Doctor Who to brytyjski serial science fiction produkowany przez BBC od 1963 roku. Serial opowiada o tytułowym Doctorze, kosmicie z planety Gallifrey, której mieszkańcy zwani byli Władcami Czasu. Serial nie ma stałej formy, Doctor po prostu podróżuje wraz ze swoimi towarzyszami po wszechświecie i czasie. Ten prosty koncept daje twórcom spore pole do popisu, ponieważ każdy odcinek może dziać się w zupełnie innym miejscu oraz mieć inny klimat.
Sama postać Doctora nie jest grana tylko przez jednego aktora. Jako kosmita bohater posiada zdolność regeneracji, dzięki której serial może być emitowany przez wiele lat. Oprócz głównego aktora często zmieniają się także towarzysze, chociaż zazwyczaj są oni zwykłymi ludźmi. Ludzie wprowadzają do przygód Doctora pewien element ciekawości, są oni zadziwieni dziwnymi zjawiskami i światami, z którymi mają styczność. Bez nich serial bez wątpienia wiele by stracił. Obserwowanie wszystkich przygód tylko z perspektywy 10000 letniego Doctora, który zna już większość miejsc we wszechświecie, byłoby nudne.
Przez wszystkie lata swojej produkcji serial stał się pewną ikoną brytyjskiej pop-kultury. Doczekał się na chwilę obecną 239 odcinków, wielu odcinków specjalnych, kilku filmów(animowanych, jak i z prawdziwymi aktorami), komiksów a także jednej gry. Długa, 16 letnia przerwa w emisji serialu sprawiła, że żeby zacząć oglądać serial nie trzeba znać starych odcinków. Wznowiony w 2005 roku Doctor Who jest kontynuacją serii, ale jednocześnie nie występuje w nim tak wiele nawiązań do poprzednich, dzięki czemu nowi widzowie nie czują się, jakby coś opuścili. 23 sierpnia 2014 roku premierę będzie miał pierwszy odcinek 8 serii serialu(licząc od wznowienia). Jeżeli ktoś jest zainteresowany serialem polecam zacząć od odcinka "Rose" z 2005, lub od odcinka "The Eleventh Hour" z 2010 roku, który jest zarazem pierwszym odcinkiem 5 serii. Przy piątej serii zmienił się główny showrunner, który przy okazji "odświeżył" cały serial. Ludzie niecierpliwi, bądź słabo tolerujący niskobudżetowe efekty specjalne(nawet po wznowieniu przez pierwsze 4 serie efekty nie zwalały z nóg) mogą pominąć serie 1-4, aczkolwiek nie polecam.
Zapraszam do dyskusji (=^-ω-^=)
Też na początku nie byłem przekonany, ale z każdym kolejnym odcinkiem Matt kreował postać Doctora na jeszcze bardziej mroczną i zmęczoną życiem.
Kolejnych serii zbytnio nie oglądałem, raptem kilka odcinków z Mattem Smithem. Matt nie był zły, ale nie dorównał Tennantowi.
