Od zakończenia wojny z piekłem Królestwo Darashii kwitło w dobrobycie pod panowaniem rodu Szkarłatnego Feniksa, powstały nowe miasta, trakty, jak to kiedyś Keldron pewnemu magowi, Kazarowi obiecał czarna magia przyzwolona została do użytkowania legalnie, jednakże nie bez pewnych ograniczeń, magia przywoływania sług demonicznych całkowicie zakazana została i za jej używanie groziło nawet ścięcie, aby nie dopuścić do powtórzenia tego co się działo w czasie wojny z piekłem. Dobrobyt przez Keldrona I zapoczątkowany zakończył się jednak gdy po 40 latach panowania jego prawnuk strącony z tronu został przez Lorda Annusa. który to już niecałe 36 lat rządzi Darashią, jednak nie już tak jak to było za czasów panowania rodu Szkarłatnego Feniksa, wiele zakazów zostało zniesionych a wojsko o brutalnych żołdaków uzupełnione zostało. Dobrobyt minął, może już na zawsze, na ulicach coraz częściej spotkać można żebraków co nie przytrafiało się dawnej, a sklepy kiedyś liczne są zamykane, jakoś to wszystko funkcjonuje, mniej więcej tak jak to było ponad 200 lat temu przez wejściem na tron Keldrona I...
Lokacje:
Mapa zrobiona przez użytkownika Zaikoski i modyfikowana przez krystiank1410
Ezemut- Bogate i szybko rosnące miasto będące najbardziej wysuniętym na zachód w Królestwie. Z powodu swojego położenia jest ono ostoją dla licznych rybaków i żeglarz przybywających z rozmaitych krain. Miasto posiada Zamek, w którym zamieszkuje obecny wasal, będący przed około 200 latami siedzibą Króla, aż do zmiany na Ichamur przez Króla Assiusa IV. Zostało zrujnowane wtedy też przez inwazję demonów, jednak kiedy Król Keldron I zasiadł na tronie, odbudowało się bardzo szybko, i teraz jest głównym przystankiem szlaku handlowego między Darashią, a innymi Królestwami leżącymi za Morzem Olaghair.
Ichamur- Stolica Królestwa, a zarazem największe w nim miasto. Od setek lat to w pieśniach śpiewane są pieśni o wspaniałości tamtejszej architektury, jak i ogromnego pałacu królewskiego, wybudowanego przez Króla Arriusa II, a kilkaset lat później znacznie rozbudowanego, o ponad 200 m/2 przez ród Szkarłatnego Feniksa który zapoczątkował Król Keldron I, obarczone kilkunastoma wieżami mury pałacu, skrywają ponad setkę sal mieszkalnych, skarbców i różnorakich pomieszczeń, a na dziedzińcu goszczą za to liczne drzewa, z wielkim placem, na środku którego pełni sporej wielkości pomnik wszystkich bohaterów Darashii sprzed 200 lat, którzy polegli w boju, a byli to: Drake, Aizen, Tamir, Taena, Amber i Mathiret. W mieście znajdują się liczne katedry, rynki, domy kultury, sklepy, zakłady rzemieślnicze i setki tysięcy budynków mieszkalnych.
Tihr- Miasto wielkością niemalże dorównujące wielkością Stolicy, Tihr jest dotychczas najbogatszym, a zarazem najstarszym miastem w Darashii, to tutaj Cesarz Georgius I za dawnych czasów utworzył królestwo, więc znajduje się tutaj bardzo wiele starych budowli, jak i zabytkowy Pałac z czasów Cesarskich, owieńczony złotem i przepychem, jednak nie dorównujący temu w Ichamur. Położenie tuż obok zatoki Dengalda IV sprawia że znajduje się tutaj wspaniały port i imponująca populacja rybaków.
Wlk. Puszcza Temery - Wciąż jeszcze niezbadane gęstwiny Wielkiej Puszczy Temery przyciągają licznych poszukiwaczy przygód, jak i badaczy. porastająca wręcz ogromną powierzchnię puszcza jest głównym źródłem drewna Królestwa. Wśród gąszczy znalazło się jednak miejsce dla miasta Riverstone, i jego społeczności, którzy mimo trudności zbudowali miasto obok rozwidlenia rzeki Irbin. Puszczę zamieszkują liczne nimfy, driady i inne stworzenia rodem z Elfich ziem, którym najwyraźniej spodobało się leśne środowisko, zazwyczaj niezakłócane wojnami czy rewoltami. Mimo przyjaznych stworzeń, natknąć można się tam też na wilkołaki, czy zdziczałych zwierzoludzi.
Cantes- Przed 200 laty, jedno z najsilniej bronionych miast w Darashii, i przez siły królewskie przed inwazją demonów, jak i po inwazji, przez piekielne zastępy, może to przez niebywałe znaczenie strategiczne, może przez całe fortuny w skarbcach, tego nie wiadomo, jednak jedyną armią która kiedykolwiek przebiła się przez fortyfikacje tego miasta były siły Przymierza, dowodzone wtedy przez Generała Diomedesa. Po odbudowie miasta, znów było twierdzą pozornie nie do zdobycia, więc stała się Królewską stolicą bankowości, do której to zmierzali niezliczeni arystokraci, kupcy i inni bogacze, aby bezpiecznie zabezpieczyć swoje skarby, bez obawiania się o ich stratę z powodu inwazji, czy obrabowań, też z powodu bardzo silnej i licznej straży.
