Tak, wiem, że pewnie skrytykujecie to co napiszę, ale wygląda to na gotyk. Do tego bardzo ładnie odwzorowany i ładnie ukończony gotyk. Mimo, że to jest katedra i staracie się utrzymywać wizerunek osobistej odrębności od stylu, to wciąż jest to kopia, a dokładnie wzorzec na planie czegoś innego, więc nie starajcie się o to walczyć, bo od góry jesteście skazani właśnie na krytykę ,,kopii". Jednak dla mnie jedynie odwzorowaliście realną budowlę, przez co to nie jest kopia.
Na pierwszy rzut oka, co użytkownik wyżej zauważył, to rozlazłość budowli, otóż, on się mylił. Tutaj nie chodzi o podpórki, które są najważniejszym elementem fizycznym, który sprawia, że katedra się nie zawali, ale o plan figur.
Otóż, patrząc na katedrę z góry zauważyłem coś, co bardzo ją zepsuło. Chodzi o krzyż. Jest on ,,równy", czyli ramiona poziome są rozmieszczone na środku osi pionowego ramienia. Gdybyście przesunęli poziome ramiona po osi dłuższego ramienia w kierunku przeciwnym od wejścia, uzyskalibyście znacznie bardziej dynamiczny efekt.
Tak budowali średniowieczni architekci, przez co uzyskiwali bardziej spektakularny i dynamiczny wygląd całej budowli, najczęściej zastępował on konieczność wysokości katedry, gdyż długość i kształt nią nadrabiał.
W skrócie, uzyskaliście przekątne rombu (lub prostopadłościanu, nie sprawdzę tego dokładnie), zamiast deltoidu.
Całość budowli oceniam na 7/10. Zrobiliście podstawowy błąd, który bardzo oszpecił cały wygląd, zbyt bardzo pogrubił katedrę, a tutaj nie chodzi o centralizację elementów czyniąc przekątne planu figury symetrycznymi do siebie, tylko o wolność ,,rozrostu budowli, zupełnie jakby była wolna sama się ,,budując" (subtelne zaostrzenia, delikatne ściany, ostre zakończenia, duże swobodne okna).
Myślę, że wiecie o co chodzi.