583 odpowiedzi w tym temacie

[Furas Berneńczyk]

 

Bartor prezentuje...

By zobaczyć linki musisz się zalogować lub zarejestrować

 

P B F   Z   L E P S Z E J   E R Y   P A R Y

 

 

"Sama para towarzyszyła nam od wieków i nauczyliśmy się wykorzystywać jej moc na różne sposoby. Dzisiaj jednak chciałbym wam zaprezentować coś zupełnie nowego, innowacyjnego, jeżeli mogę to tak, nieskromnie, nazwać..."

Sigmund Beutrel, prezentacja silnika okrężnego, 22 rok przed Jelenfall

 

"Rozpuszcza złoto, rozpuszcza platynę, starczy dobra soczewka i kryształowa misa. Wyobraźcie sobie jakikolwiek mechanizm, lecz tysiąc razy mniejszy..."

Man Pavalco, wykład na temat procesu dwukwasowego

 

"Ogłasza się zniesienie Collegium Arstau i zastąpienie go urzędem Starszego. Władza miasta Derr oparta będzie nie na sztuczkach i oszustwach, a racjonalnym umyśle Starszego."

Manifestacja Porewolucyjna, 1 rok po Jelenfall

 

 

 

Witaj w mieście Derr, mieście możliwości, mieście rozwoju, mieście przyszłości... lecz może nie dla ciebie, może nie w aktualnej sytuacji. Bo wyrok śmierci, na który oczekujesz w swojej ciasnej, więziennej izdebce nie wróży ci zbyt wielu szczęśliwych lat spędzonych pośród gmachów i cudów centrum Południowego Kantu. Prawo nie jest tak surowe, a jednak udało ci się - czy grzebałeś przy rządowych systemach mechainformatycznych? Mordowałeś? A może... a może masz jakieś powiązania z ludźmi na "t", hmm? Kim w ogóle jesteś, mój życiowo-krótkowzroczny przyjacielu? Możesz mi opowiedzieć, w końcu to i tak nie będzie miało większego znaczenia...

By zobaczyć linki musisz się zalogować lub zarejestrować

By zobaczyć linki musisz się zalogować lub zarejestrować

 

 

 

Pytasz co to w ogóle za miejsce? Musieli cię naprawdę mocno poturbować przy aresztowaniu, hohooo... Derr? Derr nic ci nie mówi? Niesamowite... O Starszym nic nie słyszałeś, o Pavalco nic nie słyszałeś? Muszę przyznać, że to wyższy poziom ignorancji. Opowiedzieć? Mogę, a mogę, prawda. W sumie dosyć mi się tu nudzi, bo widzisz, nikt nigdy nie chciał zostawać klawiszem, to durna robota. Ja chciałem pracować przy parolotach, silnikami się zajmować... taaak, to robota dla mnie. A może by mnie i przewieźli czasami? Kto wie, kto wie... staremu człowiekowi można pomarzyć chyba jeszcze, nie gap się tak.

By zobaczyć linki musisz się zalogować lub zarejestrować

By zobaczyć linki musisz się zalogować lub zarejestrować

 

 

 

A teraz, przechodząc do części najważniejszej, bo już czysto technicznej: zapraszam do udziały w PBFie osadzony w zaawansowanym steampunku, gdzie przy pomocy mechaniki tworzone są komputery, sterowce osłaniane są myśliwcami parowymi, a ludzie noszą działające, stalowe implanty kończyn. Dokumenty załączone powyżej pozwolą wam się delikatnie wczuć w uniwersum. Z informacji niezałączonych w tychże, rasy ograniczmy najlepiej do jednej, ludzi, dodatkowo raczej niemagicznych.

Z dodatkowych materiałów dołączam jeszcze:

 

By zobaczyć linki musisz się zalogować lub zarejestrować

By zobaczyć linki musisz się zalogować lub zarejestrować

 

Nie martwcie się, na pewno nie zostaniecie w tych losowo wyglądających uliczkach przez cały czas. Fabuła zorganizowana jest w kolejne rozdziały związane z ważnymi wydarzeniami, a między każdym następują okresy rozluźnienia. Większość odwiedzanych lokacji posiada także mapki do orientacji w przestrzeni, aby przyjaźniej było

 

Wydaje mi się, że to już wszystkie potrzebne informacje na start. Rozpoczęcie przewiduję na przyszły weekend (30.09 - 02.10).
Na wszystkie pytania postaram się odpowiedzieć odpowiednio wyczerpująco, więc zapraszam do ich zadawania - i oczywiście zagrania w Kryzys Derrski!