Czarna Strażnica- Jest to dość ponure miejsce, w którym przez 200 laty doszło do ostatecznej bitwy pomiędzy Przymierzem a Demonami, która to zakończyła się zwycięstwem Przymierza. Dziś nie ma tam praktycznie nic oprócz gruzów i szkieletów, jest tam mały trakt, lecz bardzo rzadko się z niego korzysta, jako iż żołnierze którzy zginęli tutaj przed laty, mają nierzadko tendencję do "budzenia się" i zabijania podróżnych.
Twierdza Feniksa- Rodzinna posiadłość rodu szkarłatnego Feniksa, do którego to należał chociażby Król Keldron I, jeszcze przed objęciem przez jego ród władzy była wspaniałą posiadłością, będącą jednocześnie obwarowaną twierdzą. Później już tylko się rozrastała o kolejne wieże, fortyfikacje i przybudówki, za którymi do stoi właściwa posiadłość w której rezyduje reszta rodu
Halamur- Miasto Halamur, leżące tuż obok największych w Darashii bagien zwanych uroczyskiem stoi częściowo na palach, z drewnianymi zabudowaniami postawionymi już na bagnach, za to połowa kamienna, z już pospolitym stylem architektonicznym stoi na "stałym" lądzie. Od czasu założenia miasta, największym jego problemem było wiedźmy i jaszczuroludzie zamieszkujący uroczysko.
Ferben- Leżące na równinie miasto Ferben, nie należy do małych, przeciwnie, jego populacja jest wielka i ciągle rośnie. Z powodu swojego położenia na niemal płaskim terenie jest to miejsce niemal idealnie na ćwiczenia dla wojsk, więc to tutaj znajdują się największe w królestwie koszary, jak i szkoła oficerska. Ferben znane jest też z pamiętnej bitwy sprzed 200 lat, w której to zginął dowódca przymierza Generał Diomedes, po jego śmierci, dowództwo nad armią przejął wtedy Keldron I.
Równina Esteli - rozległa, trawiasta kraina, pokryta rozlicznymi łąkami oraz ugorami. Ze względu na wysoką jakość gleb, to stąd pochodzi większość żywności w całej Darashii, transportowanej zwłaszcza do miast leśnych i górskich.
Estela - Potężne miasto kupieckie, swoją wielkość zawdzięcza handlowi żywnością, niekiedy po zbójeckich cenach. Posiada silne fortyfikacje na zewnątrz miasta i rozległy targ w środku. Miastem prócz lorda, zarządza także rada najbogatszych kupców i wpływowych obywateli.
Rasy:
-Krasnoludy - Krasnoludy zamieszkują licznie wykute w skale twierdze jak i ogromne kopalnie, Ich społeczność jest skora to picia trunków i rozmnażania się, (jednak zawsze pozostają wierni swoim partnerom i nieliczni okazują się zdrajcami). Nie rzadko są karczmarzami lub piwowarami, ich ciężka piechota bazująca na topornikach jest potężną siłą militarną, więc niewielu władców jest na tyle zuchwałych aby odważyli się atakować ich twierdze.
-Ludzie – Przedstawicieli tego gatunku można spotkać w każdej części świata, są najliczniejszą rasą zamieszkującą Darashię. Swoją przeciętną siłę i zdolności magiczne kompensują zdolnością przystosowania się do praktycznie każdych warunków. Pomysłowi i liczni.
-Leśne Elfy - będące dumnymi mieszkańcami wszelakich dżungli pokrywających Darashii, budujące swe mocne i solidne domy obok ludzkich posiadłości, wyraźnie wyróżniają się wyraźniejszym, i oryginalniejszym stylem architektonicznym. Są drugą po ludziach najliczniejszą grupą etniczną krainy. Elfy są znakomitymi rzemieślnikami jak i aktorami, ale główną wagę przywiązuje się do ich znakomitych umiejętności strzelania z łuku, dzięki czemu stanową trzon jednostek dystansowych każdej armii.
-Mroczne Elfy - są to istoty mieszkające w miastach, wioskach. Zwykle są poważne, choć czasem też mogą zabłysnąć swoim czarnym humorem. Większość z nich posługuje się tajemniczą magią której inne rasy nie znają, myśląc o niej niekiedy wręcz z trwogą. Część przedstawicieli tej rasy jednak poszła inną drogą - stając się diabelnie precyzyjnymi zabójcami.
Od leśnych elfów odróżniają się wysokim wzrostem, bladą karnacją i zazwyczaj cichym głosem.
-Wilkołaki (Przypadłość) - Potocznie zwani "Lykanami", istoty te cechują się, w formie ludzkiej, wyglądem oczu przypominającym ślepia wilków, oraz nadzwyczaj długimi pazurami, które mogą "wyciągnać" do walki w każdej chwili, natomiast w formie zwierzęcej, przypominają wilka stojącego na dwóch łapach, nieco większego od człowieka i lekko zgarbionego. Wprew pozorom są jednymi z najszybszych istot w Całej Darashii. (Podczas pełni ulegają zewowi Księżyca, tracąc wówczas nad sobą kontrolę - przejmuje ją GM).
