcji, której służą.

 

Poszukiwacze przygód:

Nieważne, kim byłeś, nieważne co było kiedyś, ważne jest to, co jest tu i teraz. Poszukiwacze przygód zostawili swój dom i rodziny, aby oddać się żądzy podróżowania. Czy to na statku handlowym, czy wojskowym, u korsarzy czy innych podróżników, to dla nich ma niewielkie znaczenie. Liczy się tylko możliwość przeżycia przygód.

 

 

Gildie (Osobne dla Królestwa i Republiki)

 

Gildia Kupców:

Ze swą główną siedzibą w Tor Sethai, gildia ta zrzesza wszystkich tych, którzy mają żyłkę do handlu. Zajmują się oni głównie ustalaniem szlaków handlowych oraz wspieraniu podróżujących handlarzy, którzy wypływają sprzedawać swe dobra za oceanem. Niegdyś istniała również osobna gildia podróżników i odkrywców, jednakże z biegiem czasu, jej członkowie dołączyli do jednej z dwóch istniejących obecnie gildii.  

Gildia Najemników:
Nie zawsze wszystkie wyprawy kupieckie i ekspedycje kończą się sukcesem. Wiele statków znika bez śladu, rzadziej same transportowane dobra. Jak można się domyślić, głównymi winnymi są piraci oraz Królewscy. Dlatego też, Gildia Najemników zawsze ma ręce pełne roboty. Eskorty statków, zabezpieczanie szlaków, likwidowanie kryjówek pirackich i wiele więcej. Gildia ta zawsze poszukuje ochotników, którzy zechcą wyruszyć na misje, więc jeśli chcesz zarobić nieco grosiwa na machaniu mieczem, dobrym pomysłem byłoby zawitanie tutaj.

 

Warto wspomnieć, iż Gildia Królewskich jest nieco mniej prawa. Przykładem może być „zabezpieczanie szlaków”, które w tym przypadku oznacza przechwytywanie, plądrowanie i łupienie statków Republiki – oczywiście „w słusznej sprawie” dla Królestwa.

 

 

 

Specjalne frakcje:

(W przypadku chęci gry jako członek jednej  z tych frakcji, należy wcześniej skontaktować się ze mną)

 

Ruch Oporu:
Niegdyś zwiadowcy i dyplomaci Królestwa Sylvarii, w trakcie wojny przemienieni jednak w szpiegów, zabójców i tajnych agentów, których celem było szkodzenie Królestwu w możliwie jak największym stopniu. To właśnie oni są odpowiedzialni za śmierć Króla Baelora, która poskutkowała odstąpieniem wojsk Królewskich. W teorii uśpieni przez Radę, w praktyce część z nich nadal działa. Cenieni i wychwalani przez Republikę, znienawidzeni i poszukiwani przez Królestwo.


Upadli:

Królewscy co prawda utracili swego władcę i pogrążyli się w wojnie domowej, jednak wielu z nich nadal nie uważa się za pokonanych. Ci, którzy przetrwali wojenną zawieruchę, jak również ci, którzy pragną odbudowy Królestwa i zemsty na Elfach, są wyjątkowo poszukiwani przez organizację, której tajemniczy członkowie zwą się „Upadłymi”.  W praktyce, są to zmilitaryzowane oddziały fanatyków Królestwa, których celem jest likwidacja spiczastouchych oraz werbowanie nowych członków, którzy pomogą przywrócić utraconą chwałę Królestwu.

 

 

 

Mapa Świata:

CBmapa.png

 

 

Zasady gry:


-Staramy nie używać się za często przekleństw.

-Większe bitwy morskie lub różne, wpływające na fabułę wydarzenia uzgadniamy z GM(czyli ze mną)
-Układamy swe akcje sensownie i logiczne, inaczej zostaną one wycofane lub unieważnione.
-Nie przesadzamy z ekwipunkiem startowym.
-Dobrze się bawimy!