 

 

 

Zgłoszeni gracze:

 

Miko - Adam "Bocian" Craig

Krystian - Charles "Big Blind" Walker

Kejmer - Immanuel "Kant"

Modi - Daniel Segja

Inq - Terence Baztan Samuel Laucaritz

Tibe - Augustus „Gundyr” Corentin

Rohen - Andrew Richardson

 

 

[Modi]

GET HYPED

[Filipendoxx]

"Jeżeli macie jakieś szalone pomysły, zapytajcie o nie GMa – nie chcemy przecież tworzyć zbyt OP postaci, prawda Filip?"

 

[MikoGot]

Aż się zalogowałem, żeby polajkować

[Furas Berneńczyk]

Hej,

w ten weekend wystartuje PBF, więc radzę dostarczać KP już publicznie (Miko dla potwierdzenia wysłał na PW). Jeżeli nie jesteście pewni niektórych z waszych wyborów/czy wasze EQ się nada, piszcie także w prywatnych wiadomościach.

Kilka ostatnich informacji, które mogą się wam przydać przy tworzeniu postaci:

• "Kryzys Derrski" rozgrywa się czterdzieści lat po wydarzeniach z Jelenfall, dokładny rok sprecyzuję już przy rozpoczęciu,
• mechanika pozwala na tworzenie broni automatycznej dowolnego rodzaju (tak, automatyczne pistolety i karabiny snajperskie), jednak o mniejszej sile ognia,
• PFB będzie w stanie ruszyć nawet z małą liczbą graczy i nie przewiduję górnego limitu (ponieważ powyżej 15 się nie spodziewam),
• to moja pierwsza gjeemowana gra, więc jeżeli byłaby też pierwszą, w której uczestniczysz - nie martw się, forumowi weterani będą przy tobie

Krystiana nie ma w sobotę, więc niedzielne popołudnie to godzina zero.

Zapraszam do publikowania KP!

[MikoGot]

Adam Craig “Bocian”

Pochodzenie: Derr

Historia: Adam Craig, pseudonim “Bocian” służył w Derrskiej armii. Należał do 3 batalionu wsparcia “Tarcza”. Skazany za dezercję obecnie znajduje się w więzieniu.

Wygląd: Wysportowany i zaprawiony w bojach, choć jego ciało nosi oznaki głodu. Na piersi i lewym ramieniu nosi mozaikę dużych blizn - efekt bo awaryjnym lądowaniu transportowca. Twarz ma surową, jakby wykutą w kamieniu. Szczękę ostro zarysowaną i gładko ogoloną. Włosy brązowoszarego koloru i krótko przystrzyżone. Prawa brew ozdobiona jest przez dodatkową bliznę, która ją przecina aż do powieki.

Wyposażenie
- Pancerz parowy wspomagany 1-wszej generacji [PPW-1] [INT 0, SI 2, ZR 1]
- Lekki karabin maszynowy siódmej klasy 92mm “Maxim”
- Hełm taktyczny z taśmą do hakowania, wspomaganiem prowadzenia pojazdów
- Prowiant ( suszone mięso, batoniki, konserwa, tabletki odkażające)
- Kosmetyczka z brzytwą, płynem do golenia, płynem do mycia
- Skrzynka amunicji
- Czarna kurtka
- Zielone spodnie
- Wysokie trapery z czarnej skóry z starymi sznurówkami
- Szare skarpetki
- Białe majtki
- Dwie pary skarpet i majtek na zmianę
- Paradatapad

Charakter
Gotowy do poświęceń jeśli w coś mocno wierzy, nieufny, gadatliwy, gdy się denerwuje.

Statystyki:
Inteligencja 6
Siła 1
Zręczność 8

Umiejętności
- Mecha-hacking
- Prowadzenie pojazdów
- Skradanie

 

Użytkownik MikoGot edytował ten post 28 September 2016 - 11:37

[MikoGot]

Jutro start?

