[PBF] Roma Invicta
#41
Napisano 15 February 2014 - 18:43
~ Esterad Thyssen, Wieża Jaskółki
#42
Napisano 15 February 2014 - 18:48
Ty się ciesz że nie Raymond Chociaż... Rayon chyba lepiej brzmi...
#43
Napisano 15 February 2014 - 18:53
Kilszot -
Ekwipunek: Przez systemowi rozwoju staramy się wybrać ekwipunek stosunkowo bardziej cywilny. To nie fantasy, gdzie każdy w domu trzyma płytową zbroję i dwuręczny miecz.
Najbardziej nie pasuje mi uzbrojenie (Jest, hm, trochę zbyt liczne) i ten napierśnik. Wywal coś według swojego upodobania, lub pozmieniaj.
A reszta ogólnie git.
"In a time before time somebody attacked somebody"
~ Ludzkie dziecko do ludzkiego dziecka.
#44
Napisano 15 February 2014 - 18:59
Ok, wywaliłem napierśnik, sztylety, zmieniłem materiał mieczy (ze stali na żelazo), ale za to dodałem do umiejętności szybkość
Aha, i moje imie czyta się z takim... niemym ,,n"
#45
Napisano 15 February 2014 - 19:06
Killszot - Nie bądź taki uparty.
Wiesz, nie truję tu dupki dlatego, że tak mi się podoba, ale nie jest to fair w stosunku do innych.
System rozwoju - przeczytaj. Jak tak chcesz bardzo supcio uzbrojenie, skill i w ogóle, pograj, zdobędziesz.
Umiejętności i tak masz za dużo, serio.
"In a time before time somebody attacked somebody"
~ Ludzkie dziecko do ludzkiego dziecka.
#46
Napisano 15 February 2014 - 19:53
#47
Napisano 15 February 2014 - 20:04
~ Esterad Thyssen, Wieża Jaskółki
#48
Napisano 15 February 2014 - 20:08
Inq - Przyjęty.
Czemu ja mam ustalać ekwipunki ;-;
Propozycje na sprzedaż - Trochę miedzianej biżuterii.
Kasa - Ok. 30 denarów
Kill - Bez tej nowej um. Każdy ma po 2-3. Ty masz 5, i to poważnych. Serio, nie ma co tu się kłócić, to po prostu jest nie fair.
Już Ci zostawię te 2 miecze, chociaż też ich nie powinno być. To jak?
Miałem zadać to samo pytanie Tort, tylko chcę rozwiązać sprawę z Killszotem ;-;
"In a time before time somebody attacked somebody"
~ Ludzkie dziecko do ludzkiego dziecka.
#49
Napisano 15 February 2014 - 20:11
A teraz dobrze? Wywaliłem ,,ciche poruszanie się"
#50
Napisano 15 February 2014 - 20:14
Wiek: 36
Płeć: Mężczyzna
Cywilizacja: Germanin
Zawód: Najemnik
Umiejętności: Posługiwanie się włócznią, kamuflowanie się, dobry biegacz, mocna głowa do alkoholi, silny, dobra orientacja w terenie.
Charakter: Opryskliwy, nie czuły, agresywny, nie lubi towarzystwa, zamknięty w sobie.
Ekwipunek: Włócznia, wnyki, stara szata plemienna, koloru zielono-szarego, naszyjniki z miniaturowym dębem.
Miejsce zamieszkania: Brak, wyznaje zasadę: "Tam twoje miejsce, gdzie twój zadek."
Wygląd: Czarne długie włosy, długa broda, spleciona w dwa warkoczyki, blizna na lewym policzku, umięśniony, 186 cm wzrostu.
Cel w życiu: Odnaleźć brata
Historia: W wieku lat 20, brat jego przez Rzymian porwany został. Ruszył był za nim prawie od razu, gdyby nie to, że kolejne oddziały Rzymian nadciągały. Wraz z wieloma innymi plemionami, pr ygotował zasadzkę. Ukryli się między drzewami, które rosły wokół drogi, którą szedł wróg. Rzucili się na nich, a sam Vvaldyn nadział dwóch przeciwników na włócznię. Rozpętał się bitwa. Głowy latały, niczym z katapulty wystrzelone. Zaś głowa dowódcy Rzymian, nabita na pal została i do dziś dzień widoczna jest przy plemiennej wiosce, uprzednio spreperwana. Wtedy to chęć odzyskania brata wzrosła. Młody wówczas Vvaldyn wyruszył ku Rzymowi. Droga ta krętą była, jednak dotarł do przed ostatniego przystanku. Beneventum. Udało mu się zdobyć informację, gdzie przebywa jego brat. Jednak postanowił, że pobędzie tu chwilę dłużej.
"Prawdziwy Krasnolud powinien w życiu zbudować fortecę, ściąć dąb i regularnie chędożyć"~ Sheldon Skaags
#51
Napisano 15 February 2014 - 20:24
Dobra, nie róbmy więcej problemów.
Killszot - Dalej mam lekkie wątpliwości, ale już okej. Zważ tylko na to, iż umiejętności początkowe nie są tych najwyższych lotów. Więc, pamiętaj, nie jesteś niepokonany.
Gryc - Przyjęty.
"In a time before time somebody attacked somebody"
~ Ludzkie dziecko do ludzkiego dziecka.
#52
Napisano 15 February 2014 - 21:13
Wiek: 36
Płeć: Mężczyzna
Cywilizacja: Egipcjanie
Zawód: Kolon (chłop)
Umiejętności: Odporność na gorąco, odporność na zmęczenie, bieda, uprawa roli, zarządzanie gospodatstwem.
