W tym temacie, możecie się pochwalić waszymi historiami w rozgrywce w Minecraft.
Różne krótkie, jak i dłuższe historie też są mile widziane.
Ja sam zaczynałem bardzo niepozornie, podobnie jak pewnie każdy z was. Pierwszy kontakt z grą miałem na wersji Alpha 1.1.2_01, lecz dość szybko przestałem grać.
Powróciłem na wersji Release 1.2.5, o grze przypomniał mi kuzyn.
Na początku grałem na singleplayer. Nie wiedziałem o istnieniu serwerów, a komend wtedy jeszcze nawet nie było...
Lata mijały, a gra stawała mi się coraz mniej obca.
W końcu zacząłem grać na serwerach i wtedy moje zainteresowanie Minecraftem ponownie wystrzeliło w górę.
Stałem się wtedy amatorem Frakcji, bardzo lubiłem ten tryb, ale jak wszystko w zbyt dużej ilości - znudził mi się on.
Miałem nawet własny serwer, jego prezentację nadal można znaleźć w archiwum tego forum.
Lecz okazał się on niewypałem, reklama słaba, graczy było mało i nie miałem czasu się nim zajmować.
Wtedy przypomniałem sobie o innym serwerze.
Bardzo spodobały mi się tamtejsze Bedwars'y.
Zaczynałem oczywiście niepozornie, ale od początku miałem smykałkę do strzelania z łuku.
Przynosiło to dużą satysfakcję, zwłaszcza, gdy po zrzuceniu kogoś z mostu 5-ty raz zaczął Cię wyzywać od cheaterów itp.
Z czasem nauczyłem się innych przydatnych tam umiejętności. Np. strzelanie "przez" ścianę (jeśli ktoś zainteresowany, mogę zrobić tut'a o tym) gdy przeciwnik się odpowiednio ustawi.
Stawałem się coraz lepszy, zabicia wzrastały w zastraszającym tempie.
Wiele osób zaczęło mnie podejrzewać o cheaty, ale nie mieli żadnych dowodów, bo żadnych wspomagaczy nie używałem. (40k zabitych i k/d 12.7)
Trudno byłoby się im dziwić, jakby ktoś mnie sprintującego 10-ty raz z rzędu bez pudła strącił z mostu, też miałbym podejrzenia.
Poznałem tam wielu fajnych ludzi, kompanów, zawsze chętnych aby pomóc w grze.
Potem jakoś wyszło, że znajoma z staff'u serwera nakłoniła mnie na napisanie podania do administracji.
Jakoś się dostałem i było nawet fajnie, gdyby nie to, że niektórym się to niezbyt podobało.
Gdy zauważyli, że nawet nieźle mi szło budowanie, pozwolili mi przebudować wszystkie mapy, bo faktem było, że wyglądały nie najlepiej.
Lecz sielanka nie mogła trwać wiecznie. W końcu, pomimo wielu zasług i awansów (np. byłem tam jedynym KidMod'em z op/em), fałszywych skarg, na mój nick (m.in.: za niestandardowe sposoby karania), nagromadziło się zbyt wiele.
Właścicielka serwera, która nie mogła najwidoczniej tego wytrzymać psychicznie, postanowiła mnie zdegradować i wyrzucić z kadry.
Wszystko co piękne musi się kiedyś skończyć mawiają.
Lecz to nie koniec mojej historii. Po tym wszystkim ciężko było mi się pozbierać, administracja była drugim domem.
Ale udało się, wziąłem się do kupy i zacząłem nowy projekt. I tym razem nie był to serwer, lecz mapa. Mapa nad którą wciąż pracuję.
W ukryciu tworzyłem ją przez 2 miesiące, nim postanowiłem się tym projektem podzielić z innymi. Był to także czas mojego powrotu na CraftSite.
Użytkownik Katniss edytował ten post 21 May 2018 - 17:11