[Furas Berneńczyk]

Start jest jutro, czyli w niedzielę. Kilka osób jeszcze dzisiaj MUSI opublikować KP.

[Krystiank1410]

Imię, (pseudonim), nazwisko – Charles "Big Blind" Walker

Miejsce pochodzenia – Stary Port

Historia – Charles urodził się w arystokratycznej rodzinie mającej dominującą pozycję w Starym Porcie. Posiadali oni ogromne wpływy I praktycznie kontrolowali finanse miasta. Co prawda nad wszystkim pieczę sprawował jego dziadek będący głową rodu, z kolei ojciec Charlesa był dopiero tzecim synem co dawało mu raczej małe szanse na przejęcie całości rodzinnego majątku, ale nie narzekali na biedę. Jak przystało na wysoko urodzoną osobę Charles otrzymał najlepsze dostępne wykształcenie, a w czasie pomiędzy zajęciami zabijał wolny czas poprzez eksplorowanie starej rodowej rezydencji która była o wiele większa I starsza niż było to oficjalnie podawane. Jej wielopoziomowe podziemia pamiętały jeszcze czasy dawno upadłych imperiów oraz dawno zapomnianych zbrodni. Rzecz jasna młody Charles nie posiadał do nich dostępu żeby się tam dostać, a im głębiej się schodziło tym wymyślniejsze zabezpieczenia broniły dostępu przed intruzami. Tak też przez lata doskonalił swoje umiejętności łamania najnowszych zabezpieczeń mechanicznych, oraz im dalej się dostawał, tym starszych I bardziej konwencjonalnych. Gdy w końcu udało mu się pokonać wszystkie zabezpieczenia I zamki broniące dostępu do katakumb, oraz poznać wszystkie ich sekrety uświadomił sobie że mógłby wykorzystywać swoje umiejętności także w innych celach. Zaczął dla rozrywki włamywać się do systemów bankowych które również przecież bardzo dobrze znał z racji tego że w jego rodzinie było wielu bankierów, manipulował obrotem pieniędzy I łamał różne, coraz wymyślniejsze zabezpieczenia. Pewnego dnia wziął na cel jednego z największych konkurentów jego dziadka I podczas włamania zdobył dostęp do korespondencji zawierającej informacje o będącym już w fazie realizacji spisku przeciwko jego rodzinie, jednak pod wpływem emocji zaczął popełniać błędy podczas wycofywania się I ostatecznie został nakryty I uwięziony do czasu zakończenia realizacji planu. Już podczas pobytu w celi zlokalizowanej w nieczynnej części miejskiej kanalizacji dowiadywał się o egzekucjach dokonywanych na kolejnych członkach jego rodziny których oskarżano o udział w przekrętach finansowych które rzeczywiście miały miejsce, ale także o zdradę stanu na którą dowody zostały starannie sfabrykowane. Po około dwóch miesiącach korzystając z własnego sprytu udało mu się uciec, jednak jeden ze strażników zdołał wyłupić mu oko. Większość członków jego rodu było już albo martwych, albo uciekli z miasta I słuch po nich zaginął. Zaczął szukać pomocy u dawnych sojuszników jego rodziny, jednak większość widząc ryzyko z tym związane już dawno się od niego odwróciła, pomóc zdecydował się mu jedynie wynalazca który przez wiele lat był na usługach jego ojca. Skonstruował on protezę oka która co prawda nie umożliwiała mu widzenia, ale była niewielkim komputerem który dodatkowo zwiększał jego możliwości w zakresie hakowania. Przez kolejne kilka lat skrupulatnie mścił się na wszystkich biorących udział w spisku przeciwko jego rodzinie. W międzyczasie zdobył wiele znajomości w przestępczym półświatku I nabył swoją ksywę “Big Blind” podczas gry w Pokera. W końcu nadszedł dzień w którym przeprowadził zamach na ostatnią osobę, a była głową całej operacji wymierzonej przeciwko jego rodzinie. Nie było to proste, ponieważ Lucius Vildgerbart został burmistrzem I będąc świadomym tego że Charles prędzej czy później po niego przyjdzie wzmocnił ochronę ratusza. Zabójstwo się powiodło, jednak Big Blind został uwięziony w budynku przez służby bezpieczeństwa. Nie mając już gdzie uciekać próbował popełnić samobójstwo wysadzając przy tym cały ratusz, jednak nie udało mu się I został pojmany. Obecnie czeka w celi na wyrok śmierci za wszystkie popełnione przez niego przestępstwa.

