1.To było na Survival Games.W skrzynce na spawnie zdobyłem tylko złote gacie i drewnianą siekierę.Potem trzymałem się daleko od
innych graczy.Zostało nas czterech.Ja miałem drewniany miecz,żelazne buty,złote gacie,skórzaną tunikę i kolczany hełm.Chciałem już
zakończyć tą rundę.(Nie liczyłem na wygraną widząc gracza z diaxowym mieczem latającego po arenie).Pobiegłem więc do najbliższego gracza (tak
był tam kompas bo było to Blitz Survival Games na Hypixelu (to nie reklama )).Zatakowałem go od tyłu.Miał złoty set i żelazny miecz.Zabiłem go łatwo
ponieważ zaatakowałem go z zaskoczenia.Zaczęło się odliczanie do deatchmechu (na hypixie deatchmatch zaczyna się gdy zostaną 3 gracze).Zbieram
itemki i nagle,o zgrozo widzę zbliżających się graczy.Najpierw myślałem że są w sojuszu ale zobaczyłem,że wyleciał ten gracz z diaxowym goniącym
jakiegoś niedojdę który zamiast bronić się,rzucił się na mnie .Zostało mi 4 życia (broniłem się ale po walce z tamtym życie się jeszcze nie zregenerowało) i
wtedy tamten diax go zabił.Zostało 10 sekund do deathmatchu.Ja uciekam,uciekam ale tamten mnie goni.Zostało mi 2 życia (1 serduszko) i tepa nas
na deatchmatch.Wbiegłem w niego i jednym ciosem wrzuciłem go do lawy.Cieszyłem się że wygrałem kiedy załamała się podemną podłoga.(Na
hypixie podłoga się kurczy podczas deatchmatchu).On ze swoją zbroją przetrwał więcej niż ja z 1,5 serduszkiem i wygrał .
Jakby co grałem w tą rundę 30 minut temu więc niech nie będzie komentarzy pod tytułem "on zabaldzo pamienta!!!! Smysilił!" itp.