 

 


Wzór Karty Postaci:


Imię:
Wiek:
Rasa:

Wygląd:
Charakter:

Pochodzenie:

Stronnictwo/Frakcja: (Np. Królewscy – Korsarze/Najemnicy, Republika – mieszkańcy/uchodźcy)

Historia:
Ekwipunek:

Umiejętności:

  • 2 opanowane w stopniu dobrym lub jedna w stopniu bardzo dobrym
  • 2 opanowane w stopniu dostatecznym

 

Co sprowadziło cię do Tor Sethai?:

 

(Gracze chcący kontynuować grę starą postacią mogą dobrać dodatkową umiejętność i bogatszy ekwipunek, oraz rozpocząć rozgrywkę na Urvinie lub Wężowej Wyspie)

 

 

 

Wskazówki, porady, informacje:

 

Czarna Bandera to PBF o otwartym, w dużym stopniu kształtowanym przez gracza świecie. Każdy z graczy ma możliwość urozmaicania gry, wymyślając i wprowadzając do świata różne wydarzenia, choć należy pamiętać, iż te większe i bardziej złożone lub wywierające większy wpływ na świat/załogę muszą być uprzednio skonsultowane z GM'em.

 

Aby uniknąć zastoju w grze spowodowanego nieobecnością lub nieaktywnością GM'a, kilka uprzednio wybranych z przeze mnie osób będzie starało się nadzorować i urozmaicać grę. Za jakiś czas powinienem przedstawić spis tychże osób i elementów, którymi będą się zajmować, uprzednio upewniwszy się, iż rzeczywiście będą mieć czas i chęci, aby wpierać rozwój tegoż oto PBF'a.

 

Jeżeli chodzi o samą kartę postaci - moja rada: Spróbujcie wczuć się w klimat gry, oraz stwórzcie w miarę grywalne i użyteczne postacie. Machać mieczem potrafi każdy lepszy pirat, których na statkach pełno. Natomiast nawigatorzy, sternicy, rusznikarze, kucharze (I kobiety) są znacznie częściej poszukiwanymi osobami w przypadku werbowania załogi na statek - miejcie to na uwadze. 

 

Nie wszyscy zapewne znają się dobrze na pirackich klimatach - gdzie sterburta? Gdzie bakburta? Co to marszpikiel? Czym była kacza łapa? Nie martwcie się, nie wy pierwsi i nie ostatni. Jeśli czegoś nie wiecie, podpytajcie się innych, bardziej obeznanych graczy - w końcu trzeba sobie pomagać, prawda?

 

Nie bójcie się pisać dłuższych, bardziej złożonych postów opisujących wasze czynności lub akcje. Gra na tym zyska, wy również. Osoby dobrze i klimatycznie piszące są z reguły łaskawiej traktowane przez GM'ów ;)

 

Masz jakieś pytania, potrzebujesz informacji lub porad? Wal śmiało - GM jest dla graczy, nie odwrotnie.

 

--------

 

Gracze:

 

Na sam koniec, chciałbym bardzo podziękować wszystkim tym, którzy interesowali się moim projektem i mimo wielu upadków (chociażby trzykrotne usunięcie/uszkodzenie plików z back-upem łącznie), nie spisali mnie na straty i dalej wspierali mnie w tworzeniu tego PBF'a. Gdyby nie oni, pewnie Czarna Bandera nigdy by nie wyszła. A przynajmniej nie w tym roku. 

 

Szczególnie chciałbym podziękować:

1. Vermello, która  wspierała mnie od samego początku i pomogła ukształtować świat.

2. Severianie, która pomogła mi przy redagowaniu tekstu i wyłapywaniu błędów

3. Shocie, która na sam koniec wyłapała epicką literówkę :D

4. Adikso, za pomoc natury graficznej.

5. Całej mojej wilczej ekipie, która we mnie wierzyła.


Użytkownik Filipendoxx edytował ten post 14 September 2014 - 20:33

Šuŋgmánitu Tȟaŋka Ob'wačhi.

Obraz1.png
 

 

 

 

 

 

 

 

 

 



craftportal

Craftserve to największy i najlepszy polski hosting serwerów Minecraft, jest solidny i tani więc go polecam

#2 Modi

Modi

    How do you like me now?

  • Użytkownik+
  • 2144 postów

Napisano 01 September 2014 - 07:30

10/10 zaklepuję.