Wygląd: Charles jest wysokim mężczyzną w wieku około trzydziestu lat. Ma dość wąską twarz o ostrych rysach, przed okaleczeniem mógłby uchodzić za przystojnego, jednak teraz szpeci go kilka blizn I mechaniczne oko w srebrnym, metalicznym kolorze które jednak często zakrywa przepaską. Jego zdrowe, prawe oko ma błękitny kolor. Posiada średniej długości, kasztanowe włosy. Posiada kilka tatuaży na rękach I jeden duży na plecach, nawiązujących głównie do heraldyki jego rodu, oraz kultury mecha-haktywistów.

Wyposażenie–

- Mecha-Oko (INT 2, ZRE 1). Nie umożliwia ono widzenia, jednak jest zaawansowanym, miniaturowym komputerem który umożliwia hakowanie najbardziej zaawansowanych zabezpieczeń, posiada dość dużą moc obliczeniową jak na swój niewielki rozmiar, przynajmniej według obecnych standardów. Mocowania w oczodole umożliwiają wyjmowanie I wkładanie oka, ewentualnie jego wymianę na inny model.

- Pistolet Pachvauser K69(Wzorowany na Mauserze C96) 9mm w wersji z magazynkiem.

- Dwie paczki z amunicją 9mm.

- Trzy magazynki do K69

- Składany nóż bojowy ze stali nierdzewnej

- Czarna kurtka skórzana z czerwonymi elementami I kapturem doczepianym na zamek błyskawiczny. Miejscami usztywniona I wzmocniona na kształt rozwiązań używanych w kurtkach monoparocyklistów.

- Ciemne Jeansy.

- Czarna przepaska na oko.

- Modne buty sportowe, odporne na przemakanie.

- Chlebak z kilkoma batonami, kabanosami I sucharami na czarną godzinę.

- Przybornik w którym trzyma leki przeciwbólowe I inne przydatne medykamenty.

- Stary notes w którym dokumentował przebieg swojej osobistej zemsty

- Paradatapad

Charakter – Nieufny w stosunku do obcych I często nawet opryskliwy, wierny wobec przyjaciół.

Statystyki –

Siła: 2

Zręczność: 5

Inteligencja: 8

Umiejętności :

- Otwieranie zamków

- Majsterkowanie

- Mecha- hacking

Użytkownik Krystiank1410 edytował ten post 01 October 2016 - 14:18

[Modi]

