Cześć, ludziska! :D
#41
Napisano 01 January 2012 - 13:50
#42
Napisano 01 January 2012 - 13:55
Do Ciebie
Idź sobie jakieś porno włącz i mnie nie męcz.
#43
Napisano 01 January 2012 - 13:56
1/3 ludzi idzie na psychologię, bo myśli, że jest łatwa. Zostawiają ją sobie jako kierunek "na wszelki wypadek", gdyby nie udało im się dostać tam, gdzie chcieli iść. No i potem kształcą się na psychologów, ale tak naprawdę nie nadają się do tego zawodu, bo nie chcą i nie lubię pomagać innym. Większość ludzi woli skupiać się na sobie, a jeśli pomagać, to tylko najbliższym i to też nie zawsze za darmo, oczekując odwdzięczenia się w przyszłości. To dlatego tak trudno znaleźć dobrego specjalistę. W moim przypadku sprawa ma się jednak inaczej. Lubię i, co najważniejsze, chcę pomagać innym. To jest za******a sprawa, kiedy uda ci się komuś naprawdę pomóc, sprawić, że znów stanie na nogi, wesprzeć go. *-* Kiedy udaje mi się pomóc innym - nieważne, czy znajomy, czy zupełnie obca osoba - i słyszę nawet proste, krótkie "dziękuję", to naprawdę dodaje mi to skrzydeł. Nie ma dla mnie większej radości niż gdy uda mi się pomóc i moi znajomi już teraz twierdzą, że będę za*******m psychologiem. c:
Co do zainteresowania Japonią - to nie tak, że ci wszyscy otaku myślą sobie najpierw "o, jak fajnie, Japonia, zainteresuję się tym". To się robi samo, trzeba złapać bakcyla, a nie każdy go łapie. Nic na siłę, jeśli interesujesz się Bliskim Wschodem, też dobrze, jesteś przy tym nawet oryginalniejsza, bo fanów Dalekiego Wschodu jest nieporównywalnie więcej.
To o Japonii to było trochę w ramach rozluźnienia atmosfery, po prostu lubienie Japonii jest już tak mainstreamowe, że aż hipsterskie .
Co do psychologii - pomaganie ludziom jest fajne, ale nie trzeba do tego studiów . Obecnie ludzi parających się psychologią jest mnóstwo, a więc i szanse, że się wybijesz, automatycznie się zmniejszają niestety. Oczywiście trzymam kciuki, żeby Ci się udało, ale będzie Ci bardzo ciężko. Ja bym, jeśli już, wzięła jako główny kierunek studiów coś 'bezpieczniejszego', dającego w miarę pewny zawód (bo wiadomo, że żadne studia nie dają 100% pewności zatrudnienia), a psychologię studiowała dla własnej satysfakcji i-ewentualnie-jeśli-się-uda-pracy
#44
Napisano 01 January 2012 - 14:02
Tak, to aż wkurzające, że ludzie mówią "Interesuję się Japonią! (czyt. jestem pr0)", a na pytanie, ile anime obejrzeli, odpowiedzą Ci: "jedno - Naruto". I to na Jetixie.To o Japonii to było trochę w ramach rozluźnienia atmosfery, po prostu lubienie Japonii jest już tak mainstreamowe, że aż hipsterskie .
Co do psychologii - pomaganie ludziom jest fajne, ale nie trzeba do tego studiów . Obecnie ludzi parających się psychologią jest mnóstwo, a więc i szanse, że się wybijesz, automatycznie się zmniejszają niestety. Oczywiście trzymam kciuki, żeby Ci się udało, ale będzie Ci bardzo ciężko. Ja bym, jeśli już, wzięła jako główny kierunek studiów coś 'bezpieczniejszego', dającego w miarę pewny zawód (bo wiadomo, że żadne studia nie dają 100% pewności zatrudnienia), a psychologię studiowała dla własnej satysfakcji i-ewentualnie-jeśli-się-uda-pracy
Myślałam jeszcze nad czymś związanym z językami, bo lubię się ich uczyć i łatwo mi to przychodzi, ale to właśnie psychologiem chcę być, pomaganie jest tym, co chcę robić w życiu.
#45
Napisano 01 January 2012 - 14:19
Idź sobie jakieś porno włącz i mnie nie męcz.
pff ;p
//fap fap fap
Użytkownik Infernal edytował ten post 01 January 2012 - 15:45
#46
Napisano 01 January 2012 - 15:44
#47
Napisano 01 January 2012 - 17:54
#48
Napisano 02 January 2012 - 17:46
Zbieram się w sobie, żeby zostać wolontariuszem w schronisku. ^.^ A właściwie dopiero zastanawiam się. Sama idea fajna, szkoda tylko że... to schronisko jest na drugim końcu miasta. >_< Trochę mi się nie chce, ale też na razie muszę się skupić na nauce, bo do liceum, do którego startuję, trochę ciężko jest się dostać.Pomaganie ludziom, powiadasz? Polecam więc też zabrać się za wolontariaty, WOŚP, i tak dalej, to wiele daje w późniejszym rozwoju tego kierunku, a przynajmniej toru myślenia. A, no i powodzenia, ale naprawdę radzę mieć jakąś "zapasową" perspektywę. ;p
#49
Napisano 03 January 2012 - 19:40
#50
Napisano 04 January 2012 - 16:55
Wierzysz w koniec świata?
Prywatny kawa?ek sieci
#51
Napisano 04 January 2012 - 16:57
Ale ja jestem leniem. o_o Serio, Tobie chciałoby się zaiwaniać przez całe (naprawdę, mieszkam na obrzeżach, a to po drugiej stronie!) miasto? Bo mi nie, aż taka pracowita i zdesperowana nie jestem.Cóż, powiedz to Shocie, która, będąc w świetnym liceum, radzi sobie z wieloma czynnościami naraz, zatem na pewno sobie jakoś poradzisz, w razie czego. Ale to Twoja przyszłość, i tylko Ty formujesz ją w swoich rękach. Może nawet po wyjściu z liceum całkowicie zmienisz zainteresowania...
NIE. Nie pozwolę sobie zmienić zainteresowań. Te, które mam, całkowicie mi odpowiadają. ><
Witam. Ty też nabijasz posty?Witamy na forum!
Wierzysz w koniec świata?
No coś Ty. To po prostu Majom nie chciało się rysować dalej kalendarza, no bo w sumie po co. Mogli co najwyżej jakimś cudem przewidzieć, że będzie trzęsienie ziemi na terenie Meksyku i tyle.
Hej, a zastanawialiście się kiedyś, jakie my mamy szczęście? To prawdziwy fart, że żyjemy właśnie teraz i możemy zobaczyć, czy zapowiadana apokalipsa rzeczywiście będzie mieć miejsce. Ci, którzy przed nami żyli i dawno umarli, stracili taką możliwość... Z drugiej strony zazdroszczę tym, którzy będą po nas, np. urodzą się w 3000 roku. Technika tak posunie się do przodu, aw... *w* Podróże w Kosmos! Na Ziemię 2.0! Na Marsa i na Księżyc w pół godziny! *O*