Wampiry – znane też jako wąpierze, martwiejce, ożywieńcy, czy pijawki, są bez wątpienia jednymi z groźniejszych wrogów większości ras, z racji swego nienasyconego głodu krwi (nie przepadają jedynie za krwią Krasnoludów, Zwierzoludzi i Cieni). Nie rozmnażają się w sposób naturalny – są zatem jedyną rasą, jaką można stać się świadomie (choć... nie w pełni za swoją zgodą). Jedyną bowiem drogą do zostania wampirem jest wymiana krwi ofiary i drapieżnika. Jeśli zaś wampir ukąsi ofiarę, nie oddając jej w zamian swojej krwi, ukąszony czuje silny, bolesny wręcz przymus powrotu do wampira i dokończenia przemiany. Wampiry, wbrew przypisywanym im zdolnościom, nie potrafią zmieniać kształtu, ani wpływać na umysły – ich siła leży w zdolności do ukrycia swej obecności i bezszelestnego podejścia ofiary.Muszą raz na kilka dni pożywić się krwią innej istoty rozumnej, w przeciwnym razie ogarnia je szaleństwo, podczas którego potrafią zaatakować pierwszą lepszą istotę.
-Sairi- Rasa, podobnie jak Orrai pochodząca z daleka, lecz odkryta wcześniej, bo 150 lat temu, to ich odkrycie zainspirowało poszukiwaczy, na dalsze starania, co zaskutkowało odkryciem owych Orrai na pustyni, zupełnie w innej części świata, gdyż Sairi pochodzą z mroźnej północy. Posiadają niebieskawą skórę i są wysokości przeciętnego człowieka, mają jednak uszy, które są charakterystyczne dla elfów, więc sądzi się, że od niech też się wywodzą. W przeciwieństwie, do Orrai, ci prowadzili osiadły tryb życia, tworząc małe osady, więc mniejszym problemem było przystosowanie się do wielkich miast, mimo że tłok nie był dla nich cechą codzienną
-Orrai - Rasa pochodząca z dalekiej, odkrytej zaledwie 100 lat temu wielkiej pustynnej Krainy, wciąż do końca nie zbadanej, od ludzi różnią, się znacznie ciemniejszą skórą oraz wyższym wzrostem, z uwagi na to, iż przed ich odkryciem prowadzili koczowniczy tryb życia, to nie są do końca przyzwyczajeni, do stałego osiedlania się, mimo upływu całego wieku. Ich średnia długość życia to 120 lat.
-Zwierzołaki – Są jedną z bardziej tajemniczych ras, zamieszkujących Darashię. Geneza ich gatunku nie jest do końca znana – mówi się o interwencji bóstw, lub skrajnie zaawansowanej magii. Przedstawiciele tej rasy są ściśle związani z naturą – są ogniwem pośrednim między zwierzęciem, a człowiekiem. Potrafią przybrać wygląd i zdolności zarówno zwierzęcia, jak i człowieka – choć i wtedy zawsze pozostaje oznaka ich prawdziwej natury (oczy, uszy, ogon – do wyboru).
(Uwaga – wybrać gatunek zwierzęcia, w polu „Wygląd” opisać wygląd zarówno ludzkiej, jak i zwierzęcej formy!)
-Cienie - W krainie mówi się o nich niewiele, zaś kiedy już się mówi, to nigdy bez strachu. Cienie są istotami mroku w najczystszej postaci - są bowiem mrokiem, który przybrał podobną ludzkiej formę, choć w zamian odłączył się od macierzystej ciemności. Z postawy i ogólnego wyglądu podobne do ludzi, odróżniają ich czerwone oczy oraz szkarłatne, podobne do tatuaży linie na całym ciele. Potrafią z ludzkiej postaci przejść do prawdziwej formy, podobnej do czarnego, pochłaniającego wszelkie światło, obłoku.
Przypisuje im się część krwawych zbrodni w różnych częściach królestwa... Lecz kto wie, co było ich prawdziwą przyczyną? Faktem jest, iż nawet żołnierze czują uzasadniony lęk przed kompanami tej rasy.
Bogowie nowej religii:
Od czasu zakończenia wojny z demonami Bóg ani razu już nie pokazywał się, ani nie objawiał śmiertelnikom, przestał też wysyłać Anioły do naszego świata... z tego też powodu ludność po prostu zaczęła w to wątpić i może to z powodu fałszywych proroków czy tego typu ludzi, zaczęli sobie wyobrażać nowe bóstwa, które to w końcu stawały się coraz powszechniejsze, tak więc powstała nowa religia wyznawana przez większość populacji Darashii
Taena - druga z Siedmiorga, która pochodzeniem wywodzi się spoza nieba, zrodzona jako Nefilim, z upadłego anioła i ludzkiej matki. Powiada się, jakoby za jej wstawiennictwem podczas ostatecznej bitwy o Darashię zawezwano do pomocy oddziały aniołów, ona sama zaś po pokonaniu Havoca miała wraz z nimi powrócić do nieba, by wesprzeć pozostałych bogów we władaniu losami ludzkimi.
Jej zadaniem jest opieka nad tymi, którzy idą jej ścieżką - muzykami, podróżnikami, oraz tymi z kobiet, które chcą być samodzielnie paniami własnego losu.
Przedstawia się ją zazwyczaj tak, jak za życia - srebrnowłosa, skrzydlata kobieta z lutnią na plecach i mieczem w dłoni.