MODI RULZ!!!! ok


#3 KillShoot

KillShoot

    Potępiony

  • Użytkownik+
  • 206 postów

Napisano 01 September 2014 - 07:43

Go fu*k yourself, Filip!

 

YAAAAAAAAAAAY! NARESZCIE! Szkoda tylko, że....

Nie.

Ważne że jest.

 

 

Kartę zrobię od początku i oczywiście zaklepuję



#4 Sherds

Sherds

    Bywalec

  • Użytkownik+
  • 100 postów
  • GitMajonez

Napisano 01 September 2014 - 10:32

Zaklepuję. Kartę podeślę wieczorem.

#5 KomuroK

KomuroK

    Harder Better Faster Stronger

  • Użytkownik+
  • 41 postów
  • KomuroPL

Napisano 01 September 2014 - 10:35

Co mam do stracenia? Karta niedługo tu zawita.


Użytkownik KomuroK edytował ten post 01 September 2014 - 11:01

76561198051428424.png EV6IX.gif


#6 Filipendoxx

Filipendoxx

    Władca Wilków, Ostatni z Nefilim.

  • Użytkownik+
  • 528 postów
  • Filipendoxx

Napisano 01 September 2014 - 11:05

Aktualizacja:

  • Poprawiono uszkodzony fragment tekstu.
  • Dodano mapę świata.
  • Można grać mieszańcami lub innymi, niewymienionymi rasami, jednakże w tym drugim przypadku, należy wcześniej się ze mną skontaktować.

Šuŋgmánitu Tȟaŋka Ob'wačhi.

Obraz1.png
 

 

 

 

 

 

 

 

 

 



#7 Filipendoxx

Filipendoxx

    Władca Wilków, Ostatni z Nefilim.

  • Użytkownik+
  • 528 postów
  • Filipendoxx

Napisano 01 September 2014 - 11:11

Kejmer - oczywiście, że przyjęty, pistolety skałkowe jak najbardziej są dostępne w grze. (Na upartego walka toporem i pistoletami to dwie różne rzeczy, ale co tam, tym razem się nie czepiam.)

 

Jednak co do stronnictwa małe pytanie - Najemnicy po stronie Republiki czy Królestwa?


Użytkownik Filipendoxx edytował ten post 01 September 2014 - 11:12

Šuŋgmánitu Tȟaŋka Ob'wačhi.

Obraz1.png
 

 

 

 

 

 

 

 

 

 



#8 retsnow

retsnow

    Nowy

  • Użytkownik
  • 32 postów
  • retsnow

Napisano 01 September 2014 - 11:28

Imię: Lerond Usgard
Wiek: 23 lata.
Rasa: Człowiek

Wygląd: Długie ,blond włosy. Oczy koloru niebieskiego. Wysoki chłopiec z średnią posturą.
Charakter: Spokojny chłopiec, który nie lubi awantur..(tak go matka uczyła D:)

Pochodzenie: Mała wioska, zawsze sprzyjała tam dobra pogoda.

Stronnictwo/Frakcja: Obojętne/Poszukiwacz Przygód

Historia: Lerond gdy był mały mama go sama wszystkiego uczyła, a przede wszystkim powagi i uszanowania. Jego ojciec z takim nauczaniem nie był szczęśliwy.. Pewnego dnia matka Leronda została porwana przez bandytów. Nauczanie przejął jego ojciec który nie robił wszystkiego łagodnie. Lerond nie ugiął się i pozostał taki jaki jest. Ojciec zmusił go, aby wybrał się z nim do pobliskiego miasta. Gdy Lerond miał okazje uciekł w stronę lasu. Zaopiekowały nim się elfy które nauczyły go szermierki, posługiwaniu się łukiem, jak i ćwiczenie kondycji.
Ekwipunek: Szabla, nóż, specjalny łuk elfów i naszyjnik który dostał od matki.

Umiejętności:

  • 2 opanowane w stopniu dobrym lub jedna w stopniu bardzo dobrym: Jest doskonałym szermierzem.
  • 2 opanowane w stopniu dostatecznym: Posługiwanie się łukiem, dobra kondycja.

