2631 odpowiedzi w tym temacie

[Shota]

<Książę Atticus IV zmarł spokojnie we śnie... nie zauważył nawet faktu, że w serce wbito mu sztylet, o co do dziś podejrzewa się jego metresę. Działo się tak roku 1276...>
<On umarł we śnie... mi już też pora do snu.>
*wstaje, po czym idzie spać, nieświadomie pozostawiwszy książkę na ławie, na której dotąd siedziała*

[dragonitex]

Takie małe pytanie? Czy tak gra forumowa nadal toczy się?

[Shota]

Jak mi pomożesz kopnąć w d*pę pozostałych uczestników, to tak.

[dragonitex]

Twoja gra - nie moja *kurtyna opada*

[Shota]

Ja tu tylko sprzątam
Nie chcą grać, to nie - dla mnie mniej roboty, pilnować nie lzia.
Aczkolwiek nie zamykam gry, jeśli ktoś się odezwie i będzie faktycznie chciał grać, można grać.

[Smoczek123]

(Ja bym dołączył ale nie zabardzo chce mi się czytać 132 strony, żeby znać sytuację)

[kroku]

(Gdyby ktoś mi powiedział co się dzieje to bym to rozruszał)

[Krystiank1410]

(Dobra, koniec opierd*** się .__.)
*Budzi się w ciemnym pomieszczeniu, nie pamiętając nic co się działo przez kilka ostatnich dni, ma zasłonięte oczy
{ W pomieszczeniu odzywa się donośny głos mężczyzny}
{- Obudziłeś się... nie łatwo było cię pochwycić... ale teraz już jesteś nasz...
-Co... kim ty jesteś do cholery jasnej?
{- To nieistotne
{Mężczyzna przechadza się po pomieszczeniu}
{- Zbieram informacje dla mojej... organizacji... obserwowaliśmy cię, stałeś się dość niebezpieczny... znam sprawę, podejrzewam kim jesteś... wasza wysokość...
- C..co ? Jak ty?
{- To nieistotne, powiem ci że moi kompani jeszcze o tym nie wiedzą... tylko my dwaj...
-Czego chcesz? Wypuść mnie zanim ci jaja na wieszak przerobię!
{- Och, nie stresuj się za nadto... jestem informatorem... zbieram informacje... powiedz mi więc... co wiesz o niejakiej Vynyi(czy jak to się pisze .__.)
- Ona? Gadałem z nią tylko, to wszystko...
{Słychać śmiech}
{- Tak wasza wysokość... dowiem się prawdy... prędzej czy później...

[kroku]

*Prczechadza się po lesie*
*Szpecze do siebie*
-Uciekli po tym gdy mnie zdradzili , mogłem się tego spodziewać.

[Shota]

(Psiamać, teraz wam się zebrało, jak już odfajkowałam Darashię jako zakończoną... >.>)

[Krystiank1410]

(Nie ma lipy, trzeba zrobić chociaż akcję kończącą .__.)

[Shota]

*budzi się w swoim pokoju w karczmie, z nagłym szarpnięciem*
*otwiera szeroko oczy, w milczeniu spoglądając w ciemną przestrzeń pokoju. Upewniwszy się, że nikogo tam nie ma, odwraca się twarzą do ściany, po czym zasypia ponownie*
<Nic, co robisz, nie znika bez śladu... choćby pozostawionego w twej pamięci. Nie są to jeszcze wyrzuty sumienia, ale zwykły ślad...>