Charakter: Spokojny, opanowany, rozmowny, przyjacielski, ufny, wręcz naiwny, ciężko mu zrozumieć istnienie świata większego, niż promień 20km od Beneventum.
Ekwipunek: Prosta, brązowa, egipska spódnica dla mężczyzn, fartuch w szare i brązowe pasy, odświętna peleryna koloru brązowego obszyta nicią koloru srebrnego, pług, motyka z brązu, 5 denarów, dwa worki owsa na sprzedaż.
Miejsce zamieszkania: Niewielka chatka na granicy latyfundium w pobliżu Beneventum.
Wygląd: Wysoki, zielonooki, czarne, długie włosy, trochę umięśniony, lekko wychudzony.
Cel w życiu: Zostać właścicielem latyfundium.
Historia: Moab to syn egipskiej pary, żyjącej w Beneventum w Italii. Żył jako rolnik uprawiający owies w pewnym latyfundium. I tak żyje do dziś, bez żony i dzieci. Tylko on, narzędzia i pole. No, i jego pracodawca, właściciel latyfundium. Akurat udał się do Beneventum na pożyczonym wozie sprzedać część zbiorów, która przypada na niego i nie jest mu potrzebna do życia.
Jammigus Forumowus (zwany także Pimpkiem, Jammigiem, Jamnigiem, Jammingiem, Jamnikiem, Jamnikiem-O-Tysiącu-I-Jednym-Pytaniu) - rzadki gatunek użyszkodnika, występujący jedynie w działach Gry Forumowe, Forumowe RPG i podobnych. Zapada w sen zimowy od października do kwietnia.
▲
▲ ▲
#53
Napisano 15 February 2014 - 21:27
Jamming - Przyjęty, a jakże. Trochę krótka historia, ale ogólnie git.
Wiadomość
Start przewidziany na jutro, około 11:00-12:00.
W razie ewentualnych problemów, pisać.
- Dominatort lubi to
"In a time before time somebody attacked somebody"
~ Ludzkie dziecko do ludzkiego dziecka.
#54
Napisano 15 February 2014 - 21:38
(Mogę wstawić swoje KP a historię dopisać jutro ? Naprawdę dzisiaj nie mam weny i napisałem tylko kawałeczek.)
MODI RULZ!!!! ok
#55
Napisano 15 February 2014 - 21:41
Jasne. Bo czemu nie?
I po co "( )" ? Pierwsze oznaki PBF'owego uzależnienia?
"In a time before time somebody attacked somebody"
~ Ludzkie dziecko do ludzkiego dziecka.
#56
Napisano 15 February 2014 - 21:44
#57
Napisano 15 February 2014 - 21:52
Bard - Normalnie raczej bym nie dał takiej możliwości. Ale zważając na Twą historię i aktualną sytuację, proszę bardzo. Przyjęty.
Btw. Określ +/- ile masz pinionżków.
"In a time before time somebody attacked somebody"
~ Ludzkie dziecko do ludzkiego dziecka.
#58
Napisano 15 February 2014 - 21:57
Słońce zachodzi, nadeszła pora żerowania. Stado Shamg wyruszyło na polowanie ~Tiberian.
Przejawia cechy typowego ucznia gimnazjum (albo i emo) ~Severiana
#59
Napisano 15 February 2014 - 21:57
#60
Napisano 15 February 2014 - 21:57
(Ni wim, przyzwyczajony jestem)
(Dobra, nabaźgrałem jakąś historię, szału raczej nie ma, ale zawsze jakaś)
Imię: Fabius
Wiek: 18
Płeć: Mężczyzna
Cywilizacja: Rzym
Zawód: Pomocnik sklepikarza
Umiejętności: Targowanie się, Bonusy cywilizacji, Dobra kondycja.
Charakter: Spokojny, pomocny i przyjazny. Boi się śmierci. Zawsze stara się unikać walki.
Ekwipunek: Sakiewka (3 Denary), mały bukłak z wodą.
Miejsce zamieszkania: Mieszka z rodzicami w skromnym domku na przedmieściach.
Wygląd: Jest przeciętnego wzrostu, wychudzony i średnio wysportowany. Posiada średniej długości czarne włosy i zielone oczy. Zwykle chodzi w skromnych ciuchach. Można go poznać po znamieniu z tyłu szyi.
Cel w życiu: Zgromadzić porządny majątek.
Historia: Urodził się w skromnej rodzinie, jego rodzice nie mieli zbyt płatnych prac, ojciec był sklepikarzem a matka szyła dekoracje...raczej średniej jakości. Mimo wszystko jakoś żyli za takie pieniądze i udało im się porządnie wychować Fabiusa. Kiedy jeszcze był dzieckiem uwielbiał zawierać nowe przyjaźnie i bawić się z innymi. Nie miał rodzeństwa, dlatego większość dnia siedział na dworze z innymi kolegami w jego wieku. Ogólnie jego dzieciństwo nie było warte uwagi, ponieważ było takie samo jak innych "przeciętniaków". Dopiero w wieku 16 lat zaczęły się robić "schody". Ojciec stracił pracę, a pieniądze które zarabiała matka Fabiusa nie wystarczały na wyżywienie rodziny. Z tych powodów Fabius wraz z rodziną wyprowadził się ze swojego miasta i wyruszył do Beneventum. Tam również jego rodzice nie znaleźli dobrej pracy, ale za to Fabius został zatrudniony jako pomocnik sklepikarza na rynku. Mimo tego, że Fabius ciężko pracuje, jego pracodawca już od kilku tygodni zwleka z wypłatą nie słuchając błagania o litość Fabiusa, któremu coraz szybciej wyparowują pieniądze z kieszeni, a musi nimi jeszcze wyżywić rodzinę.
MODI RULZ!!!! ok