Imię, (pseudonim), nazwisko – Daniel Segja
Miejsce pochodzenia – Derr
Historia – Urodzony i wychowany w Derr, miał... Dosyć łatwe życie, w przeciwieństwie do innych jego rówieśników. Jego rodzina nie należała do byle familii takich jak tysięcy innych, ale była zdecydowanie poważaną i znaną w niemałej części Derr. Jego rodzice byli bowiem... złodziejami. Poważani przez kryminalny półświatek, Derrscy Bonnie i Clyde nie byli nigdy złapani, mimo, że dudniła o nich prasa i Internet. Ale po kilkunastu latach "niechwały", technologia poszła nieco do przodu i banki nie stały się już tak łatwe do obrabowania. Zaszyli się w miejscu, zmienili nazwiska i założyli tym razem już najzwyklejszą rodzinę, zupełnie incognito... i nikt ich nie złapał do tej pory, w przeciwieństwie do ich syna. Daniel Segja, lat 29, niezależny fotograf, skazany za nielegalne wkroczenie na teren zastrzeżony i strzelenie fotki komisarzowi, który to przygrywał w Pokera za pieniądze i chamsko oszukiwał. Segja widział już w prasie ogromne nagłówki z jego fotografią na pierwszej stronie... no... dopóki nie został krótko potem złapany i skazany na kilkanaście lat, plus pięć za posiadanie nielegalnej kontrabandy i broni. Bywa i tak.
Wygląd – Wysoki, w ogóle nieumięśniony mężczyzna. Analizując jego wygląd można wydedukować, że wkracza on powoli w trzydziestkę. Ciało bez ani jednej szramy ani blizny, za to na biodrze posiada dosyć spory tatuaż, a dokładniej inicjały Daniela "DHB" i łacinskie "Persona Non Grata". Tak, zdecydowanie pasuje do jego pracy. Po kilku miesiącach w celi mocno wychudniał, można było policzyć jego żebra jedynie zerkając na klatkę piersiową. Mimo to czuł się dosyć na siłach.
Wyposażenie – Wszystko z listy zostało oczywiście skonfiskowane.
Aparat fotograficzny na klisze, z mieszkowym mechanizmem. Dostojne i zdecydowanie nietanie ubrania w tym niewielki melonik. Przemalowany na ciemny fiolet motocykl Parley-Palindrom Hummer. Nielegalny Luger za którego siedzi dodatkowe lata. Ogrom zdjęć które zostały w większości spalone lub skonfiskowane i używane w celach propagandowych. W kieszeniach zazwyczaj nosił po dwie paczki swojej ulubionej marki papierosów i dwie zapalniczki, na wypadek gdyby ta pierwsza postanowiła zdechnąć. Luneta teleskopowa i...kilka kostek rubika o różnych wielkościach i poziomach trudności, które pozwolili zabrać do celi.. chociaż tyle.  Gdy jeszcze chodził na wolności, pod elegancką kamizelką nosił kolejną, tym razem kuloodporną, która przynajmniej raz ochroniła go od kul wściekłych ochroniarzy jakiejś ważnej osobistości. Była leciutka i ciężka do spenetrowania pociskiem niskiego kalibru. (INT0, SIL1, ZRE2)
Charakter – Nałogowy palacz, i również nie pogardzi alkoholem. Na ogół jest mocno porywczy i często irytujący swoim zachowaniem. Jest rasistą i ksenofobem, jego zdjęcia najczęściej przedstawiały osobników o innym kolorze skóry w dosyć kompromitujących sytuacjach, lub dowodach na popełnianie przestępstw.
Statystyki – INT5, SIL3, ZRE7 (+INT0, SIL1, ZRE2)
Umiejętności –

• kradzież (ZRE) – lepkie łapki... znikają przedmioty z kieszeni, znikają z półek sklepowych
• akrobatyka (ZRE) - wzium, wzium, biegnie, parkouruje przez miasto!
• prowadzenie pojazdów (ZRE) – statek, samolot, sterowiec, żadna różnica

Użytkownik Modi edytował ten post 02 October 2016 - 13:34

[Inquernal]

Imię/Pseudonim/Nazwisko: Terence Baztan Samuel Laucaritz
 
Pochodzenie: Derr
 
Historia:
T.B.S. Laucaritz
Poszukiwany żywy lub martwy - Oczekuje na egzekucję
Skazany za:
-Wielokrotne morderstwo
-Zabójstwo na zlecenie
-Napaść
-Niszczenie mienia publicznego i prywatnego
-Opieranie się aresztowaniu
-Obraza funkcjonariusza
-Grożenie funkcjonariuszowi
-Obraza majestatu
-Posiadanie nielegalnych przedmiotów
-Nielegalne modyfikacje protez
-(...)
 
Wyjątkowo niebezpieczny - zezwolono na użycie śmiertelnej siły. Pracuje w spółce z "Gundyrem", obydwaj przyjmują zlecenia na zabójstwa. Nie zostawia świadków. Ciała ofiar noszą wiele ran ciętych. Zabójstwa najprawdopodobniej dokonane mieczem. Korzysta z nielegalnych modyfikacji protez. Bardzo umiejętny szermierz. Atakować z daleka, unikać walki w zwarciu. Trudny do uchwycenia.
 
Dzięki informatorowi, udało się zlokalizować jego następne zlecenie - planowane otoczenie i schwytanie. Operacja zakończona sukcesem - poszukiwany schwytany.
 