 

Co sprowadziło cię do Tor Sethai?: Ucieczka od ojca, sugestia elfów.


Użytkownik retsnow edytował ten post 01 September 2014 - 14:22


#9 Equant

Equant

    I'll steal all the oxygen

  • Użytkownik+
  • 222 postów

Napisano 01 September 2014 - 11:30

Zaklepuję.

Poradzę sobie, jeśli nie grałem w poprzednika?


Użytkownik NeoTag edytował ten post 01 September 2014 - 13:13

,,Better call Neo." ~Modi1

E52DBLl.gif


#10 Filipendoxx

Filipendoxx

    Władca Wilków, Ostatni z Nefilim.

  • Użytkownik+
  • 528 postów
  • Filipendoxx

Napisano 01 September 2014 - 12:01

Oczywiscie, nowi gracze powinni sie latwo odnalezc. Pewne rzeczy i wydarzenia z poprzedniej czesci beda wyjasniane w trakcie gry.

Mala informacja - przy frakcji mozna wpisac 'poszukiwacz przygod' albo mieszczanin, jezeli nie jest sie w zadnej gildii.

Ret - przyjety, ale patrzac na historie, bardziej przydzielilbym cie do uchodzcow

Użytkownik Filipendoxx edytował ten post 01 September 2014 - 12:07

Šuŋgmánitu Tȟaŋka Ob'wačhi.

Obraz1.png
 

 

 

 

 

 

 

 

 

 



#11 retsnow

retsnow

    Nowy

  • Użytkownik
  • 32 postów
  • retsnow

Napisano 01 September 2014 - 12:05

Też zmieniam



#12 Sherds

Sherds

    Bywalec

  • Użytkownik+
  • 100 postów
  • GitMajonez

Napisano 01 September 2014 - 12:15

Imię:  Karmen

 

Wiek: 25

 

Rasa: Człowiek

 

Wygląd: 

Mniej więcej tak (Skyrim taki pienkny ;-; )

 

Historia: Przesłanki mówią, że spadła z nieba, jako bogini, rajskie dziewczę, stworzone po to, by zaspakajać męskie potrzeby. Wychowała się bez obecności rodziców, na biednej dzielnicy w Ferlonie. Szybko znalazła swe atuty i zaczęła je wykorzystywać w odpowiedni sposób. Mając kilkanaście lat, pracowała w zamtuzie. Posiadała swych stałych klientów, jak i klientki. Znalazła jednak inny, korzystniejszy sposób na zarobek w swoim fachu. Opuściła dom publiczny i zaczepiała mężczyzn na ulicach miast. Zaciągała ich do wynajętego domu i tam, po zaspokojeniu potrzeb, podrzynała gardła owym klientom, zabierała ich dorobek, po czym w nocy wynosiła ciała i wyrzucała do morza lub zakopywała. Żerując na bogatych, dorobiła się sporego majątku. Wchodząc w dorosłość, udawała się na treningi związane z fechtunkiem. Kilka lat później została najemnikiem na statku pirackim i rabowała przybrzeżne wioski i mniejsze miasta. Gdy pewnej nocy załoga została wymordowana, kobieta uciekła i powróciła na brzeg. Zaczęła pracować znów jako najemnik, lecz tym razem zakradała się do domów, by okradać lub zabijać cele wskazane przez zleceniodawcę. Często bawiła się martwymi ciałami. Uważała to, za dodatkową opłatę, gdyż dzięki temu mogła zaspokoić swoje potrzeby. Kilka dni temu przeniosła się do Tor Sethai, uciekając od zamieszek na południu, jak i również, by szukać oferty pracy lub zamożnego jegomościa.

 

Charakter: Przebiegła, sprytna. Wszystko czego pragnie, chce zdobyć za wszelką cenę. Wykorzystuje swoje atuty na różne sposoby. Jest konsekwentna, mądra. Poza tym zadziorna, brutalna i mściwa, jednak momentami, zwłaszcza w razie potrzeby, potrafi być czuła, pomocna. Na pierwszy widok sprawia pozytywne wrażenie, ze względu na swą urodę, przyjemny głos i kształty, zaś w środku kryje się twarda, nieugięta i bezwzględnie barbarzyńska wojowniczka, której wystarczy raz podpaść, by wylądować za burtą bez kończyn lub innych, względnie ważnych części ciała.

