Tutaj będę wstawiał swoje wypociny szkolne, jak i zwykłe. Chciałbym się podszkolić, a myślę, że jest to do tego odpowiednie miejsce. Prosiłbym o wytknięcie wszelkich błędów, jeśli ktoś będzie w stanie to przeczytać.
Baśń(wypracowanie)
Dawno, dawno temu, nieopodal królewskiego zamku, w małej drewnianej chatcę żył Jan- Skromny drwal, który pomimo iż był tylko zwykłym chłopem, marzył o poślubieniu tutejszej księżniczki- Cecyli.
Pewnego letniego dnia, jak co ranek poszedł do pracy. W połowie drogi, rębacz usłyszał dziwne odgłosy. Od razu pobiegł zobaczyć co jest źródłem tego hałasu.
. Po wyjściu zza drzewa zobaczył kilku bandytów atakujących bezbronnego kupca; gdy tylko zobaczyli drwala uciekli w popłochu. Kiedy rabusie ucichli,podbiegł do niego handlarz
-Dziękuje Ci, za ratunek dobry człowieku- powiedział pospiesznie- Nawet nie wiem, jak mógłbym ci się odwdzięczyć.
-Nie trzeba mi niczego, to naprawdę nic takiego.- odpowiedział.
-Wiem! Przewożę właśnie magiczny dywan, pozwalający jego właścicielowi unosić się w powietrzu, nie przyjmuję odmowy.- rzekł.
Wieczorem, gdy drwal powrócił z pracy, od razu zapragnął użyć swego prezentu. Rozłożył go, usiadł, i wskazał miejsce. Nim się obejrzał znalazł się w królewskiej wieży, przy samej księżnicce.
Kim jesteś?- zapytała,
Janem- odpowiedział, po czym wbił jej w głowę topór, i zabrał klejnoty.
On nie był dobrym człowiekiem.*
Zakończenie alternatywne
Niestety, ale kazali nam pisać krótko, więc piszę.