Wygląd:
Dosyć przeciętnego wzrostu mężczyzna o czarnych włosach i błękitnych oczach, o urodzie sugerującej zachodnie korzenie. Kilkudniowy zarost, nabyty przez czas pobytu w celi. Lewa ręka, prawa noga oraz lewa stopa zastąpione protezami. "Palce" protez składają się z trzech stalowych ostrzy, przypominających pazury jakiegoś drapieżnika.
 
Wyposażenie:
-Nielegalne modyfikacje protez(+2 SIL +1 ZRE)
-Miecz - choć z samego wyglądu wydaje się dosyć prosty, albowiem jest to właściwie długi, ostry kawałek stali z chwytem i bardzo prostym jelcem, jest jednak wykonany z najlepszej stali, zaostrzony metodą dwukwasową, słowem, cude współczesnego kowalstwa
-Pistolet 7,65mm Zafiro (Ruby)
-Nóż ze stali nierdzewnej, ukryty w protezie nogi
-Ciemny płaszcz, wystarczający by ukryć pod nim miecz
-Skarpety i buty dostosowane do protez, o kształcie maskującym nietypowy kształt stóp. Zostawione w samochodzie Gundyra
-Spodnie wyglądem przypominające garniturowe, ale ciągle umożliwiające swobodę ruchu.
-Biała koszula. Zwyczajna.
-Czarna kamizelka, założona na koszulę
-2 magazynki do Zafiro
-Scyzoryk
-Szmatka i środek przeciwrdzowy
-Zapalniczka Xippo
-Osełka
-Najnowszy "Protezowicz Miesięczny"
-Para rękawiczek skórzanych, jedna w kieszeni, druga założona na prawą dłoń 

Charakter: True Neutral
 
 
Statystyki:
SIL  8 +2
ZRE  6 +1
INT  1
 
Umiejętności:
-Walka Bronią Białą
-Wytrzymałość
-Akrobatyka

Użytkownik Inquernal edytował ten post 02 October 2016 - 11:23

[Tiberian]

Imię, (pseudonim), nazwisko – Augustus „Gundyr” Corentin

Miejsce pochodzenia – Lem Centralny

Historia – Nielegalne wyścigi, gonitwy z innymi paserami o dostawę, dla Augustusa był to chleb powszedni, choć po pewnym czasie delikatnie zczerstwiał. Zwłaszcza po złej passie, gdzie do licznych wykroczeń drogowych i samego faktu posiadania niemal industrialnych ilości dropsów doszło kilka morderstw, ot dla wyplenienia konkurencji. Jak się jednak okazuje, gdy cała dzielnica zostaje zablokowana, ucieczka jest całkiem trudna i kończy się postawieniem zarzutów i oczekiwaniem na wykonanie egzekucji.

Wygląd – Twarz kwadratowa z permanentnym niemalże zarostem, niezawodnie odrastającym nawet po najbardziej intensywnych próbach jego usunięcia w krótkim czasie, kolorem pasujący do czarnych, krótkich włosów. Stonowana sylwetka, metalowe proteza prawej stopy.

Wyposażenie ­– Standardowe ubrania, plus-minus skórzana kurtka na co chłodniejsze noce

- MP5K z kolbą

- Cztery magazynki do MP5

- Zapas amunicji 9mm w postaci trzech paczek

- Klik i Klap (+3 ZR. Dwa pistolety Browning HP, jeden z nich posiadający wyrzut z łusek po lewej stronie, miast po prawej by móc strzelać za pomocą lewej ręki) i nie dostawać gorącymi łuskami po głupim ryju

- Sześć magazynków do pistoletów

- Mocno modyfikowany Chrysler 300D

- Nóż Nie oblizywać bo się nie odezwiecie

- Skrzynka z narzędziami w aucie

Charakter – Chaotyczny neutralny

Statystyki –

SIL – 4

ZRE – 7 (+3 z przedmiotu)

INT - 4

Umiejętności –

• akrobatyka (ZRE)
• prowadzenie pojazdów (ZRE)
• majsterkowanie (INT)

[Zeus1970]

Imię, Nazwisko:Andrew Richardson (bez pseudonimu)

Pochodzenie:Kombinat Czterech

Historia:Andrew urodził się i wychował na Kombinacie Czterech, ale w wieku około dwudziestu lat wyemigrował do Derr w celu rozwijania się w fachu inżyniera. Na początku szło mu stosunkowo dobrze, montował na zlecenie niestandardowe modele niektórych pojazdów jak i mechakomputery do domów. Zarabiał też na sporadycznym sprzedawaniu patentów na co lepsze maszyny stworzone po normalnej pracy, często będące ulepszonymi wersjami dotychczasowi używanych modeli przedmiotów codziennego użytku. Pewnego dnia stracił w wypadku rękę. Kupił standardową protezę, a po niespełna miesiąc zastąpił ją nową, własnego projektu. Od standardowej różniła się ukrytym mechanizmem w nadgarstku służącym do powolnego, acz zyskownego oddzielania z ziemi niewielkich drobin metali i ich przechowywania. Ostatecznie został aresztowany i skazany na pięć lat więzienia za używania złotego pyłu jako środka płatniczego, co podpadało pod fałszerstwo.

Wygląd:Wysoki mężczyzna z czarnymi włosami i brązowymi oczami, dość mocnej postury, ale do prawdziwego siłacza dużo mu brakuje. Spory zarost, broda i wąsy w nieładzie przez pobyt w więzieniu. Jego znakiem szczególnym jest wspomniana już wyżej własnego projektu proteza.

Wyposażenie:
-Wspomniana wyżej proteza o ambitnej nazwie ,,M.I.D.A.S. 1000". Kilka odsłoniętych trybików skonfiskowane przy aresztowaniu i cały mechanizm do oddzielający metale od ziemi nie chce teraz działać. Proteza w większości osłonięta tytanem, ale ma kilka odsłoniętych miejsc (blaszki ochraniające owe miejsca również zostały skonfiskowane przy aresztowaniu) trafienie w które po prostu psuje protezę, czyniąc ją bezużytecznym kawałkiem metalu bezwładnie zwisającym w miejscu, gdzie powinno być ramię. Przedmiot specjalny, +2 ZRE i +1 SIL.
-Plecak automatycznie podający przedmioty po otrzymaniu komendy głosowej naciśnięciu kombinacji klawiszy //Bartor. Całkiem spory.
-Ogromna ,,Encyklopedia inżyniera" z okładką autorstwa samego Andrewa. Jedyny egzemplarz - książka nie doczekała się wydania, ale zastępuje walające się przedtem po warsztacie notatki.
-Notatnik
-Rewolwer
-Stosik złotego pyłu pomieszanego z miedzią.
-Zepsuta maszynka do strzyżenia włosów.
-Spodnie jeansowe
-Śmierdzące od długiego noszenia skarpety
-Nowa, elegancka czarna koszula z kilkoma przetrarciami
-Kurtka przeciwdeszczowa.

Charakter:Ambitny, odważny. Okropnie przesądyny (nadal zwala swój pobyt w więzieniu na czarnego kota). Niezbyt gadatliwy, chyba, że rozmowa toczy się o nim albo o inżynierii.
Statystyki: INT 7, SIL 5, ZRE 3
Umiejętności:
•majsterkowanie
•mecha-hacking
•wytrzymałość

[Furas Berneńczyk]

 

By zobaczyć linki musisz się zalogować lub zarejestrować

ROZDZIAŁ I

 

 

Wszyscy

Cele więzienne nie zostały zbudowane w celach rozrywkowych, co to to nie, zdecydowanie. Przekonała się o tym grupka więźniów - każdy skazany za coś trochę innego, lecz każdy winny, może jedynie nieco w innym stopniu. Istniało też między nimi nieco inne powiązanie, o którym mieli dowiedzieć się dopiero później - na pewno nie spodziewali się czegoś takiego marznąc aktualnie w czterech brzydkich, kamiennych ścianach. Czuli się obdarci; ich ekwipunek zniknął, strażnicy nie należeli do dusz towarzystwa, a i wpółzbrodniarzy nie było przy nich - derrskie procedury nie prowadziły do przepełnienia zakładów karnych, to też każdy otrzymywał swój własny "pokoik", a już na pewno ci, dla których miał on być ostatnim mieszkaniem w życiu.

