Dobry wieczór, kochani
ostatnimi czasy na forum podniosły się (za sprawą jednej persony) krzyki dotyczące praktycznie wszystkiego i jednocześnie niczego; niniejsza odpowiedź nie ma stanowić stanowiska moderacji wobec "zarzutów" Xantu, a jedynie obronę samego siebie (jestem osobą, na której mi, zaskakujące, zależy). Wypunktuję wszystkie zarzuty, które dotyczyły mnie, i szybko na każdy z nich odpowiem.
Pomijając epitety, które pojawiły się w tej wiązance słów po, najprawdopodobniej, polsku; "bardzo niesympatyczna osoba", opinia subiektywna, niepoparta dosłownie niczym; "zakładał craft//web", nie, nie zakładał, i gdyby osoba B była na tyle świadoma tego, co działo się na forum rok temu, wiedziałaby o tym; "(..) ssów z niecenzuralnych akcji", których oczywiście nie ma.- Wszystkie screeny z gg w pochodzą ze starej konferencji administracji, która rozpadła się po awarii forum rok temu. Dodatkowo przypominam, że za pomoc ludziom od CW zostałem ukarany banem i utratą wszystkich lajków oraz diaxów na forum (można przeczytać w changelogu, żaden problem). Nie wiem co ma udowadniać screen z komentarzem pod statusem; ludzie przeklinają, zaskakujące odkrycie, a jeżeli chcecie wykorzystać to jako dowód na brak kultury osobistej moderacji, która winna być wzorem, zasmucę was; wtedy nie posiadałem rangi moderatora. Screen z youtube jest już czystym absurdem; może to być kolejnym szokiem, ale jako człowiek zajmujący się motion graphics MAM PRAWO pracować dla kogo mi się podoba.
Nieodpowiednie jest powtarzanie bzdur o "spiskowaniu"; nawet na załączonych wyżej screenach widać ostrożne podejście do tematu CW, raczej na zasadzie "róbcie co chcecie", bo CS i tak nie działało i nic nie wskazywało na to, że ma z powrotem pojawić się w sieci.
Znowu; Bartor miał bana, Libter nie miał, wszystko pozostałe już napisałem.
Pewnie znalazłoby się jeszcze więcej niczym nieuzasadnionego jadu wylewanego z osobistych niesnasek. Chciałbym tylko dodać, że pan Mysteres aka XANT nie chciał nigdy niczego dobrego dla samego forum, a korzystał ze swoich pomysłów na "dobre" zmiany jako otoczki dla promowania własnych projektów. Jako pierwszy z moderacji zostałem zaczepiony przez w.w. i na wieść o tym, że nie zamierzam spiskować przeciwko chlitto i aktualnemu składowi ekipy, pojawił się u niego okropny żal, który został rozlany właśnie w tym makabrycznym popisie sztuki okołografomańskiej.