Skocz do zawartości






Zdjęcie

Przegląd tygodniowy #02 - martwota i pustka

Napisane przez elementiro , 15 November 2015 · 822 Wyświetleń

internet fallout undertale coraline star vs forces of evil animacja
"Pamięć o myślach Stefana Łacioka z Chyźnego jest je wse żywo. Ludziska zabacują, fto pedzioł, ale wiedzom, co pedzioł. A nobardziej siedzi im w głowie ta pustać, to pół nicego, nicość, to takie nic. (...) Leon im pedzioł: "to jest pół litra na dwók". Myśli mądrych ludzi wiecnie żywe."

ks. Józef Tischner "Historia filozofii po góralsku"



Od jakiegoś czasu nad forum spowiły się czarne chmury związane z brakiem domeny. Ostała się jedynie garstka, która choć stara się utrzymać forum przy życiu, to może na własne oczy obserwować jak forum umiera. Najlepszym świadectwem tego faktu jest to, że pojawia się zaledwie kilka postów na dzień, a lista najaktywniejszych danego dnia użytkowników nie wypełnia się do końca. Ani razu od tego czasu nie widziałem też listy obecnych na stronie użytkowników dłuższej niż 1 linijka. Dosyć jednak tych smutków. Miejmy nadzieję, że domena wkrótce powróci, a tymczasem przedstawienie ma trwać - oto przed wami kolejny "Przegląd tygodniowy"! Jeśli myśleliście, że poddam się z powodu takich drobnostek jak pustki na forum to myliliście się! =D


Wyruszmy na pustkowia!

Nowy Fallout wreszcie wyszedł i nie ma co się dziwić - zawojował w internecie. Pełno rzecz jasna wideorelacji z przechodzenia gry oraz różnych opinii. Jedni chwalą, inni narzekają (m. in. na, ponoć, liczne błędy, słabe dialogi i "słabą jak na te czasy" grafikę). Ja sam nie grałem i raczej niestety nieprędko zagram, lecz z fragmentów które widziałem odniosłem wrażenie, że gra zatraciła po części swój fabularny charakter na rzecz budowania i osiedlania baz oraz zwiedzania i zbieractwa. Nie widziałem jednak na tyle, by to stwierdzić z przekonaniem - ot takie pierwsze wrażenie. Jak i innym wysokobudżetowym produkcjom tak i tej toważyszy pełno zawartości tworzonej przez fanów. Internet nie zawiódł, można by rzec. W przypadku Fallouta jednak ze względu na niezwykły, dieselpunkowo-postapokaliptyczny klimat i uroczy styl lat, w których zatrzymała się stylistyka w świecie gry, wszelakie te wspaniałe wytwory różnorakich artystów stają się dla mnie dodatkowo piękne. Zacznijmy więc od utworu Dann Bulla, udostępnionego jeszcze parędzieścia godzin przed premierą. Jak zwykle zarówno tekst jak i wykonanie są na wysokim poziomie. W tym przypadku dodatkowo świetnie brzmi nagromadzenie głosek związanych z kolejnymi statystykami systemu S.P.E.C.I.A.L. Obraz stanowią z kolei fragmenty z oryginalnych materiałów Bethesdy połączonych z nagranymi wstawkami przedstawiającymi Dana w stylu inspirowanym grą. Ogólnie z filmiku wylewaja się styl w dobrym guście połączony z dobrze wykonanym rapem.
1
A chcecie zobaczyć parę artów narysowanych z okazji premiery kontynuacji jednego z najlepszych RPGów? Jasne, że chcecie! =D
http://fav.me/d9g2zk9, http://fav.me/d9gasre, http://fav.me/d9flq5q, http://fav.me/d9fncfy.

Hola, hola, przecież nie samym Falloutem człowiek żyje (choć może niektórzy nie zgodziliby się z tym zdaniem). Blisko 2 miesiące temu pojawiła się pewna wysoko oceniana niezależna gra - Undertale. (Skoro wyszła 2 miesiące temu to czemu piszę o niej w tym przeglądzie tygodniowym? Proste - dopiero teraz dostrzegłem ją i liczną twórczość fanowską) Bez wątpienia nie zapomnę o tej grze, bo wygląda na całkiem ciekawą i wartą zagrania. Teraz jednak nie o tym, bo o fabule wiadomo mi głównie tyle, że jest smutnawa i głęboka. Na razie przekonałem się, że muzyka z gry jest doprawdy wyborna, a stylistyka postaci słodko-piękna. Szczególnie jedna postać przykuła moją uwagę (jak się okazało nazywa się Asriel). No powiedzcie, czy on:http://undertale.wik...le:Asriel-0.png
nie przypomina Mimigi z Cave Story (też świetna gra, platformówka, polecam)?: http://cavestory.wik...ile:JAPKing.png
I o ile wygląd samej gry, cóż, nie powala, o tyle już w odpowiednich rękach te postacie pozwalają tworzyć doprawdy ładne dzieła:
http://fav.me/d9g296w, http://fav.me/d9gds19, http://fav.me/d9fu52h, http://fav.me/d9fvs5b, http://fav.me/d9glp3g

W tamtym tygodniu było parę filmików na koniec, w tym też będzie. Na początek pierwszy syntezator mowy z 1975 roku w akcjii. Blog co prawda nie jest o Minecrafcie, ale tego minecraftowego pajączka z klocków Lego warto zobaczyć. I jeszcze krótki powrót do Undertale-a. Postacie z gry połączone ze "Spooky Scary Skeletons". I zostawię tu jeszcze ten krótki komiks o Pokemonach.



Dym się unosił, lecz wiele nie zniszczało

Tej części zupełnie by nie było, ale pewien fakt jest konieczny odnotowania - to był pierwszy odkąd pamiętam Dzień Niepodległości który nie zakończył się wielką warszawską rozróbą. Czyżby znak jakiejś nowej epoki?


Uzupełnienie podróży z mrocznej krainy i poszukiwania własnego domu

Tydzień temu, gdy omawiałem serial "Over the Garden Wall" zapomniałem o czymś bardzo ważnym - wspaniałej twórczości związanej z tym serialem. Prędko to nadrabiam. =)
Uwaga! Osoby, które nie obejrzały serialu narażają się na przedwczesne poznanie różnych zwrotów fabularnych i wydarzeń!

Przy okazji dowiedziałem się jeszcze czegoś ciekawego na temat serialu. Mi przypominał ona baśnie braci Grimm, ale zdaje się, że źródło inspiracji było dużo poważniejsze i mroczniejsze - Piekło z "Boskiej komedii" Dantego. Nawiązania, które można odnaleźć są znacznie silniejsze niż kiedykolwiek bym podejrzewał. Znacznie. Być może nie zauważyłem tego sam, bo nigdy nie czytałem "Boskiej komedii" (hmm... chyba trzeba nadrobić to). Dość tego, że poszczególne odcinki zdają się reprezentować w jakiś sposób kolejne poziomy piekła. Podobieństw jest naprawdę wiele - przypadek? Ciężko mi w to uwierzyć.



Historia grubymi nićmi szyta

Animacja poklatkowa jest starą i prostą w swoich założeniach techniką animacji, a nadal potrafi zachwycić. I niech się Burton schowa, przed państwem znacznie wspanialsze dzieło - Coraline! Po przeprowadzce do nowego miejsca, zostawieniu dotychczasowych przyjaciół, gdy rodzice zdają się nami nie interesować zajęci pracą możemy poczuć się przygnębieni i osamotnieni. Czyż nie byłoby cudownie gdybyśmy znaleźli wówczas tajemnicze przejście do miejsca, gdzie wszystko jest jak z naszych marzeń? Do rzeczywistości, gdzie każdy robi wszystko, by nas zadowolić, okolica jest taka jaką sobie wymarzyliśmi, sąsiedzi sympatyczni, a wszystko i wszyscy są pozbawieni wad. Dostać to wszystko jedynie za cenę niezręczności z powodu tego, że każdy ma guziki zamiast oczu. Czyż nie byłaby wtedy kraina jak ze snów? Coraline prędko przekonała się, że sen ten szybko zamienia się w najprawdziwszy koszmar na jawie, a wszystko czego pragnęła i potrzebowała miała cały czas pod nosem.

Film korzysta z dość ciekawego (choć nie można powiedzieć, że wyjątkowo oryginalnego) pomysłu na fabułę i naprawdę świetnie go rozwija wplatając w niego motyw "stitchpunku" i mroczny, prawie horrorowy klumat. Niestety, napięcie trzyma dość słabo, można by nieco "pociągnąć" pewne momenty by pozostawić widza w niepewności i stanie zwiększonej uwagi. Po fragmentach z dużą dawką akcji pozostaje pewien niedosyt. Należy natomiast pochwalić sceny, w których histora rozwija się powoli. Ogląda się je miło, nie nudzą, a wiele elementów okazuje się być wykorzystany później, przez co silnie czuje się spójność całej opowieści i nieprzypadkowość przedstawianych zdarzeń. Postacie są żywe i mają swoje charaktery, które kształtują ich zachowania. Świat także został stworzony porządnie, po rzeczywistej stronie pozostając taki jaki powinien być - pełen niekoniecznie fascynującej prozy życia, lecz mający swoje smaczki, a w guzikowych realiach w pewien sposób niepokojąco sztuczny, ostrzegający podświadomość, że coś jest nie tak. Przy tym nadal jednak pozostaje interesujący i mamy chęć odkrywać go razem z Koraliną.

Jak już wspomniałem na początku film wygląda pięknie, modele wykorzystane do animacji wykonano w ślicznym stylu, a detale w każdym ujęciu zachwycają i cieszą oczy. Animacja jest płynna i od razu czuć profesjonalizm. Dzięki wykorzystaniu techniki poklatkowej z użyciem prawdziwych modeli klimat filmu jest nie do podrobienia. Na każdym kroku czuć pracę włożoną w jego przygotowanie. Widać, że całość jest gdzieś pomiędzy realizmem a stylizowaną animacją komputerową, w punkcie, który trudno osiągnąć w inny sposób. Efekt jest więc urzekający. Jakby tego mało, doskonałej oprawie wizualnej towarzyszy dobry podkład. Aktorzy wykonali kawał świetnej roboty i głosy postaci doskonale pasują do ich wyglądu, charakteru, a także do sytuacji. Muzyka też jest niczego sobie, jednak występuje przede wszystkim w roli tła dla opowieści. Świetnie się sprawdza w tej roli, jednak nie zaskakuje jednocześnie niczym niezwykłym - po prostu jest dobra, ale nie niesamowita.

Coraline to film o dobrej fabule okraszony dawką grozy i wspaniałym wykonaniem. Zdarzają mu się drobne potknięcia w budowaniu napięcia i przyciąganiu widza, a także czuć drobny niedosyt związany i wrażenie, że potencjał historii nie został do końca wykorzystany. W końcu, jednym z istotnych atutów animacji jest jest styl, jak dla mnie piękny, lecz niektórym może nie przypaść do gustu. Jednakże est to bez wątpienia dzieło godne polecenia dla osób, które nie uznają motywu poszukiwania tego, co się cały czas miało za banał. Nie uznacie czasu poświęconego na obejrzenie tego filmu za stracony.


Coraline
Ocena ogólna: 8/10
Fabuła: 7-/10
Świat i postacie: 8+/10
Obraz: 9/10
Dźwięk: 7/10

Długość: 100 min.
Reżyseria: Henry Selick
Produkcja: Laika, Pandemonium
Dystrybucja: Focus Features, 2009

I jeszcze trochę twórczości fanowskiej. (http://fav.me/d2n0xzi) Jedna smutna Koralina i (http://fav.me/d2hknbc) druga.
(http://fav.me/d5dlmp5) Tu jeszcze ze swoją "drugą mamą". (http://fav.me/d1yugsl) A tu prawdziwe oblicze "drugiej mamy".
I to by było na tyle. Za dużo tego się znajdzie.



Pustka w głowie, bo serial się skończył

W ostatnim tygodniu obejrzałem serial animowany o magicznej dziewczynce walczącej z potworami i nie tylko. Innymi słowy "Star vs Forces of Evil". Nie powiem, żeby to było arcydzieło, ale naprawdę miło mi się oglądało. Ot, taki serial na odprężenie się po ciężkim dniu. Fajne postacie, dobry humor. Może za jakiś czas, jak odczeka swoje, skrobnę recenzję (na chwilę obecną myślę, że ocena ogólna dla tego serialu wyniosłaby 7+). Niestety, 1. sezon ma tylko 13 odcinków (a ja łapczywie oglądałem po 2 dzinnie =P), a sezon 2. będzie dopiero w 2016. Szkoda, ale poczekam. W międzyczasie obejrzę co innego. Tak czy siak serial niczego sobie. A tymczasem trochę fan artów: http://fav.me/d9ehed2, http://fav.me/d9apuue, http://fav.me/d7wbwvp, http://fav.me/d9ax81x, http://fav.me/d8kj805, http://fav.me/d921omz, http://fav.me/d8u9trv, http://fav.me/d9frw81, http://fav.me/d8pxqu2, http://fav.me/d8aiam8, http://fav.me/d8jk56y, http://fav.me/d8ej1kj, http://fav.me/d9au30w, http://p-l-u-m-b-u-m.../EYOo-567746025.
Plus (http://fav.me/d89k37q) crossover z MLP:FiM. Plus (http://fav.me/d8murw2) cosplay głównej bohaterki.
Żeby dopełnić wszystkiego jeszcze outro z serialu:
1



Pustka została wypełniona

Moim blogiem. =P
Dziś trochę później niż ostatnio (nadal jednak w czasie weekendu - liczy się!) i trochę krócej, ale po prostu mam trochę rzeczy do zrobienia. Niemniej jednak mam nadzieję, że do paru osób, które przetrwało na forum dotrze ten blog. Swoją drogą chyba daję za dużo linków. Wątpię, że ktoś przebrnie przez nie wszystkie. Mniejsza. Tym akcentem kończę więc na dzisiaj. Do zobaczenia za tydzień, miejmy nadzieję, że już z domeną.


1.filmiki z YT udostępnione zgodnie z regulaminem tegoż, który wyraźnie mówi, że wstawiając filmik, autor zgadza się na reposty.

PS: nieco udziwniona forma części linków jest wynikiem oporności forum na przyjmowanie formatowania dłuższych tekstów.

  • Rhanjie, DarknessXIII i Ersan lubią to



Zdjęcie
elementiro
15 Nov 2015 17:22

Gdzieniegdzie zapałętały się jeszcze jakieś zbędne znaczniki url, a jeden link nie działa poprawnie (jak wyskoczy wam, że nie znalazło strony, musicie skrócić go do momentu wystąpienia znacznika w adresie). Pozwólcie jednak, że zostawię to tak, jak jest, bo nie mam już siły z tym walczyć. I tak jest dużo lepiej niż było początkowo.

Ostatnie komentarze