Napewno każdy z was zetknął się kiedyś z minecraft pocket edition.
Jednym nie pasuje sterowanie - jedni sądzą że to okrojona wersja...
Granie na gónwo serwerkach zrobionych dzięki aplikacji na których admin latał sobie w diax secie i zabijał dla zabawy (średnia wieku na serwerach = 8 ). Wioski zrobione z wielkich "klocków"z tego co jest akurat pod ręką. Drzwi i okno aka dziura w ścianie. Taka gra potrafiła być irytująca ale miała jakiś klimat. Jeszcze lepiej grać z kolegami na "LAN party". Ahh "jakis swiat" mi się przypomina... kiedys to bylo :janusz:.