Drzwi zastukotały, niosąc metaliczny podźwięk po całym korytarzu. Nie była to pora karmienia. Nie było komu cię odwiedzać. Nie było więc sensu, aby ekipa placówki tak nagle odwiedzała twoje malutkie królestwo.

- No, księżniczko, zbieramy się - zadowolony Ten Gruby Strażnik zatarł ręce, odsuwając się z przejścia i wskazując na czekającą ciebie eskortę - Szczęśliwy dzień! Wzywają do pokoju 21 - dobywający się z gardła dwóch orangutanów z tyłu rechot nie był ani trochę ludzki; najwidoczniej służba w instytucjach rządowych to właśnie robi z przeciętnego człowieka.

Można walczyć, ale po co. Ostatecznie skończy się tak samo, a w pokoju 21 na pewno będzie bolało trochę mniej.

[Modi]

Daniel nie stawiał ani krzty oporu. Po prostu wstał, westchnął głośno i poszedł przed siebie, mijając ohydnego klawisza.

Nie wiedział tak naprawdę gdzie on idzie, po prostu wkroczył między strażników, trzymając ręce za plecami by uniknąć kłopotów i szedł dalej, klnąc pod nosem na strażników. Tych samych od których już nie raz dostawał lanie, najczęściej za nic.

[Inquernal]

Laucaritz wzruszył ramionami i podniósł się z ławki. Nie miał zamiaru walczyć... a przynajmniej jeszcze nie teraz. Grzecznie opuścił celę, udając się tam gdzie go strażnicy kierowali. Ręce tak czy siak trzymał za plecami, a ta za sprawą związanych nadgarstków.

[MikoGot]

Adam Craig wstał, strzepnął kurz z ramienia i uśmiechnął się kpiąco.

- Najwyższy czas...

Powiedział, niby sam do siebie. Minął strażnika i przyłączył się do eskorty. Miał nadzieję, że w końcu coś się stanie. Nuda i niepewność dalszego losu bardziej go męczyły, niż ewentualny wyrok śmierci, na który się przygotowywał.

[Krystiank1410]

 Charles spojrzał na strażnika spode łba, splunął na bok i niespiesznie wstał, po czym nie stawiając żadnego bezsensownego oporu wyszedł z celi.

[Furas Berneńczyk]

Modi, Inq, Krystian i Miko pozostali też tu są, ale po prostu podążają za grającymi

Przejście po kilku nieznanych wam korytarzach ostatecznie doprowadziło całą trójkę do wspomnianego pokoju numer 21. Pierwszy raz widzicie nawzajem siebie na oczy - najwidoczniej przetrzymywali was w jakichś odległych miejscach w więzieniu. Kilku prowadzących odeszło, a Gruby zapukał potężnie w drzwi.

- PRZYPROWADZIŁEM NUMERY KTÓRE PAN CHCIAŁ, PANIE KOMENDANCIE - wrzasnął, próbując przebić się swoim zachrypłym głosem przez stalową płytę osłaniającą przejście. Przez chwilę odpowiadała mu jedynie cisza, jednak w końcu odsłoniła się mała szparka we wrotach, wydając mocno mechaniczne terkotanie.

- Niech wejdą. Sami - właściciel suchego, cichego głosu z wewnątrz najwyraźniej coś przekręcił, przesunął, o coś stuknął, aż w końcu postała delikatna przerwa między metalową masą a framugą - Zapraszam.

Wnętrze było urządzone nadzwyczaj ciepło, można było to zauważyć na pierwszy rzut oka, bo jedynie tyle czasu mieli wchodzący, zanim zatrzasnęły się za nimi drzwi, a stojący tyłem do nich, chudy mężczyzna za biurkiem rozkazał:

- Usiądźcie. Proszę.

[Modi]

No pięknie, człowiek którego miał zamiar ud****ć stojący zaraz przed nim... i to jeszcze komendant, na domiar złego.

No nic, liczył tylko, że jego piękna twarz nie zostanie znowu poturbowana, chociaż kogo on oszukiwał, był w najgorszym więzieniu na kontynencie zapewne. Usiadł nerwowo na krześle, zerkając na swoich towarzyszy w przestępstwie.