 

Pochodzenie: Ferelon

 

Stronnictwo/Frakcja: Nie określa swojego stronnictwa, obie frakcje są jej obojętne. Jest poszukiwaczką przygód (lenny)

 

Umiejętności:

  • 2 opanowane w stopniu dobrym lub jedna w stopniu bardzo dobrym: sztuka wspinaczki 
  • 2 opanowane w stopniu dostatecznym: walka jednoręcznym mieczem/toporem, umiejętność skradanie

 

Ekwipunek:

 

  • Jednoręczny, jednosieczny, szeroki miecz. Na rękojeści wygrawerowane imię posiadacza.
  • Torba, a w niej spora sakwa ze złotem, kilka suchych kawałków mięsa, pełna butelka z trunkiem

      Ubranie:

 

 

          Codzienne:

     

            Bielizna dla ciekawskich i faperów ( ͡° ͜ʖ ͡°):

      

 

Co sprowadziło cię do Tor Sethai?: Żądza pieniądza, ucieczka przed zamieszkami na południu.


Użytkownik Sherds edytował ten post 01 September 2014 - 14:56

  • KillShoot lubi to

#13 Sonic_Gorski

Sonic_Gorski

    #SONIC #SWAG

  • Użytkownik+
  • 67 postów
  • hgorski6

Napisano 01 September 2014 - 12:42

Imię: ​Jon underker

 

Wiek: 21

 

Rasa: ludzie

 

Wygląd: jasna karnacja, 2,00 m. wzrostu, krótkie, blond włosy, ślad oparzenia na lewej ręce
 

Charakter: spokojny, ale jak się wścieknie...

 

Pochodzenie: człowiek

 

Stronnictwo/Frakcja: Kiedyś Królewscy, teraz Poszukiwacz przygód

 

Historia: Jon Underker był synem bogatego kupca i szlachcianki, którzy od urodzenia wychowywali go na omnibusa wiedzy o okolicznych morzach. Syn natomiast, chciał zostać poszukiwaczem przygód, co bardzo utrudniło drogę do spełnienia ambicji rodziców. Pomimo tego, syn w wieku 20 lat, wiedział już wszystko wodach, na które wypływali mieszkańcy krainy królewskich.

Po roku, Jon ,razem z całą swoją wiedzą i wszystkim rzeczami wyruszył do Tor Sethai, gdzie jego celem było wyruszyć na wschód...
 

Ekwipunek: Ubrania, szabla, portrecik mamy i taty, pistolet skałkowy.

 

Umiejętności:

  • logiczne myślenie (bardzo dobry)
  • Używanie miecza (dostateczny), Strzelanie ze strzelby (dostateczny)

 

Co sprowadziło cię do Tor Sethai?: Żądza przygód.


Użytkownik hgorski6 edytował ten post 01 September 2014 - 13:44

happy_birthday_sonic_the_hedgehog___by_m


#14 Wojor

Wojor

    Uczony

  • Użytkownik+
  • 475 postów

Napisano 01 September 2014 - 12:42

Imię: Kulek

Wiek: 16 wiosen
Rasa: Murzaj ;_; Człowiek, człowiek czarnoskóry

Wygląd: Czarnoskóry niewolnik. Odziany w workowate spodnie z dziurami w piszczelu, kolanach, na biodrach i bies wie, gdzie jeszcze. Prócz tego na szyi ma obrożę, od której ciągnie się łańcuch.
Charakter: Wiecznie wystraszony, lojalny, niemalże bezwolny niewolnik (bezwolny niewolnik, cholera, maślane masło). Miły, pozytywny, aczkolwiek kłamliwy.

