Ostatnio zacząłem się irytować wypowiedziami pewnego użytkownika rekomendującego stabilizatory z pistonów w mapach.
Tyle, że one mają jedną główną wadę - niepotrzebny hałas, którego na mapach nie chcemy.
Więc przedstawiam wam chyba najprostszy możliwy stabilizator sygnału. Wykorzystuje on ledwie repeater i 5 szt. redstone dust'u.
Zalety:
- Szybki (brak jakiegokolwiek opóźnienia)
- Bezgłośny
- Niewielki
- Duża dowolność miejsca, które zasilamy i z którego odbieramy sygnał (można nawet z tego samego miejsca lub umieścić stabilizator gdzieś w ogóle z boku mechanizmu, patrz dwa ostatnie screeny).
Wady:
- Słaba możliwość "tile'owania".
- Niemożność resetu.
Aby go zresetować ręcznie należy zniszczyć i ponownie ustawić redstone obok repeater'a.
Screeny: