Minecraft: Prawdziwa historia część pierwsza
Witajcie, jestem Steve piszę tą wiadomość w moim pamiętniku, zacząłem tworzyć pamiętnik i zapisywać w nim informacje.
Ale teraz do rzeczy, wczoraj wróciłem z polowania na krowy, potrzebowałem skóry dla mojego przyjaciela ponieważ zbliża się zima
i potrzebował ubrania. Wchodziłem już na teren swojego domu, pierwsze co to zamknąłem moją furtkę ponieważ w nocy wchodzą mi kurczaki do zagrody i nie moge w spokoju spać, byłem już przy drzwiach mego domu aż nagle usłyszałem dziwne otwieranie skrzyń w moim domu!, przelękłem się ponieważ myślałem że to gaben złodziej który ostatnio grasuje w okolicach.
Chciałem otworzyć drzwi choć okazało się że były zamknięte, weszłem szybko przez okno w mojej toalecie, za drzwi w toalecie były otwarte, wyszłem z toalety i szybko wyjąłem miecz. Idę do mojej sypialni a tam stwór, niewiem co się dzieje!.
Szybko zacząłem go pytać i straszyć że zadzwonie po policje, powiedział że szukał pewnej książki która została prawdopodobnie zakopana lub schowana w moim domu.
Powiedziałem mu że tu nikt nigdy przedemną nie mieszkał i niema tu żadnej książki.
Zaczął mi opowiadać historię poco mu ta książka... dla mnie to było już nudne więc powiedziałem żeby się z tąd wynosił albo go zaatakuje.
Choć on rzucił się na mnie i naglę uciekła mi pamięć, obudziłem się w domu mojego przyjaciela, on mi powiedział że usłyszał
krzyki odbywające się od mojego domu. Powiedział mi że mój dom został zniszczony oraz wszystkie moje rzeczy.
Ja się rozpłakałem ponieważ obiecałem rodzinie że może do mnie przyjechać dziś.
Powiedział mi że dziwna istota zaatakowała mój dom. Miał zadzwonić na policję choć w jego komórce nie było zasięgu.
Zadzwoniłem do rodziny żeby dziś nie przyjeżdzali ponieważ jestem zajęty, jest to wpis po 2 dniach po pierwszym. Jutro mam jechać do szpitala, może szybko wyzdrowieje.. zacznę badać później tą sytuacje.
Chcesz 2 część? napisz komentarz, o moim opowiadaniu.