Pochodzenie: Wyspy egzotyczne gdzieś daleko na południowym wschodzie

Stronnictwo/Frakcja: Niewolnik u korsarzy

Historia: Urodził się w małej chatce z gunwa na obrzeżach wioski na tropikalnej wyspie. Całe życie uczył się polować na dziką zwierzynę wraz z ojcem i innymi mężczyznami z wioski. Przeszedł stary rytuał, polegający na zakopaniu po szyję w błocie i obsypaniu mrówkami, przez co oficjalnie stał się dorosły. Jednakże ani dziesiątki zabitych małpiatek, setki złowionych okoni, czy nawet przeżycie rytuału nie pomogło mu obronić się przed bandą korsarzy, którzy postanowili zatrzymać się na wyspie jego plemienia. Kije plujące ogniem, czy żelazne kije pozbawiły życia wielu mężów, czy synów. Sam Kulek, zwany wcześniej Alburagumelemuneiem został wraz z kobietami z wioski porwany na statek. Murzynek nigdy nie widział takiej budowli, która byłaby w stanie pływać po wielkiej wodzie. Lecz, gdy przybili do kamiennego portu pełnego gigantycznych domów kobiety zostały sprzedane do burdeli, zaś biedny Kulek pozostał, by wiosłować do usranej śmierci. Ot co, socjalizm, one pracują, on i pracuje! 
Ekwipunek: Brak właściwie, powiedzmy, że bułka z wołkami zbożowymi i kij od wiosła ._.

Umiejętności:

  • Bardzo dobrze opanowana walka włócznią
  • Wiosłowanie opanowane w stopniu dostatecznym, tak samo, jak wspinanie się na drzewa

Co sprowadziło cię do Tor Sethai?: Dajta spokój, panie, cot ja tu nie chciałem, łuni mnie porwali i tu zawieźli.


Użytkownik WojorowskiPL edytował ten post 01 September 2014 - 13:50

  • Shota i KomuroK lubią to

xW3eEqn.png

 

"Bezczynność z powodu strachu, przed ryzykiem to nic innego, jak śmierć za życia."


 


#15 Davir

Davir

    Nowy

  • Użytkownik
  • 15 postów

Napisano 01 September 2014 - 12:46

Imię: Lorian Drahons
Wiek: 23 lata
Rasa: Pół człowiek, pół elf

Wygląd: Mierzący 175 cm wzrostu Lorian ma ciemno-zielone oczy i blond włosy, które są starannie przystrzyżone. Lorian ma raczej chudą posturę. Nosi skórzane ubranie, pas za to jest zdobiony złotem. Na szyj można znaleźć naszyjnik z szmaragdem. Ze względu na elfickie korzenie, ma długie uszy.

Charakter: Lorian jest dość spokojny, często potrafi zachować spokój. Jednak w sytuacji, gdy ktoś obraża rasę ludzką lub elficką, nie potrafi pohamować się przed zadaniem ran obrażającemu. Po prostu ma szacunek do obu ras. Do krasnoludów ma raczej obojętny stosunek. Sam Lorian jest dumny z bycia pół człowiekiem i pół elfem. Brzydzi się łukami czy innymi tego typu broniami, ale lubi za to różnego typu miecze czy szable. 

Pochodzenie: Nowa Republika Sylvarii.

Stronnictwo/Frakcja: (Np. Królewscy – Korsarze/Najemnicy, Republika – mieszkańcy/uchodźcy) Poszukiwacz Przygód

Historia: Już od początku Lorian był spokojnym dzieckiem. Mama była elfką, tata był człowiekiem. Lorian już na sam widok statków chciał wyruszyć w podróż. Sam ojciec był kapitanem okrętu. Niestety, gdy Lorian miał 10 lat, jego ojca mieli napaść piraci, a dotrzeć do portu miał tylko jeden z majtków z okrętu, który opowiedział o tym. Lorian był wściekły na to, dlatego też zaczął szukać możliwości na zemstę na piratach. Nadarzyła się ona, gdy Lorian dorósł do pełnoletności i zaciągnął się na statek. Razem z resztą zdobyli jeden z okrętów piratów, jak się okazało, ten sam co osiem lat temu zatopił statek jego ojca. Kapitan okrętu miał mu powiedzieć, że sprzedali jego ojca jako niewolnika nieznanemu narodowi. Lorian jeszcze kilka lat pływał tym samym statkiem, prowadzonym przez kapitana elfa znanego jako Ferias, aż wrócił do Tor Sethai, by spotkać się z matką.  

