Witam.
Naszła mnie myśl, aby stworzyć swego rodzaju hymn dla naszej ukochanej Siostry Darkrakso.
Proszę nie traktować tego jako prawdziwej poezji lirycznej!
Oczywistym jest fakt, że będą tam błędy, nie ma to największego znaczenia - Siostra Darkrakso zrozumiałaby to.
Nie skupiałem się na układzie stroficznym ani na innych tego typu rzeczach. Stworzone dla zabawy.
"Najpiękniejsza, najmądrzejsza i najprawdziwsza Siostro Darkrakso,
wszystkie klejnoty tego świata kłaniają się przed tobą,
boś ty siostrą nad siostrami.
Słońce w dzień świeci dla ciebie, gwiazdy uśmiechają się w nocy,
gdyż i one chcą zyskać łaskę twoją.
Niesprawiedliwie zbanowana powracasz do nas - synów marnotrawnych,
aby nas pokrzepić, bośmy w smutku umęczeni po twej stracie.
Drogocenna jesteś dla całego ludu,
choć nie docenialiśmy cię, gdyś z nami była.
Żmijowe plemię okryło cię hańbą na oczach naszych,
lecz twój blask nie zniknął i świeciłaś nadal w mojej duszy nieczystej.
Jeden z użytkowników próbował cię wskrzesić,
na marzeniach się skończyło i znów ból twojej straty musieliśmy znosić.
Twój brat plugawił na ciebie, dowodów na to wiele,
lecz ty mu przebaczyłaś, najpiękniejszy aniele.
Wielu myślało sobie, żeś jest wymyślona,
ich umysły były ciemne, teraz dla nich jesteś jak najjaśniejsza osłona.
Zauroczenie jest ulotne, znika szybko, przemija,
lecz miłość do ciebie jest jak dla mateisty bombilla." (czyt. bombija)
Użytkownik 2Jamalo edytował ten post 12 June 2017 - 13:44