Felvia - bogini magii oraz patronka wszystkich jej użytkowników, uważana za najmądrzejszą z całej siódemki. W swej dobroci przekazała ludziom tajemnice magii, by korzystając z niej ułatwili sobie życie codzienne. Niestety znaleźli się i tacy którzy zaczęli jej używać do złych celów co bardzo ją smuciło. Zjawisko deszczu tłumaczone jest tym, że Felvia płacze z powodu wymienionego wyżej. Przedstawiana jest jako kobieta w długim płaszczu, w lewej ręce trzyma kostur zaś w prawej księgę.
Dalla - Powszechnie wyznawana bogini, znana także jako "Pokorna". Nie pragnie dla siebie boskiej chwały, skupiając się całkowicie na swojej domenie, czyli medycynie. Do niej kierują się z prośbami o pomoc, opiekę, czy złagodzenie bólu nie tylko chorzy, ale też i medycy, czy zielarze. Istnieją spory co do jej pochodzenia, mawia się, iż również pochodzi z krainy żywych, powszechniejsze jest jednak przekonanie o jej boskiej proweniencji.
Przedstawiona jest zazwyczaj jako lekko przygarbiona kobieta w średnim wieku, odziana w szaty mniszki, z naręczem ziela w dłoniach.
Cossius - Pan bólu i cierpienia, obwiniany za większość chorób i różnych plag które pojawiają się w Darashii. Mimo iż ma niewielu wyznawców, chcą oni upodobnić się do swego pana, modyfikując swoje ciało mutagenami i magią, stając się przez to znacznie silniejszymi ludźmi od pozostałych, często jednak niesie to ze sobą uszczerbkę na inteligencji, przez co ich główny cel to wyrwanie pradawnego demona ze snu który ponoć jako jedyny ma na tyle dużą moc, że uda mu się sprowadzić Cossiusa do świata żywych. Wyobrażano go sobie jako wysokiego, chudego i bladego człowieka w którego ciele tkwi dużo kolczyków i stalowych prętów.
Ubrulun - to bóg śmierci i patron ostatniego dnia miesiąca. Rządzi on królestwem zmarłych, które potocznie zwane jest Otchłanią, gdzie jak uważano, mieszka w największym budynku przypominającym kryptę. Po śmierci dusze grzeszników są przez niego pożerane, zaś dobre pozostają w jego królestwie na wieczny spoczynek. Przedstawiany jest jako szkielet z wystającymi zębami, owinięty czarną płachtą i trzymający gigantyczną kosę
Hoggvor - Bóg wojny i patron wojowników Hoggvor został zapożyczony do wierzeń Darashii z dalekich położonych na północy krain walecznych Nordów, skąd według legend przybył do Darashii w której jedynym ówczesnym miastem było niewielkie za tamtych czasów Tihr, aby założyć pierwszą w historii królestwa armię, która to odeprzeć miała inwazję orków ze wschodu, a w nagrodę za to Bogowie mieli go przygarnąć do siebie po śmierci, przedstawiany jest jako silnie umięśniony mężczyzna, odziany w futro z dwoma toporami w rękach. Jest Patronem Rycerstwa, kowali i wszelkich żołnierzy
Dalittor - Mówi się o nim, jako o ojcu wszelkiego stworzenia, od niego pochodzi cały świat i wszystko, co na nim się znajduje. Dał początek zarówno istnieniu wszelkich cywilizacji, jak i pozostałym bogom. Ponad 200 lat temu wyznawano go jako jedynego boga, lecz z czasem rozwinęły się kulty poświęcone kolejnym jego "dzieciom", stawiając go z nimi w jednym szeregu.
Odpowiada za równowagę na świecie, mając we władzy wszystkie ustanowione przez siebie prawa natury. Najczęściej przedstawia się go jako postawnego, siwobrodego mężczyznę z wagą w jednej dłoni i siedmioramienną gwiazdą, symbolem kultu wszystkich siedmiu bóstw w drugiej.
Zasady:
-Bez overpower.(Nie macie supermocy, Ekskaliburów(Chyba że MG pozwoli, ale czasowo) i innych dupereli godnych supermana)
- Nie ma ludzi wszechwiedzących, zanim dowiesz się np. o ataku zombie na sąsiednią wieś, musisz go zobaczyć, lub usłyszeć od NPC.
-MG zwykle nie ingeruje bezpośrednio w rozgrywkę i nie jest wymagane jego uczestnictwo, jednak może upominać graczy i w ostateczności wydalić kogoś z gry.
-W pisaniu postów używać poprawnej pisowni.
-Starać się pisać w miarę rozbudowane posty
-W miarę możliwości posługiwać się średniowieczną mową(Np. A to psubrat, zaraz mu łeb usieczę i nad gankiem w izbie powieszę)
-Decyzja MG jest niepodważalna i należy się dostosować.
-MG jestem ja i Shota.
-Offtop w spoilerach, ale naprawdę ważne info poza nim.
-Rozgrywkę zaczynamy w Ezemut.
Podanie:
Imię:
Ród z którego się wywodzi:
Wiek:
Historia Postaci:
Rasa:
Początkowy ekwipunek(bez przesady):
Wygląd(opcjonalnie):
Jak grać? :
*Co robimy*
-Mówimy
[.spoiler]offtop[./spoiler]
("Ważniejszy" offtop)
{Co się dzieje dookoła nas}(Nie dotyczy postaci innych graczy)
<Myślimy>
Gracze:
matik7 modi1 krystiank1410 Szalony jammig Zajax kroku Shota By zobaczyć linki musisz się zalogować lub zarejestrować Dragonitex/Verr Troll-Master Tiberian666 Buba Cavi587 ZagranicznyManiek Wszystkie podania są z góry akceptowane chyba, że MG miałby jakieś uwagi. Chciałbym podziękować również Shocie, Modiemu i Krystianowi, za pomoc w tworzeniu gry.