Ekwipunek: 

- Szabla z lekko zdobioną kamieniami szlachetnymi rękojeścią.

- Dwa pistolety skałkowe z 10 kulami do nich.

- Zwyczajny nóż.

Umiejętności:

  • 2 opanowane w stopniu dobrym lub jedna w stopniu bardzo dobrym: Dobry: Strzelanie z pistoletu, walka na pięści.
  • 2 opanowane w stopniu dostatecznym: Skradanie się, walka szablą. 

 

Co sprowadziło cię do Tor Sethai?: Lorian przybył do Tor Sethai z dwóch powodów:

1. By spotkać się z matką.

2. By spotykać nowe przygody.


Użytkownik Davir edytował ten post 01 September 2014 - 15:04


#16 Inquernal

Inquernal

    Get out of here, stalker

  • Użytkownik+
  • 175 postów

Napisano 01 September 2014 - 12:48

Zaklepuje miejsce na kartę. Niedługo wstawię w tego posta.


LhrBkHs.jpg


#17 Modi

Modi

    How do you like me now?

  • Użytkownik+
  • 2144 postów

Napisano 01 September 2014 - 13:04

Imię: J'Selya
Wiek: 19
Rasa: Khajiitka
Wygląd: Wysoka Khajiitka, ma średniej długości czarne włosy i ciemno-szare futro. Jej oczy są zielonego koloru. Nosi skórzany pancerz z lekko powiększonym dekoltem. Z tyłu wycięta jest nieduża luka, przez którą przechodzi jej ogon.
Charakter: Jest bardzo spokojna, nieśmiała i tym samym milutka. Uwielbia naturę i nie podobają jej się ludzie, którzy ją niszczą. Nie cierpi rasistów, którzy osądzają ją po tym, że jest mieszańcem.
Pochodzenie: Nieduża wioska Khajiitów w Lasach niedaleko Sliforhis.
Stronnictwo/Frakcja: Poszukiwacz przygód
Historia: J'Selya urodziła się w niedużej wiosce Khajiitów w Lasach przy Slifhoris, jej imię odziedziczyła po jej matce, S'Selyi. Jako Khajiitka, tylko w swojej wiosce mogła się poczuć jak zwykła osoba, poza nią wszyscy nazywali ją dziwadłem i wybrykiem natury. Często ją to gnębiło, przez co czasem zamykała się w sama sobie i nie rozmawiała z nikim. W swojej wiosce jednak była...dość popularna wśród mężczyzn, głównie dzięki swojej naturalnej urodzie. Mimo wszystko chciała odejść z rodzinnej wioski, zaszyć się gdzieś albo szukać kogoś, kto z nią porozmawia, a nie odejdzie obrzydzony. Wyruszyła ścieżką w stronę Tor Sethai, tam zaczęła już ignorować rasistów, zaopatrzyła się w sprzęt i postanowiła dołączyć do załogi jakiegoś statku, myślała, że to dobry pomysł by odciąć się od innych i odpłynąć...dosłownie.
Ekwipunek: Dwa stalowe sztylety, skórzany pancerz, pistolet skałkowy i kilkanaście kul.
Umiejętności:

  •     Dobre: Walka dwoma sztyletami, medycyna
  •     Dostateczne: Zwinność, kieszonkowiec.


Co sprowadziło cię do Tor Sethai?: Chęć przygody i odcięcia się od lekceważących jej elfów i ludzi.


Użytkownik Modi1 edytował ten post 01 September 2014 - 18:14

MODI RULZ!!!! ok


#18 Equant

Equant

    I'll steal all the oxygen

  • Użytkownik+
  • 222 postów

Napisano 01 September 2014 - 13:12

Zedytowałem poprzedni post, ale na wszelki wypadek przeniosę Kartę tutaj:

 

