Jak głosi nazwa tematu - możemy tu pisać ciekawe i być może zabawne fakty o nas samych.
Start!
(Poprzednia wersja tematu (12089 odpowiedzi))
Napisano 12 August 2014 - 21:21
Jak głosi nazwa tematu - możemy tu pisać ciekawe i być może zabawne fakty o nas samych.
Start!
(Poprzednia wersja tematu (12089 odpowiedzi))
Napisano 12 August 2014 - 21:26
Zdziwiłem się kiedy zobaczyłem że poprzedni temat jest zablokowany ;-;
Napisano 12 August 2014 - 21:32
Smutam, że temat, w którym miałem najwięcej odpowiedzi zniknął
Czasem słucham J-Popu, ale mi wstyd się przyznać
"Bezczynność z powodu strachu, przed ryzykiem to nic innego, jak śmierć za życia."
Napisano 12 August 2014 - 21:32
Napisano 12 August 2014 - 21:33
Napisano 12 August 2014 - 21:34
Napisano 12 August 2014 - 21:34
Czemu stary temat został zablokowany?
Powodował błędy.
Nudzi mi się.
Napisano 12 August 2014 - 21:35
Napisano 12 August 2014 - 21:36
@Kill Bo było za dużo postów i bugowało :'D
12 tysięcy, blisko 12100 ;____;
Grałem sobie niedawno w DD z użyszkodnikami CraftPortal i pewnym randoomem ;__; This game was a good game.
"Bezczynność z powodu strachu, przed ryzykiem to nic innego, jak śmierć za życia."
Napisano 12 August 2014 - 21:36
Lubię kaktusy, mam ich na oknie około 10.
Napisano 12 August 2014 - 21:37
Uważam, że starania Rafaxa będą bezskuteczne
Z drugiej strony nie chce mi się nabijać kolejnych 736 postów ;____;
Użytkownik WojorowskiPL edytował ten post 12 August 2014 - 21:38
"Bezczynność z powodu strachu, przed ryzykiem to nic innego, jak śmierć za życia."
Napisano 12 August 2014 - 21:38
Coś przeczuwam, że teraz każdy będzie chciał mieć najwięcej postów w tym temacie.
Napisano 12 August 2014 - 21:39
Nie mam zamiaru się starać o dużą ilość postów w tym temacie.
Napisano 12 August 2014 - 21:40
Everyone is my enemy right now...
Definitywnie nie chce mi się nabijać tutaj postów już
"Bezczynność z powodu strachu, przed ryzykiem to nic innego, jak śmierć za życia."
Napisano 12 August 2014 - 21:40
Zorientowałem się że w poprzednim temacie byłem na drugim miejscu. HOW?
Napisano 12 August 2014 - 21:40
Kilka dni temu podczas powrotu do domu mojego znajomka złapała nas burza z ulewą tak mocną, że od jej początku minęło kilkanaście sekund, aż byłem cały przemoczony. ;-; Postanowiliśmy przeczekać na zadaszonym przystanku, a że nie lubię przebywać na dworze podczas burzy, to przeżywałem to dość... emocjonalnie. Siedzimy sobie, gadamy, aż tu kilkadziesiąt metrów na polu przed nami zamaszyście walnął piorun. Towarzyszył mu okropny świst i huk, a uderzenie było na tyle mocne, że cały przystanek aż lekko zadrżał. Bez zastanowienie złapałem za rower i pobiegłem do najbliższego domu, gdzie na szczęście jakiś nieznany mi Janusz udzielił nam schronienia.
Użytkownik KomuroK edytował ten post 12 August 2014 - 21:41
Napisano 12 August 2014 - 21:40
Chyba zamierzam mieć dużą ilość postów w tym temacie, ale nie jestem tego pewien