Ród z którego się wywodzi: Bez rodu
Wiek: ok. 200
Historia Postaci: Mathireth jest synem Elficy Amber, ojca niestety nie znał. Przez kilkanaście lat wychowywał się w krainie wolnej od demonów, u przyjaciółki swojej matki. Kiedy kraina została oczyszczona z wszelkiego zła, Mathireth wrócił do Darashi. Żył w dostatku i niczego mu nie brakowało, gdyż ludzie cenili jego i jego rodzinę (głównie matkę) za to co zrobila dla krainy. Jednak ostatnimi czasy królestwo poczęło upadać, a Mathireth, wyrzucony ze swoich ziem, wyruszył na długą podróż przez krainę Darashi.
Rasa: Półelf
Początkowy ekwipunek: Nóż, ubranie, miecz jego ojca, którego nie znał, oraz zwoje czarów jego matki.
Wygląd: Wysoki, ciemnowłosy elf. Z rysami ojca.
-Nazwa rodu z którego się wywodzi: Ród Czarnego Miecza
-Wiek postaci: 441
-Historia postaci: Światłość...to wszystko co pamiętam, tylko to, czułem się tak jak nigdy, nie musiałem już
się niczym martwić...ale coś się stało...nie wiem co, coś źle zrobiłem, nastała ciemność, usłyszałem głos.
Nie wiem co się stało...zauważyłem tunel z...ciemnością na końcu...czyżbym został wysłany do piekła...? Nie, to nie
możliwe... nie mogłem się już wrócić, ciemność przyciągała mnie do siebie aż upadłem na plecy i obudziłem się...
-Rasa: Mroczny Elf
-Początkowy ekwipunek: Nic (tylko ubranie).
-Wygląd:
Historia Postaci: Keldron I... za dawnych czasów Król Darashii, który to pokonał Havoca, Władcę Piekieł a potem zasiadł na tronie. Panował lat 60 aż okrągłe 100 lat skończył, od czasu zwycięstwa w wojnie zastanawiał się o jakim to darze mówił magiczny głos. Aż gdy miał lat 50 doszedł do tego z pomocą Arcymistrza kręgów, Arcymaga Erginusa. A był to niezwykły jak na człowieka dar, mianowicie nieśmiertelność, nie umrze ze starości, jednak podobnie jak to jest z elfami broń może go zabić... było jeszcze coś, po dogłębnym zbadaniu umiejętności wyszło na jaw, iż może przy użyciu ogromnej ilości magii zmienić swój wiek, jest to czynność męcząca i wymagająca sporego nakładu sił magicznych i czasu, gdy wiek 100 lat osiągnął zmęczony był już rządzeniem królestwem, więc z pomocą Erginusa upozorował swoją śmierć tworząc nieżywego klona, aby go złożyć do grobu. W czasie przygotowywania klona Keldron zmienił swój wiek na 27 lat, i udając posłańca ogłosił śmierć Króla, po uroczystościach pogrzebowych opuścił Ichamur, by zwiedzić świat i ponownie zasmakować przygód... przez ten czas wiele zapomniał i nie ma już takiej wprawy w walce jak kiedyś, jednak nie znaczy to że jest niegroźny... przeciwnie, jak mu kto zagrozi to potrafi stać się śmiertelnie niebezpiecznym przeciwnikiem.
Rasa: Człowiek
Początkowy ekwipunek(bez przesady): Stalowy długi miecz magiczny, z nałożonym na niego zaklęciem iluzji maskującym królewskie insygnia. Stalowa lekka zbroja z nałożonym zaklęciem iluzji, podobnie jak w przypadku miecza ukrywającego królewskie emblematy, Kusza wielostrzałowa którą swego czasu otrzymał od krasnoluda Yannana.
Wygląd(opcjonalnie): średniej długości brązowe włosy, błękitne oczy, dobrze zbudowany i wysoki
Chciałbym również podziękować Shocie, Modiemu i Krystianowi za pomoc w tworzeniu tej gry. No i co? Miłej gry!
Ród z którego się wywodzi: Płonącej róży
Wiek: 198
Rasa: Półelf
Historia Postaci: Syn Elfa Mathiretha i Ludzkiej Kobiety Ameby. Gdy oboje zostali zabici podczas wielkiej wojny z Demonami, przygarnął go Wuj Asleinad, wysoko postawiony urzędnik w Ezemucie. Od tego czasu Erelhior bardzo się zmienił, zawsze były z nim problemy. By temu zapobiec, Asleinad wynajął mistrza broni by ten nauczył młodego jeszcze wtedy Półelfa dyscypliny jak i posługiwania się orężem. Chłopiec rósł i stawał się co raz lepszy, aż w końcu stał się jednym z lepszych szermierzy w kraju...
Początkowy ekwipunek(bez przesady): Dwa sztylety, skórzana tunika z ćwiekami na prawym ramieniu oraz kilka sztyletów do rzucania.
Wygląd(opcjonalnie): Średniej długości włosy, zazwyczaj spięte w kitka, prawe oko niebieskie a lewe brązowe, wysoki i dobrze zbudowany, łatwo go rozpoznać ponieważ na lewej ręce ma tatuaż w kształcie węża który przeplata się przez całą kończynę.