Imię: Tavish DeGroot
Wiek: 31 lat
Rasa: Człowiek

Wygląd: Czarnoskóry, dobrze umięśniony mężczyzna, 188 cm wzrostu, czarna opaska w miejscu, w którym zazwyczaj znajduje się lewe oko (natomiast kolorem prawego oka jest brązowy), czarne, krótkie włosy, brak zarostu. Ubrany w czarne spodnie, czarną tunikę (pod którą nosi czerwoną koszulę) oraz stare, skórzane buty.
Charakter: Momentami zadziorny, energiczny, lubiący sporo wypić (  ;)), po spożyciu odpowiedniej ilości alkoholu bardzo skłonny do walki, nie lubi, gdy się z niego drwi lub naśmiewa

Pochodzenie: Małe, nadmorskie miasteczko

Stronnictwo/Frakcja: Piraci

Historia: Tavish urodził się w biednej rodzinie. Ojciec harował całe dnie, a chorowita matka opiekowała się dziećmi. Gdy chłopiec miał czternaście lat jego rodzinną wioskę zaatakowali bandyci. W wyniku napadu dom DeGrootów został niemal doszczętnie zniszczony, a Tavish stracił swą ośmioletnią siostrzyczkę. Po dwóch latach, gdy rodzina coraz bardziej staczała się pod względem majątkowym, chłopak zebrał małą załogę, z której pomocą zbudował skromną, rozklekotaną łódź i wyruszył morze obiecując rodzinie, że wróci bogaty, by w końcu zapewnić jej coś więcej, niż dotychczas mieli. Niestety, zaledwie dwa miesiące po wypłynięciu Tavisha doszła wieść, że zarówno jego matka jak i ojciec zmarli w wyniku ciężkiej choroby. Szesnastolatek postanowił jak najszybciej udać się do rodzinnej miejscowości. Został w niej parę dni, by niedługo później z powrotem wyruszyć w morze. Po wielu latach nieustannych podróży postanowił zwolnić i zamieszkał w Tor Sethai, gdzie został nawet dłużej, niż przewidywał. Jednak kiedy dowiedział się, że na wschód ma zostać wysłana jeszcze jedna wyprawa, obudziły się w nim dawne wspomnienia z morskich wojaży, a wraz z nimi nieodparta ochota na powrót na szerokie wody...
Ekwipunek: Dziedziczony z pokolenia na pokolenie miecz dwuręczny (nazywany Wyszczerbcem), jeden pistolet skałkowy, ostry nóż o szerokim ostrzu, butelka rumu, bukłak z wodą, gruby sznur (nie za bardzo wiem po co, ale fajnie będzie wyglądał przy pasie lelel)

Umiejętności:

  • 2 opanowane w stopniu dobrym lub jedna w stopniu bardzo dobrym: walka mieczem dwuręcznym (bardzo dobry)
  • 2 opanowane w stopniu dostatecznym: walka pistoletami, wykonywanie różnego rodzaju przedmiotów z drewna, kamienia i stali

 

Co sprowadziło cię do Tor Sethai?: chęć odpoczynku od życia na morzu (co było dalej jest w Historii)

 

TF2 tak bardzo ;-;


  • Wojor lubi to

,,Better call Neo." ~Modi1

E52DBLl.gif


#19 Filipendoxx

Filipendoxx

    Władca Wilków, Ostatni z Nefilim.

  • Użytkownik+
  • 528 postów
  • Filipendoxx

Napisano 01 September 2014 - 13:16

Umiejętności:

  • Walka wręcz(dobry), logiczne myślenie (bardzo dobry)
  • Używanie miecza (dostateczny), Strzelanie ze strzelby (dostateczny)

Standardowo Hgorski coś zrobił nie tak :D

1 umiejętność bardzo dobra lub dwie dobre.

 

  • 2 opanowane w stopniu dobrym lub jedna w stopniu bardzo dobrym: Bardzo dobry: Strzelanie z pistoletu, walka na pięści.
  • 2 opanowane w stopniu dostatecznym: Skradanie się, walka szablą. 

Same here.


Šuŋgmánitu Tȟaŋka Ob'wačhi.

Obraz1.png
 

 

 

 

 

 

 

 

 

 



#20 Davir

Davir

    Nowy

  • Użytkownik
  • 15 postów

Napisano 01 September 2014 - 13:26

Ajć, pomyłka. Już poprawiam.







Również z jednym lub większą ilością słów kluczowych: pbf