Paleta sześciennego uroku by zalogooJ

Kilkanaście wersji testowych już za nami, a teraz przyprawianie oficjalnej odsłony o nowe smaczki i dodawanie kolejnych numerków.

Minecraft, jakiego znamy, jest kombajnem kombinacji i możliwości. Ekipa z Mojangu w coraz to kolejnych częściowych migawkach urozmaica nam grę i eliminuje liczne błędy. Polityka prywatności, jaką przyjęła szwedzka grupa służy tylko i wyłącznie dobru graczy. Ich kontakty na ćwierkającym komunikatorze czy obrazy live z tworzenia gry sprawiają, że krąg i stopień adoracji się poszerza.

Minecraft w swoich początkowych fazach gier był tylko głęboką rzeką, której nurt był tylko skierowany w jedną stronę. Z biegiem czasu rzeka stała się płytsza, powstał nad nią most i gracze mogli przez nią przechodzić. Społeczność zrobiła tym sposobem milowy krok w strone studia Mojangu i dało do zrozumienia, że im więcej możliwości i niespodzianek tym lepsza zabawa i więcej graczy. Skandowane słowa „Chcemy więcej!” płynące z nurtem spokojne rzeki dopłynęły do świadomości autorów Minecrafta i zakorzeniły się w ich umysłach na stałe.

Zmiany z dodaniem nożyc i pistonów oraz wyczekiwane Adventure Update jest dowodem na to, że Minecraft stale jest polepszany i kieruje się pod prąd rzeki, aby tym razem osiąść w świadomości graczy na dobre. Osobiście wspomniałem tutaj zmiany od wersji 1.7, gdyż od niej zacząłem grać. Tryb dla jednego gracza to pół sukcesu. Należy zwrócić uwagę na tryb sieciowy, który otwiera nam bramy do królestwa rozkoszy. Masa różnorodnych pluginów, które odkryty fenomen ukazują na nowy, specyficzny sposób. Serwery typowo survivalowe i RPG wyróżniają się zakładaniem gildii i dominacją na arenach. Serwery kreatywne dają graczom możliwość ukazania swojego talentu na scenie architektów. Kreatywność i wyobraźnia to wieczne hasła towarzyszące tym serwerom. W końcu tryb freebuild. Odwzorowanie życia miejskiego z zarobkami i budowaniem miast i osiedli. Liczne eventy organizowane przez administrację serwerów po raz kolejny odsłaniają graczowi barwy szczęścia płynące z gry. Także wschodzące serwery jak deathmatch oraz hardcore polegają na nieustającej rywalizacji. Deathmatch – Sześcienny counter strike oraz hardcore – walcz lub zgiń oraz odpokutuj (ban czasowy).

Dodanie wiosek z NPC, nowego wymiaru, smoka, palety języków, a także umiejętności i lekkiej magii ukazują, że nagrody, które otrzymało studio, nie stoją bez celu na zakurzonej półce, a są potwierdzeniem na to, że Minecraft to prosta gra, w której niezbadane głębiny każdy powinien się zanurzyć.

Brak zdjęć jest spowodowany pisaniem przez komórkę. Są to moje prywatne spostrzeżenia i moja opinia o grze.

 

Napisane przez zalogooJ.