Ród: Cichego pazura
Wiek: 45
Historia: Nie zna swej przeszłości, wie jedynie że jego rodzice pochodzili z dominującego rodu. Został wygnany z puszczy za zabicie członka watahy.
Rasa: Zwierzołak
Początkowy ekwipunek: Krótki sztylet, łuk refleksyjny.
Wygląd:
Zwierzę:
Niczym pantera śnieżna chodząca na dwóch łapach, lekko przygarbiony.
Człowiek: Siwe krótkie włosy, broda. Parę blizn, umięśniony. Ma lewą rękę pantery śnieżnej. Nosi popielatą szatę.
Ród z którego się wywodzi: Czarna ręka
Wiek: 60 lat
Historia Postaci: Zamknięty w kostce brata cudem się uwolniłem. Postanowiłem odejść od dużych miast i zamieszkałem w małym domku w lesie czytając książki.
Rasa: Cienie
Początkowy ekwipunek(bez przesady): Zestaw alchemika, kostur, jedzenie.
Wygląd(opcjonalnie):
Ród z którego się wywodzi :Ciche Strzały
Wiek: 23
Historia Postaci:Potomek Króla leśnych elfów panującego przed tym co wstrąsneło światem.
Urodził się i wychował w Tihr , w bogatej rodzinie , żył w dostatku , nigdy nie brakowało mu dóbr .
Od małego parał się magią ,jazdą konną i sokolnictwem , uczył się szermierki i łucznictwa jak przystało na leśnego elfa.W wieku 16 lat opuścił dom rodzinny i wyjechał na dzikie odstępy doskonalić swoje umiejętności.Podczas jednej z podróży napotkał plemię Orrai , jako osoba zainteresowana światem postanowił zamieszkać z nimi.
Owe plemie niechętnie przyjeło go do swojego grona , lecz
po dwóch latach spędzonych między Orrai 'ami przyzwyczaili się do niego.
Gdy nauczył się ich rodzimego języka i tradycji miał już 20 lat , opuścił owe plemię i wyruszył w stronę swojego domu.W trakcie podróży uczył się rzemiosła i wszystkiego co się dało, zatrzymywał się w każdej wiosce , chacie , osadzie.Do swojego domu dotarł trzy lata póżniej , nie przebywał w nim długo.wyruszył w kolejną podróz aby "nauczyć się życia"
Rasa:Leśny Elf / Zwierzołak Sokół Wędrowny
Początkowy ekwipunek(bez przesady):Bogate ubranie z herbem , lekki srebrny miecz , łuk i kołczan pełen strzał.
Wygląd(opcjonalnie):Średniej długości ciemnie włosy , wzrost około 175 , mocno niebieskie oczy
Ród z którego się wywodzi: Nie sposób go określić, przybyła niemalże znikąd, nagle. Występuje jednak w szkarłatno-czarnych barwach hrabego Tihr.
Wiek: 395
Historia Postaci: Jej wiek, mimo młodego wyglądu, nie jest trudny do ustalenia za pomocą magii... lecz magia nie jest w stanie dać odpowiedzi na pytanie, co robiła przez ostatnie 340 lat - ona sama zaś zbywa wszelkie pytania zdawkowymi odpowiedziami. Około 50 lat temu pojawiła się na salonach możnych, jako niezwykle utalentowana harfistka, robiąc zawrotną karierę - jej występy są wysoko opłacane, zaś sława jej mecenasa, hrabiego Tihr, szerzy się w całej Darashii.
Są pytania, co do źródła jej utrzymania - list skarbowy mecenasa co prawda zapewnia fundusze, lecz nie jest pewnym, czy aż takie, jakimi dysponuje Nieva. Ona zaś odpowiada na to pytanie zawsze tak samo - "Istota obrotna nawet kamień obróci w pieniądz".
Rasa: Mieszaniec (półelfka, ćwierćczłowiek, ćwierć-trudna do ustalenia)
Początkowy ekwipunek : Generalnie przyodziewek jest różny, inaczej się nosi na ulicy, inaczej na salonach. Zawsze jednak ma niewielki sztylet na udzie i list skarbowy od swojego mecenasa. No i zazwyczaj sakiewkę z paroma monetami. Ponadto - harfa, lecz z racji ciężaru ta jest mało mobilna.
Wygląd(opcjonalnie): Smukła, z burzą białych włosów (stąd przydomek), o aparycji zdradzającej mieszane pochodzenie - ostre, elfie rysy twarzy, lecz nie jest tak wysoka, jak one i nie posiada spiczastych uszu.
Szkic na szybko -
Ród z którego się wywodzi: Stark (trololololo)
Wiek: 49 i pół
Historia Postaci:
-YYYYH - postać wzięła głęboki oddech i rozejrzała się wokoło, pustka, nic poza ciemnością..zacząłem uderzać o ściany, podłogę, zrozumiałem, byłem w trumnie, tylko skąd? Nagle po uderzeniu wieko się odchyliło, ledwo co sił starczyło, podniosłem się i rozejrzałem - ciemno, zimno, jedynie świeca paląca się w korytarzu
< Co to ku**a, grobowiec?>
Wstałem i ruszyłem przed siebie, zauważyłem, iż na sobie mam stare, czarne ubranie elfickie
< Co do..>
I wtedy mnie olśniło, wojna, Sya, pokonanie wroga, śmierć.
-Czy...ja..zmartwychstałem? - powiedziałem na głos, a echo rozniosło głos po ciemnym korytarzu
Zacząłem szukać wskazówek, miecz, jakieś miedziaki..i tatuaż wręcz wycięty na skórze "Nie zawiedź"
-Ja pier..ku...nawet nie dadzą spokojnie umierać
Wyszedłem z krypty otrzepując się z pajęczyn, ku mojemu zdziwieniu ukazało mi się miasto, wysokie budynki, kramy, biedacy żebrający na ulicach i kobieta, obserwująca osobnika wychodzącego z krypty, jej kosz upadł, a ona sama uciekła z krzykiem.
-Witamy w domu.
I ruszyłem przed siebie, tylko raz się obrócić, żeby ujrzeć napis wybity w marmurze "Bohaterowie Darashii, niech gwiazda świeci nad ich duszami"
Rasa: Mroczny Elf
Początkowy ekwipunek(bez przesady): Czarna szata, miecz z grawerunkiem, worek z pieniędzmi
Wygląd(opcjonalnie): Wysoki, blond włosy, wręcz białe, ciemny jak na mrocznego elfa, tatuaż na prawym przedramieniu
Ród z którego się wywodzi: Mrocznego sztyletu.
Wiek: ok. 20
Historia Postaci: Jest mieszańcem do potęgi. Zawiera w sobie cząstkę zła, ale nie czyni ona szkód. Rodzice zmarli gdy miał rok, a brat kiedy mieli po 10 lat. Wychowany przez zwierzęta- następnie przez ludzi trafił tutaj. Jest zwinny i szybki, dzięki zwierzęciom. Chce się dowiedzieć o złu, które jest w nim. Jak również odnaleźć zabójcę brata i zemścić się.
Rasa: Zwierzołak
Początkowy ekwipunek(bez przesady): Dwa sztylety, żarełko i łuk+strzały.
Wygląd(opcjonalnie): Zwierze: poł. kota i ptaka. Szkrzydła (takie demona )\\ ) i ogon (kot).
Człowiek: Oczy zielone. Średnio-wysoki. Młody i średnio umięśniony.
Ród z którego się wywodzi: Brak
Wiek: 268
Historia Postaci: Yannan od zawsze był zafascynowany runami. Wszystko zaczęło się od jego ojca. Był jednym z najbardziej znanych w całym świecie kowalem run. Nie potrzebował żadnego rodu by być sławnym albo bogatym. Był samowystarczalny. Jednak ojciec zawsze lubił swojego syna, toteż od czasu do czasu pozwalał mu wykuć własną runę. Uczył się coraz lepiej i więcej. Nauczył się nawet wyrzucać runy z kamienia w celu rzucenia "zaklęcia". Aż w końcu uczeń przerósł mistrza. Postanowili spróbować swoich sił w małym konkursie. Otóż musieli wykuć runę Sanktuarium na sztandarze. Sanctus rhun jest jedną z najbardziej wymagających run do wykonania. I stało się coś niezwykłego. Runa Yannana zamiast wchłonąć zaklęcie odbiła je do rzucającego! Całe szczęście że było to tylko zaklęcie-sztuczka i niewiele zrobiła. Jednak ojciec postanowił go wysłać do innych mistrzów run. Do dziś Yannan szuka krasnoludzkich fortec by móc chłonąć wiedzę. Przybył do Darashii by tam znaleźć kolejnego mistrza, znalazł jednak towarzyszy. Nie tylko kufla ale też broni. Nie wiedział że pakuje się w poważną bitwę która zadecydowała o losach całej krainy. Przez 10 lat od przybycia, musiał pomagać Przymierzu jak najlepiej potrafił. W końcu zło zostało zniszczone, a Przymierze stało się niepotrzebne. Keldron mianował Yannana Architektem, z czego najbardziej był dumny. Jednak wszystko co przeżył przez 210 lat zmieniło jego życie. Przede wszystkim przeżył wszystkich swoich przyjaciół. Musiał patrzeć na każdego, jak powoli umiera, żegna się z nim i swoimi dziećmi. Wszyscy, co do jednego opuścili go. Nie miał do kogo gęby otworzyć. Krasnolud nie mógł oprócz tego powstrzymać jednej rzeczy: starzenia się. Z każdym dziesięcioleciem jego tężyzna fizyczna malała, nie mając nic do roboty poza budowaniem i odkrywaniem cudów techniki. 210 lat zmieniło go nie do poznania. Nie znajdziesz już na jego licu uśmiechu, ni nawet drobnego grymasu go przypominającego. Przez ten czas zmienił się w cynicznego starego krasnala, po którym nawet nie został ślad tego kim był wcześniej. Prócz tego, Yannan przeżył też upadek królestwa. Przechodząc przez ulice wcześniej wybudowanego z jego pomocą miasta można teraz zobaczyć jedynie ruiny tego co niegdyś było cudami architektury krasnoludzkiej i nie tylko. Nie znajdziesz już tam tawerny w której piwo leje się strumieniami do kufli, a żebraków proszących chociaż o kromkę chleba, nie mając pieniędzy ni możliwości opuszczenia miasta. Zmuszony był przenieść się do Ezemutu. Tam też rozpoczął nowe życie. Wykupił dom w normalnej dzielnicy miasta i tam zamieszkał. Czasami tylko przechadza się po miasteczku do targu albo po prostu wychodzi na spacer.
Rasa: Krasnolud
Początkowy ekwipunek(bez przesady): Laska z ukrytym ostrzem (No co?), torba z narzędziami i pieniędzmi, lekkie ubranie.
Wygląd(opcjonalnie): Niski pomarszczony dziadek z brodą ciągnącą się za nim na pół metra. Zastanawia się czy jej nie przyciąć...
Ród z którego się wywodzi: Bez rodu
Wiek: 60 lat (Wygląda na 16)
Historia Postaci: Ann jest córką Elfki z lasu i Elfa z miasta. Wychowywała się na farmie wuja, ćwicząc zdolności strzeleckie na polach, w czasie przerw. Jednak kiedyś zbyt bardzo oddaliła się od domu i się zgubiła. Odnalazła ją starsza kobieta, która okazała się wiedźmą i zmieniła ją w Zwierzołaka. Ann udało się uciec, ale nie udało się schować swojej drugie tożsamości.
Rasa: Elf & Zwierzołak (Biała pantera)
Początkowy ekwipunek: Nóż, łuk i strzały, lekka zbroja
Wygląd:
Jako człowiek: Piękna, biało
włosa Elfka. Jednak przez swoją mutację, prawą cześć twarzy ma bardziej "okociałą", tj. ucho pantery, oko pantery i biała sierść. Tak samo ma z prawą ręką (chociaż może łapą ) cała w sierści i z pazurami.
Jako zwierzę: Biała, większa pantera.
-Nazwa rodu z którego się wywodzi (np.z rodu Kamiennej skóry) : Z rodu Tęczowych.
-Wiek postaci (np.24) : 25
-Historia postaci (min. 2 zdania) : Cavi to wojownik z zapomnianego rodu tęczowych. Ten ród, to więcej niż tylko rodzina. To ludzie, których włosy nabrały barwy tęczy, ponieważ przodek z 1 linii rodu parał się starożytną, nieznaną dziś magią. Po długich studiach jego włosy stały się tęczowe w skutek różnych niebezpiecznych eksperymentów. Cavi jest ostatnim przedstawicielem rodu. W czasach, kiedy żyła już 8 linia tęczowych, inny klan zaatakował rodzinę Caviego. On sam walczył dzielnie, lecz wróg przeważył go siłą. Dwudziesto pięcio letni chłopak został wrzucony do lodowatej jaskini. Siedział tak dużo czasu, kiedy jego ciało zamarzło i przeszło w stan hibernacji. Ale to właśnie dziś, coś rozmroziło całą jaskinię i po 200 latach snu Cavi zbudził się. Nie wie gdzie jest, ani co zastanie w nowym świecie...
-Rasa : Człowiek
-Dobry/a w walce bronią białą , magią , bronią dystansową : Cavi jak reszta jego rodu potrafi posługiwać się bronią białą, a także starożytną magią.
-Początkowy ekwipunek (oczywiście bez przesady) : Kolczuga, 2mikstury uzdrawiające i miecz, który w rodzie był przekazywany z pokolenia na pokolenie.
-Wygląd (opcjonalny) :
Ród: Alak'Gwath (elf. "mknący cień")
Rasa: Elf leśny
Wiek: 114
Wygląd: Długie, białe włosy sięgające ramion, upięte z tyłu. Żywe, głębokie, błękitne oczy. Lekko podstarzała, lecz wciąż gładka twarz. Szczupły, umięśniony. Ubrany w lekką, białą, bufiastą koszulę o skróconych rękawach, zapinaną na guziki, przetarte brązowe spodnie i wysokie buty z obcasem tegoż koloru. Na głowie nosi czarny kapelusz z dużym rondem ozdobiony słusznych rozmiarów kolorowym pawim piórem.
Historia: Flenn jest elfem wywodzącym się z wpływowego i zamożnego rodu. Życie spędzał na szkoleniu się w sztuce wojennej, magii, polowaniu i innych wielce praktycznych rzemiosłach, które każdy porządny elf winien znać. W wolnych chwilach zaś grał na wymyślnym elfickim instrumencie, który ludzie zapewne nazwaliby fletem.
Jak powszechnie wiadomo, elfy są rasą, która potrafi dożyć wielu setek lat. Toteż nie dziwota, iż Flenn całkowicie nie przejmował się upływającym czasem. Twierdził, że życie jest wystarczająco długie, aby wszystkiego doświadczyć. Tego, jakie jest kruche dowiedział się po stracie swego młodszego brata.
Życie może być piękne, pełne zarówno radości, jak i smutków. Może być długie i trwać aż do późnej starości, a może i też skończyć się... już jutro.
Flenn nie czekał ani dnia dłużej. Nie miał czasu na pożegnania. Zostawiwszy krótki list na hebanowych drzwiach rodzinnego domu wskoczył na konia i pomknął w stronę... W którą stronę?
Ekwipunek: Zdobiony kołczan ze strzałami o ostrych grotach wykutych z księżycowej stali, długi, solidny elficki łuk z mocnego dębu, dwa słusznych rozmiarów pozłacane sztylety, nieduża, skórzana torba podróżna przewieszona przez ramię. Jej zawartość stanowi kilka pustych butelek do przyrządzania wywarów, miseczka do rozdrabniania i meszania ziół, drewniany kufel, mieszek z pieniędzmi, mały bukłak z wybornym winem i wymyślny instrument podobny do fletu. Resztę zawartości torby zajmują małe sakiewki, w których znajdują się wszelkie potrzebne zioła, odpowiednio posortowane.